« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2005-12-30 11:38:42
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamUżytkownik "@nn" <ann@post> napisał w wiadomości
>>> A tak na marginesie: "Władca pierścieni" jest lekturą szkolną?
>>
>> Tez sie zdziwilam...
>>
> A w której klasie?
> Moje dziecko będzie zachwycone: film (wszystkie 3 części) zna na pamięć,
> książka (ksiązki) też się jej bardzo podobała ;), teraz sama czyta
> Hobbita -wcześniej ja jej czytałam ;))
I kl. technikum. Sadze, ze obecnie nauczyciele maja w czym wybierac (nie
wiem tylko co nimi kieruje w wyborze danej ksiazki). Jesli twoje dziecko
chcialoby przerabiac jako lekture, to mozna podyskutowac z nauczycielem coby
wzial to pod uwage.
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2005-12-30 11:39:49
Temat: Re: nie ta grupa ale spytam
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:dp31ak$dt3$1@news.mm.pl...
> W wiadomości <news:dp0p18$m60$1@sunflower.man.poznan.pl>
> Theli <g...@w...pl> pisze:
>
(ciach)
>
> > Na kazdych studiach mozesz trafic na przedmiot, ktory ci nie
> > odpowiada. ,,Humanisci'' czesto maja logike, ,,scislowcy'' filozofie
>
> Na politechnice nie miałam żadnej filozofii czy innego tego typu
przedmiotu.
> Pod koniec studiów było bodajże coś związanego z ekonomią, ale tylko dla
> chętnych.
Hmmm dziwne Konczylem Polibude i mialem i Filozofie i Socjologie i Ekonomie
polityczna jak przedmioty obowiazkowe
malo tego, kiedy ja skonczylem polibude zmienily sie troszke obyczaje na
polibudzie i te przedmioty weszly w zakres przedmotow "do wyboru"
Na kazdym semestrze musialas wybrac chyba 1 przedmiot sama
Zaznacze ze na kazdym semestrze inny hehehe
A do wyboru byly miedzy innymi takie "perelki" jak wlasnie filozofia,
socjologia, ekonomia polityczna itp itd :)
> > Dokladnie, ale znajomosc tematu bierze sie z ksiazek, nie trafilas
> > nigdy na nudny podrecznik?
>
> Jakoś nie :) Może dlatego, że jeśli dany przedmiot Cię interesuje, to
sposób
> napisania podręcznika nie ma aż takiego znaczenia. Poza tym zawsze można
> poszukać innego.
A jesli wykladowca zaznacza wyrznie ze nalezy korzystac wlasnie z tego a nie
innego podrecznika lub skryptu??? (czytaj napisanego wlasnie przez niego)
> > A jesli przy okazji jego autorem jest
> > prowadzacy wyklad, to niestety, trzeba zacisnac zeby i przebrnac.
>
> U nas nie było obowiązku chodzenia na wykłady.
> Na ćwiczenia i laborki owszem, ale na wykłady nie.
> A więc na ciekawe chodziliśmy wszyscy, na nudne i jałowe - jedynie
> "nadambitni" ;-)
Hmmm u nas tez nie bylo takiego obowiazku... teoretycznie bo wykladowca
potrafil w czasie wykladu zrobic 5-cio czy 10-cio minutowy sprawdzian i
jesli Cie akurat nie bylo na wykladzie....
A byli i tacy (nieliczni na szczescie) ktorzy jako podstawe do zaliczenia
wykladu stawiali wlasnie obecnosc na wykladzie i stopnie z "aktywnosci"
(wiem wiem brzmi to jak rodem ze szkoly sredniej ale tak bylo..) I to
wlasnie nia wykladzie a nie na cwiczeniach... na ktorych nota bene tez
stawiali "punkty" za aktywnosc...
> > Tyle, ze to jest jasne dopiero na studiach, w szkolach jeszcze nei do
> > wszytskich dociera.
>
> Na studiach czułam się o niebo wolniejsza, niż w ogólniaku, bo to ode mnie
i
> tylko ode mnie (a nie od poleceń nauczyciela, że coś mam przeczytać)
> zależało, czy zdam egzamin czy nie.
Zgoda na studiach teoretycznia masz mozliwosc wolnego wyboru...
ale... patrz wyzej
Zaznaczam ze tak bylo "za moich czasow studiow"
Moze teraz sie cos pozmienialo
Jednak wiem skad inad ze nadal (na prywatnych uczelniach zreszta) takie
reczy sie zdarzaja
Inne "kwiatki" rowniez
Np zapisujesz sie na studia na uczelnie (podam konkretna zeby nie bylo ze
wymyslam)
Wałbrzyska Wyższa Szkoła Zarządzania i Marketingu
wydział Informatyki i Ekonometrii
I na drugim roku studiow okazuje sie ze nie bedzie kierunki Informatyka... a
przy podpisywaniu umowy podpisywalas wlasnie na Informatyke i na ten
kierunek byl nabor
Wiec jak to jest z tym wyborem?
