Data: 2003-10-12 14:59:55
Temat: odp.renty inwalidzkie
Od: "dianaza" <d...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
User (j...@n...lauda.nospam.pl)
Temat:renty inwalidzkie
Data:2003-10-12 03:27:44 PST
Witam,
Ja choruję na RZS od dzieciństwa i wiadomo,że choroba ciągle
postepuje.Zgodze sie ,że przy tej chorobie jest potrzebna duza aktywność
fizyczna .Jak wiadomo choroba atakuje wszystkie stawy co zawsze powoduje
zniekszałcenie ich ,a także zesztywnienie , nie można się poruszać lub w
dużej mierze poruszanie jest ograniczone.
Przecież Pani wie dobrze,że choroby nie da się wyleczyć.Leki
zazywane są bardzo szkodliwe uszkadzają zołądek, nerki , nerwy i inne
narzady i musza byc zazywane do konca zycia,a final choroby konczy sie
na wozku inwalidzkim.Więc proszę nie mówić,że Pani nie widzi potrzeby
dawania renty na stałe, jeżeli i tak wiadomo ,że nie zostane wyleczona.
Choroba dalej bedzie degradowac moj organizm ,a moja
aktywność zawodowa i porównywanie się z osobami zdrowymi przy
podejmowaniu pracy jest zadna.
Czy Pani jest mnie w stanie wyleczyć to ja juz się zglaszam ,a po wyleczeniu
bede normalnie pracowac.?
To nie jest moj wymysl i kaprys chorowac i to nie ja wymyslilam sobie moja
chorobe i dziwi mnie fakt ,ze specjalista w ten sposob okresla osoby chore.
Uogolnienie tej choroby i wrzucanie do jednego worka w pelni swiadomie
tez jest nie w porzadku.
A co maja zrobic osoby,ktorym nie starcza na leki,przeciez wie Pani,ze duzo
lekow przy tej chorobie nie bylo dluzszy czas refudowanych,prosze
odpowiedziec co ja mam zrobic w takim przypadku?poprostu nie
pracowac i nie zazywac lekow,bo tylko taka moze byc ewentualna odpowiedz.
Przez kilkanascie lat pracowalam i nie pobieralam renty socjalnej pomimo
,ze mi sie nalezala,a teraz slysze,ze jestem aktywna zawodowo,tylko wypada
pogratulowac mi dobrego samopoczucia Pani doktor.
Trudno zeby orzecznicy ZUS mieli inne zdanie skoro tworzy sie taka
propagande,bo przeciez juz z gory jest ustalona kwota ile to sie zyska na
rencistach i nie wazne w jakim stanie jest ich zdrowie byle by uzyskac kwote
ustalona przez ministra Hausnera.
Proszę okreslic komu tak naprawde nalezy sie renta,czy tylko tym co leza bez
ruchu jeszce troche oddychaja i potrafia ruszac oczami?
Czy Pani wie o tym ,że pracodawca chce osiagac zysk z pracy danego
pracownika ,a nie patrzec jak nieudolnie sie porusza?
Wiec po co ta szumna demagogia o aktywizacji i pomocy ON,przeciez nasza
wydajnosc pracy jest duzo nizsza od zdrowej osoby i jezeli pracodawca nie
bedzie mial dofinasowania, to takiej osoby nie przyjmie.
W demokracji ,a raczej w dzikim kapitalizmie wyrazenie "humanitaryzm" juz
nie isnieje, liczy sie tylko pieniadz uslyszalam to kiedys w punkcie
telekomunikacji.
Odebrac renty,zrobic sluzbe zdrowia platna i juz wiadomo jaki jest final
tego....
Czy naprawde my rencisci musimy placic za wszystkie afery nieudolnego
rzadzenia i wmawianie nam ze to my degradujemy budzet panstwa,aczkolwiek
gdyby polowe pieniedzy zostalo oddanych ze wszystkich afer to nie byloby
dzisiaj dziury budzetowej, kiedys przeczytalam w prasie.
Ale jak wiadomo pieniedzy szuka sie u najslabszych,bo my juz nie mamy sily
krzyczec.
W obecnych czasach wspierani sa tylko bogaci,to im naleza sie
,samochodysluzbowe ,komorki co dwa lata razem z rozmowami,fundusze
reprezentacyne,limuzyny ,darmowe przejazdy najlepszej klasy
pociagami,samolotami,ogromne miliardowe kwoty finansowań partii itd..
to wszystko idzie z budzetu panstwa i wszyscy o tym wiemy.
Dla wielu osob nie ma pieniedzy na wynagrodzenia,ale czy ktos slyszal zeby
zabraklo wyplaty dla poslow?,a na zasilki socjalne bardzo czesto.
To prawda ,ze panstwo jest zbyt opiekuncze,tylko trzeba sobie zadac pytanie,
kto z tej opiekunczosci korzysta w dzisiejszych czasach.
"Żadaj od siebie tego, czego oczekujesz od innych".
Pozdrawiam
Bogusława.
|