Data: 2005-03-05 18:35:54
Temat: [ot]Re: głupie pytanie o mikrofalówkę
Od: Hanka Skwarczyńska <anias@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Iwona_s" <i...@T...pl> napisał w wiadomości
news:d0a0tf$ae0$1@news.dialog.net.pl...
> [...] czy jesli moje
> koty nie jedza ryb (nie lubia-zapach je neci, ale na tym sie
> konczy), to tak jak piszesz kot nie moze zyc bez tego?[...]
To nie tak jest. Jak jest, to dokładnie, jak zwykle, nie pamiętam, jeśli Ci
zależy, to mogę poszukać, ale ogólnie chodzi o to, że surowa albo
niedogotowana ryba (może tylko morska?) zawiera w sobie substancję X, która
powoduje rozpad substancji Y. Substancja Y z kolei, znajdująca się w innym
jedzeniu, jest kotu do życia koniecznie potrzebna. Jeśli więc ryb nie je,
nie ma problemu, jeśli je - powinien jeść dobrze ugotowane. Albo jakoś tak.
Pozdrawiam
H. (co przyjąwszy zalecenia, uzasadnienie wyparła ze świadomości)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|