Wiem mozesz zrezygnowac ale wtedy stracisz pieniadze za rok studiowania i
nikt Ci ich nie odda
Inny przyklad? (alre to juz z "moich lat")
Na 7 semestrze (a wlasciwie w polowie 6-go bo 7 to juz byla specjalizacja
wlasnie)
mielismy wybrac sobie specjalizacje
Dano nam chyba 8 specjalizacji do wyboru
(Wydzial M-T Politechniki Slaskiej w Gliwicach kierunek Mechnika i Budowa
maszyn- zeby bylo ciekawiej przez 1 semestr bylem na kierunko Maszyny
Robocze Ciezkie a na drugim "zamkneli" ten kierunek przerzucajac wszystkich
wlasnie na MiBM)
Wybrano:
1 grupa przerobke plastyczna
2 grupa przetworstwo tworzyw sztucznych
3 grupa nie pamietam
4 grupa nie pamietam co...
PO przerwie "wakacyjnej" przychodzimy na uczelnie i czytamy podzial na
grupy:
1 grupa- spawalnictwo i przerobka plastyczna
2 grupa- obrabiarki, obrobka skrawaniem i technologia budowy maszyn
3 grupa- to co wybrali
4 grupa- to co wybrali
Dodam ze specjalizacja "technologia budowy maszyn" i specjalizacja
:obrabiarki i obrobka skrawaniem" byly dwoma oddzielnymi specjalizacjami
W naszej grupie to polaczono
MOtywacja?
Dziekan w rozmowie z nami stwierdzil - prosze bardzo zmienicie sobie
specjalizacje na przerobka tworzyw sztucznych ale nie skonczycie studiow
Rektor- Owszem mogliscie wybrac przetworstwo tworzyw sztucznych, ale jak nie
otworzymy kierunku "obraabiarki, obrobka..." to musze zwolic polowe kadry z
tych katedr a "toworzywowcy" i tak maja tyle zlecen z zewnatrz ze siedza na
pieniadzach
Wiec musimy was przeniesc na ta specjalizacje
Reasumujac mniej wiecej powiedzieli nam w twarz cos takiego:
Macie Wolny wybor...
Albo studiujecie to co my chcemy albo nie skonczycie tych studiow
Pozdrawiam
Misiek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2005-12-30 11:52:13
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamUżytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:dp366k$cgp$1@news.dialog.net.pl...
>
> I kl. technikum. Sadze, ze obecnie nauczyciele maja w czym >wybierac
> (nie wiem tylko co nimi kieruje w wyborze danej ksiazki). >Jesli
> twoje dziecko chcialoby przerabiac jako lekture, to mozna
> >podyskutowac z nauczycielem coby wzial to pod uwage.
>
Eeee ....to jeszcze trochę czasu mam :) - ona dopiero 11 lat kończy za
4 dni :P
Ania
--
***********e-mail: www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ ***********
******************** www.madej.master.pl ********************
Przeznaczenie jest jedno, ale sposobów jego realizacji wiele.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2005-12-30 12:26:24
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamW wiadomości <news:dp36a2$lsh$1@polsl.pl>
Misiek <p...@p...onet.pl> pisze:
> Hmmm dziwne Konczylem Polibude i mialem i Filozofie i Socjologie i
> Ekonomie polityczna jak przedmioty obowiazkowe
Kiedy to było? ;-)
Ja kończyłam PG 10 lat temu i nie mieliśmy takich "michałków".
> Na kazdym semestrze musialas wybrac chyba 1 przedmiot sama
> Zaznacze ze na kazdym semestrze inny hehehe
> A do wyboru byly miedzy innymi takie "perelki" jak wlasnie filozofia,
> socjologia, ekonomia polityczna itp itd :)
U nas była tylko ta ekonomia (i to nawet nie tyle ekonomia, ile jakiś
przedmiot, na którym studenci poznawali tajniki i kruczki prawnicze
potrzebne w przypadku, gdy się chciało swoją firmę zakładać - nie pamiętam,
jaki to dokładnie był przedmiot) i coś na kształt szkolenia pedagogicznego
(nie było z tego ocen i też korzystali z tego tylko chętni)
> A jesli wykladowca zaznacza wyrznie ze nalezy korzystac wlasnie z
> tego a nie innego podrecznika lub skryptu??? (czytaj napisanego
> wlasnie przez niego)
A jak to sprawdzi?
U nas liczyła się wiedza z danego przedmiotu, a nie wykute na blachę
sformułowania z konkretnego skryptu.
A rzadko kiedy zdarzało się, że to, co zawarł we własnym skrypcie dany
profesor, nie było do odnalezienia w innych (często znacznie lepszych ;-)
podręcznikach.
> Hmmm u nas tez nie bylo takiego obowiazku... teoretycznie bo
> wykladowca potrafil w czasie wykladu zrobic 5-cio czy 10-cio minutowy
> sprawdzian i jesli Cie akurat nie bylo na wykladzie....
Eee, do indeksu wpisywany ostatecznie był jedynie stopień z egzaminu :)
Zresztą kolokwia i sprawdziany to była raczej domena ćwiczeń
(obowiązkowych), a nie wykładów.
