Wielu ludzi (a zwlaszcza dzieci) nie lubi mleka. Mozna zaobserwowac, ze im
mleko goretsze i tlustsze, tym bardziej jest nielubiane. Np. znam ludzi,
ktorzy chetnie wypija tluste mleko, ale tylko wtedy, gdy zimne, albo wypija
gorace mleko tylko wtedy, gdy jest odtluszczone.

Z obserwacji moich i znajomych wynika, ze tluszcz w mleku wywoluje
nieprzyjemne sensacje. Cos w rodzaju mdlosci, ale odczuwalnych nie w
zolodku, tylko w glowie. Ludzie zgadzaja sie z nazwaniem tego "laskotaniem
w glowie". Czlowiek zaczyna sie tez czuc slabo i sennie. Zreszta dobrze
znany jest stary sposob na sen, wypicie wieczorem goracego mleka. Wydaje mi
sie tez, ze podwyzsza sie temperatura ciala. To by tlumaczylo inny stary
sposob - gorace mleko na przeziebienie.

Ale skad to sie bierze? Czy ktos z was zna naukowe wytlumaczenie?

To, ze objawy sie nasilaja, im goretsze mleko, jest dosyc jasne: reakcje
chemiczne zachodza latwiej w wyzszej temperaturze.
Ale co jest takiego w tluszczu z mleka, co wywoluje taka reakcje? (I to
reakcje nie tyle trawienna, co chyba raczej ze strony ukladu nerwowego - te
sensacje w glowie...)

Pozdrawiam,
Ania