> A byli i tacy (nieliczni na szczescie) ktorzy jako podstawe do
> zaliczenia wykladu stawiali wlasnie obecnosc na wykladzie i stopnie z
> "aktywnosci" (wiem wiem brzmi to jak rodem ze szkoly sredniej ale tak
> bylo..)
U nas był taki profesor z fizyki na I roku.
Ale szczerze mówiąc te obecności na wykładach to była tylko taka ulga dla
mało kumatych (cienko mu poszedł egzamin, ale był "aktywny", chodził na
wszystkie wykłady, więc można mu tę trójczynę postawić).
Jeśli ktoś fizykę umiał dobrze, a na wykłady chodził w kratkę to i tak
zaliczał.
Nawet na piątkę :)
> Reasumujac mniej wiecej powiedzieli nam w twarz cos takiego:
> Macie Wolny wybor...
> Albo studiujecie to co my chcemy albo nie skonczycie tych studiow
Nieno, w takim przypadku to faktycznie nie ma co mówić o wyborze, a wręcz o
szantażu, ale mnie o coś innego chodziło, a mianowicie o nienarzucanie stylu
nauki czy sposobu zdobywania konkretnej wiedzy. Na początku trochę
przerażało to rzucenie na głęboką wodę, brak trzymania za rączkę i "róbta,
jak chceta, bo to wasze studia i wasze życie", ale potem okazało się, że to
jest świetne rozwiązanie i bardzo (przynajmniej mnie) nauczyło
odpowiedzialności za własne czyny, decyzje i wybory :)
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2005-12-30 12:35:55
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamUżytkownik "@nn" <ann@post> napisał w wiadomości
> Eeee ....to jeszcze trochę czasu mam :) - ona dopiero 11 lat kończy za 4
> dni :P
No to faktycznie ma jeszcze czas;)
--
Pozdrawiam
Iwona
// Wlasciwoscia czlowieka jest bladzic, glupiego - w bledzie trwac / /
Cyceron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2006-01-01 19:31:48
Temat: Re: Odp: nie ta grupa ale spytamBasiaBjk napisał(a):
[...]
> Co za mania, albo maniera w narodzie, ta chęc pouczania każdego z
> perspektywy wlasnego podwórka, nierzadko ciasno ogrodzonego chruścianym
> płotkiem...
Piosenka pt. "Krakowiaczek ci ja" (...)
Krakowiaczek ci ja, w Krakowiem się rodził.
Sześć latek mi było, do szkołym już chodził.
Chodziłem do szkoły, uczyłem się gładko,
a teraz już czytam, jak za panią matką.
Krakowiaczek ci ja, w Krakowiem się rodził.
W białej sukmaneczce całem życie chodził.
Biała sukmaneczka i dusza też biała.
Dla dobrych serdeczna, a dla złych jak skała.
http://www.kurier.iap.pl/publikator/scenariusze/02_1
0_20ls/
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2006-01-02 10:39:13
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamDnia Thu, 29 Dec 2005 14:40:57 +0100, Waćpanna lub waćpan Theli, w
wiadomości <news:dp0p18$m60$1@sunflower.man.poznan.pl> zawarł, co następuje:
> Prowadzilam kiedys matematyke dla biologow, wiec wiem co
> mowie ;)
OT - DRĘCZYCIELKA! :PPPPP
--
Pozdrawiam, Ti`Ana - biolog, po matematyce, aktualnie z filozofią ;/
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Według statystyk ślub jest najczęstszą przyczyną rozwodów.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2006-01-02 10:43:15
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamDnia Thu, 29 Dec 2005 12:48:46 +0100, Waćpanna lub waćpan Nixe, w wiadomości
<news:dp0i9i$t3o$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
> Nie wszyscy muszą czytać jedno i to samo. Może nawet lepiej i sensowniej
> byłoby, gdyby osoby czytające dane pozycje, w ciekawy sposób zachęciły
> pozostałych kolegów do przeczytania ich. I vice versa.
I jak potem sprawdzisz wiedzę z polskiego na jednej maturze? :)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Chodzenie po bagnach wciąga.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2006-01-02 10:50:39
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamTatiana napisał(a):
>
>>Prowadzilam kiedys matematyke dla biologow, wiec wiem co
>>mowie ;)
>
>
> OT - DRĘCZYCIELKA! :PPPPP
Khem khem, bylas w mojej grupie? ;)
th
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2006-01-02 12:23:48
Temat: Re: nie ta grupa ale spytamDnia Mon, 02 Jan 2006 11:50:39 +0100, Waćpanna lub waćpan Theli, w
wiadomości <news:dpb0hs$qd$1@sunflower.man.poznan.pl> zawarł, co następuje:
>>>Prowadzilam kiedys matematyke dla biologow, wiec wiem co
>>>mowie ;)
>> OT - DRĘCZYCIELKA! :PPPPP
>
> Khem khem, bylas w mojej grupie? ;)
Nie mam pojęcia, bo do końca nie wiem, kim jesteś :> Aczkolwiek jest to
nawet możliwe.
UAM biologia, biostatystyka z matematyką, semestr letni 2003.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
Powiedz mi, co o mnie myślisz, a powiem ci, w co mnie możesz pocałować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |