Strona główna Grupy pl.sci.medycyna prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!

Grupy

Szukaj w grupach

 

prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 15


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-08-12 12:37:00

Temat: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Anna" <p...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem zupełnie załamana, mam nadzieję że w Internecie znajdę pomoc! Choruję
od 7 lat , mam zawroty głowy, ciągle mi słabo, mam kołatanie serca, kiedyś
miałam parę razy częściowe zaniewidzenie. Chodzę oczywiście do lekarzy i tu
pojawia sie problem...Byłam u wielu specjalistów, miałam wiele badań wyniki w
normie, jedynie EKG Holter - skurcze dodatkowe. Każdy z tych lekarzy to
specjalista w swojej dziedzinie, więc widzi jakby fragmant organizmu.Brałam
leki od neurologa, kardiologa, a efekty takie ,,,,,,że czuję się coraz
gorzej. Bardzo chciałabym sie wyleczyć, bo mam małe dzieci, którym potrzebma
jest zdrowa matka. Wpadłam na taki pomysł, że może gdybym została przebadana
w szpitalu,to wreszcie by wyszlo co mi jest. Najgorsze w tym wszystkim jest
to, że przez te 7 lat nikt nie potrafił postawić mi diagnozy .trudno leczyć
się bez diagnozy, a gdy tak chhodze od jednego specjalisty do drugiego , a
lata płyną to też tylko pogarszam sytuację. Wiem, że w dzisiejszych czasach
służba zdrowia ma kłopoty i nie pprzyjmą na badania do szpitala, ale moż e
ktoś z czytających wie coś o jakiejś klinice prywatnej diagnostycznej w
Bydgoszczy lub Gdańsku, bo mieszkam w tym rejonie. Proszę!!!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-08-12 13:21:21

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Juanito" <j...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Anna" <p...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ebki1c$q5p$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem zupełnie załamana, mam nadzieję że w Internecie znajdę pomoc!
> Choruję
> od 7 lat , mam zawroty głowy, ciągle mi słabo, mam kołatanie serca, kiedyś
> miałam parę razy częściowe zaniewidzenie. Chodzę oczywiście do lekarzy i
> tu
> pojawia sie problem...Byłam u wielu specjalistów, miałam wiele badań
> wyniki w
> normie, jedynie EKG Holter - skurcze dodatkowe. Każdy z tych lekarzy to
> specjalista w swojej dziedzinie, więc widzi jakby fragmant
> organizmu.Brałam
> leki od neurologa, kardiologa, a efekty takie ,,,,,,że czuję się coraz
> gorzej. Bardzo chciałabym sie wyleczyć, bo mam małe dzieci, którym
> potrzebma
> jest zdrowa matka.

No więc myślę, że jest tak. Skoro wytrzymałaś 7 lat leczenia, tzn, że masz
końskie zdrowie. W innym przypadku już byłabyś na cmentarzu. Zatem jest to
nerwica wegetatywna (mam nadzieję) i za bardzo nie ma nikogo kto mógłby Ci
pomóc. Pomóc możesz tylko sama sobie. Polecam książkę pt. Rytm życia,
Profesora Antoniego Kępińskiego do obowiązkowego przeczytania, umiarkowany
codzienny wysiłek i unormowanie własnego otoczenia. Będzie ciężko, ale da
się z tego wyjść :-)

Pozdrawiam
Juanitos

ps. bez względu na to, jak ciężko się na mnie obrazisz, książkę przeczytaj
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-08-12 13:54:32

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "marietta lonska" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Juanito <j...@r...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Anna" <p...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ebki1c$q5p$1@inews.gazeta.pl...
> > Jestem zupełnie załamana, mam nadzieję że w Internecie znajdę pomoc!
> > Choruję
> > od 7 lat , mam zawroty głowy, ciągle mi słabo, mam kołatanie serca, kiedyś
> > miałam parę razy częściowe zaniewidzenie. Chodzę oczywiście do lekarzy i
> > tu
> > pojawia sie problem...Byłam u wielu specjalistów, miałam wiele badań
> > wyniki w
> > normie, jedynie EKG Holter - skurcze dodatkowe. Każdy z tych lekarzy to
> > specjalista w swojej dziedzinie, więc widzi jakby fragmant
> > organizmu.Brałam
> > leki od neurologa, kardiologa, a efekty takie ,,,,,,że czuję się coraz
> > gorzej. Bardzo chciałabym sie wyleczyć, bo mam małe dzieci, którym
> > potrzebma
> > jest zdrowa matka.
>
> No więc myślę, że jest tak. Skoro wytrzymałaś 7 lat leczenia, tzn, że masz
> końskie zdrowie. W innym przypadku już byłabyś na cmentarzu. Zatem jest to
> nerwica wegetatywna (mam nadzieję) i za bardzo nie ma nikogo kto mógłby Ci
> pomóc. Pomóc możesz tylko sama sobie. Polecam książkę pt. Rytm życia,
> Profesora Antoniego Kępińskiego do obowiązkowego przeczytania, umiarkowany
> codzienny wysiłek i unormowanie własnego otoczenia. Będzie ciężko, ale da
> się z tego wyjść :-)
>
> Pozdrawiam
> Juanitos
>
> ps. bez względu na to, jak ciężko się na mnie obrazisz, książkę przeczytaj
> :-)
> Wcale sie nie obrażam, dzięki za odpowiedż. Skoro w tej książce ma być dla
mnie jakaś wskazówka, to od razu w poniedziałek ide na poszukiwania i
przeeczytam na pewno.Zastanawia mnie tylko jedno , dlaczego ci wszyscy
lekarze nie stwierdzą że to tzw. nerwica wegetatywna, może za dużo ich było...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-08-12 14:59:58

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Juanito" <j...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "marietta lonska" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ebkmin$amh$1@inews.gazeta.pl...
>> Wcale sie nie obrażam, dzięki za odpowiedż. Skoro w tej książce ma być
>> dla
> mnie jakaś wskazówka, to od razu w poniedziałek ide na poszukiwania i
> przeeczytam na pewno.Zastanawia mnie tylko jedno , dlaczego ci wszyscy
> lekarze nie stwierdzą że to tzw. nerwica wegetatywna, może za dużo ich
> było...

Widzisz, nerwica to jest doskonała choroba. Dokuczliwa, zatem pacjent chodzi
i chodzi... I oto w tym wszystkim chodzi :-)Zawsze stawiaj sobie pytanie:
dobro medycyny czy dobro pacjenta :-)
Jak chcesz to napisz na priv pogadamy...

Pozdrawiam
Juanitos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-08-12 20:56:38

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Anna" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Juanito <j...@r...pl> napisał(a):

> Użytkownik "marietta lonska" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ebkmin$amh$1@inews.gazeta.pl...
> >> Wcale sie nie obrażam, dzięki za odpowiedż. Skoro w tej książce ma być
> >> dla
> > mnie jakaś wskazówka, to od razu w poniedziałek ide na poszukiwania i
> > przeeczytam na pewno.Zastanawia mnie tylko jedno , dlaczego ci wszyscy
> > lekarze nie stwierdzą że to tzw. nerwica wegetatywna, może za dużo ich
> > było...
>
> Widzisz, nerwica to jest doskonała choroba. Dokuczliwa, zatem pacjent
chodzi
> i chodzi... I oto w tym wszystkim chodzi :-)Zawsze stawiaj sobie pytanie:
> dobro medycyny czy dobro pacjenta :-)
> Jak chcesz to napisz na priv pogadamy...
>
> Pozdrawiam
> Juanitos
>
Bardzo chciałabym pogadać , nawet nie wiesz jak, bo nikt ze mną nie chce
gadac, ale niestety nie wiem co to znaczy priv, powiedz dokładniej jak
napisa ć.....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-08-13 01:11:39

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "biggero" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio żeśmy rozmawiali na teoretycznie podobne tematy, oto link:
http://groups.google.pl/group/pl.sci.medycyna/browse
_thread/thread/cf1aec98da94022f/2e7ecf4bf290b427?hl=
pl#2e7ecf4bf290b427

Ale prawdę powidziawszy, gdy nie wiadomo co się dzieje, może nie
zaczynałbym od
prywatnej kliniki od razu, bo w sumie nigdy nie wiesz gdzie trafisz ...
Ja zacząłbym od załatwienia dojścia do jakiegoś konsultanta
wojewódzkiego...
Można wyszukać przez googlowanie, przez wpisanie np. "konsultant
wojewódzki chorób wewnętrznych", a później poszukanie, czy ci
odpowiada umiejscowienie tego lekarza.

I tak masz w Bydgoszczu:
http://www.biziel.pl/index.php?it=110
Dr n. med. Grzegorz Pulkowski, specjalista chorób wewnętrznych,
kardiolog, z-ca ordynatora, konsultant wojewódzki w zakresie chorób
wewnętrznych

A tu masz jeszcze lepiej (adresy wszystkich konsultantów):
http://www.mp.pl/bazy/teleadresy.php?kid=32&print=1&
_tc=26F9FFC991CE48568D32980BACBD85FA

Także, jeśli uważasz, że to nie nerwica, spróbuj się dostać
prywatnie do tego od chorób wewnętrznych (albo do tego, do którego
uważasz za stosowne, ja osobiście bym zaczął od
chorób wewn. - on ma za zadanie całościowo spojrzeć, nie w
fragmentach),
może Ci w tym szpitalu powiedzą, gdzie przyjmuje prywatnie...
(a jak nie, to próbować osobiście...)
Do kliniki też Cię pewnie od razu nie położą ... najpierw będą i
tak badania robić...

"Na priva" - znaczy na prywatną skrzynkę pocztową, ale wtedy inni
forumowicze tego nie widzą.

pozdrawiam
B

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-08-13 12:46:17

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Anna" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

biggero <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> Ostatnio =BFe=B6my rozmawiali na teoretycznie podobne tematy, oto link:
> http://groups.google.pl/group/pl.sci.medycyna/browse
_thread/thread/cf1aec98=
> da94022f/2e7ecf4bf290b427?hl=3Dpl#2e7ecf4bf290b427
>
> Ale prawd=EA powidziawszy, gdy nie wiadomo co si=EA dzieje, mo=BFe nie
> zaczyna=B3bym od
> prywatnej kliniki od razu, bo w sumie nigdy nie wiesz gdzie trafisz ...
> Ja zacz=B1=B3bym od za=B3atwienia doj=B6cia do jakiego=B6 konsultanta
> wojew=F3dzkiego...
> Mo=BFna wyszuka=E6 przez googlowanie, przez wpisanie np. "konsultant
> wojew=F3dzki chor=F3b wewn=EAtrznych", a p=F3=BCniej poszukanie, czy ci
> odpowiada umiejscowienie tego lekarza.
>
> I tak masz w Bydgoszczu:
> http://www.biziel.pl/index.php?it=3D110
> Dr n. med. Grzegorz Pulkowski, specjalista chor=F3b wewn=EAtrznych,
> kardiolog, z-ca ordynatora, konsultant wojew=F3dzki w zakresie chor=F3b
> wewn=EAtrznych
>
> A tu masz jeszcze lepiej (adresy wszystkich konsultant=F3w):
> http://www.mp.pl/bazy/teleadresy.php?kid=3D32&print=
3D1&_tc=3D26F9FFC991CE4=
> 8568D32980BACBD85FA
>
> Tak=BFe, je=B6li uwa=BFasz, =BFe to nie nerwica, spr=F3buj si=EA dosta=E6
> prywatnie do tego od chor=F3b wewn=EAtrznych (albo do tego, do kt=F3rego
> uwa=BFasz za stosowne, ja osobi=B6cie bym zacz=B1=B3 od
> chor=F3b wewn. - on ma za zadanie ca=B3o=B6ciowo spojrze=E6, nie w
> fragmentach),
> mo=BFe Ci w tym szpitalu powiedz=B1, gdzie przyjmuje prywatnie...
> (a jak nie, to pr=F3bowa=E6 osobi=B6cie...)
> Do kliniki te=BF Ci=EA pewnie od razu nie po=B3o=BF=B1 ... najpierw b=EAd=
> =B1 i
> tak badania robi=E6...
>
> "Na priva" - znaczy na prywatn=B1 skrzynk=EA pocztow=B1, ale wtedy inni
> forumowicze tego nie widz=B1.
>
> pozdrawiam
> B
> Wielkie dzięki za wyjaśnienia i wskazówki


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-08-13 21:35:53

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Gregus" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna" <p...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ebki1c$q5p$1@inews.gazeta.pl...
> Jestem zupełnie załamana, mam nadzieję że w Internecie znajdę pomoc!
> Choruję
> od 7 lat , mam zawroty głowy, ciągle mi słabo, mam kołatanie serca, kiedyś
> miałam parę razy częściowe zaniewidzenie. Chodzę oczywiście do lekarzy i
> tu
> pojawia sie problem...Byłam u wielu specjalistów, miałam wiele badań
> wyniki w
> normie, jedynie EKG Holter - skurcze dodatkowe. Każdy z tych lekarzy to
> specjalista w swojej dziedzinie, więc widzi jakby fragmant
> organizmu.Brałam
> leki od neurologa, kardiologa, a efekty takie ,,,,,,że czuję się coraz
> gorzej. Bardzo chciałabym sie wyleczyć, bo mam małe dzieci, którym
> potrzebma
> jest zdrowa matka. Wpadłam na taki pomysł, że może gdybym została
> przebadana
> w szpitalu,to wreszcie by wyszlo co mi jest. Najgorsze w tym wszystkim
> jest
> to, że przez te 7 lat nikt nie potrafił postawić mi diagnozy .trudno
> leczyć
> się bez diagnozy, a gdy tak chhodze od jednego specjalisty do drugiego , a
> lata płyną to też tylko pogarszam sytuację. Wiem, że w dzisiejszych
> czasach
> służba zdrowia ma kłopoty i nie pprzyjmą na badania do szpitala, ale moż e
> ktoś z czytających wie coś o jakiejś klinice prywatnej diagnostycznej w
> Bydgoszczy lub Gdańsku, bo mieszkam w tym rejonie. Proszę!!!
>

Witaj !

Skoro badali Cię specjaliści i jedyną diagnozą było - jest Pani zdrowa,
znaczy to że szukasz pomocy u nie tych lekarzy, a i sama przyczyna leży nie
w "tym miejscu".
Polecam wizytę u dobrego psychiatry - to na początek. Po doraźnej pomocy u
psychiatry polecam kontakt z psychologiem.
Miałem podobne problemy (mam je do dziś, ale w o nieboo lżejszym stopniu).
Pomogłem sobie sam...tak jak i Ty, zacząłem od szukania, dociekania,
pytania, wątpienia...
O ile wykluczono u Ciebie jakąkolwiek chorobę, jakiekolwiek zaburzenie
narządowe... masz nerwicę... ciesz się że "tylko" nerwicę, płacz że nerwicę.
Zapraszam do lektury -
http://www.resmedica.pl/ffxart40010.html

Zdrówka życzę - Gregus (choruję od 15 lat - od 7 choruję świadomie)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-08-14 09:17:15

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Anna" <p...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gregus <s...@p...onet.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "Anna" <p...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:ebki1c$q5p$1@inews.gazeta.pl...
> > Jestem zupełnie załamana, mam nadzieję że w Internecie znajdę pomoc!
> > Choruję
> > od 7 lat , mam zawroty głowy, ciągle mi słabo, mam kołatanie serca, kiedyś
> > miałam parę razy częściowe zaniewidzenie. Chodzę oczywiście do lekarzy i
> > tu
> > pojawia sie problem...Byłam u wielu specjalistów, miałam wiele badań
> > wyniki w
> > normie, jedynie EKG Holter - skurcze dodatkowe. Każdy z tych lekarzy to
> > specjalista w swojej dziedzinie, więc widzi jakby fragmant
> > organizmu.Brałam
> > leki od neurologa, kardiologa, a efekty takie ,,,,,,że czuję się coraz
> > gorzej. Bardzo chciałabym sie wyleczyć, bo mam małe dzieci, którym
> > potrzebma
> > jest zdrowa matka. Wpadłam na taki pomysł, że może gdybym została
> > przebadana
> > w szpitalu,to wreszcie by wyszlo co mi jest. Najgorsze w tym wszystkim
> > jest
> > to, że przez te 7 lat nikt nie potrafił postawić mi diagnozy .trudno
> > leczyć
> > się bez diagnozy, a gdy tak chhodze od jednego specjalisty do drugiego , a
> > lata płyną to też tylko pogarszam sytuację. Wiem, że w dzisiejszych
> > czasach
> > służba zdrowia ma kłopoty i nie pprzyjmą na badania do szpitala, ale moż e
> > ktoś z czytających wie coś o jakiejś klinice prywatnej diagnostycznej w
> > Bydgoszczy lub Gdańsku, bo mieszkam w tym rejonie. Proszę!!!
> >
>
> Witaj !
>
> Skoro badali Cię specjaliści i jedyną diagnozą było - jest Pani zdrowa,
> znaczy to że szukasz pomocy u nie tych lekarzy, a i sama przyczyna leży nie
> w "tym miejscu".
> Polecam wizytę u dobrego psychiatry - to na początek. Po doraźnej pomocy u
> psychiatry polecam kontakt z psychologiem.
> Miałem podobne problemy (mam je do dziś, ale w o nieboo lżejszym stopniu).
> Pomogłem sobie sam...tak jak i Ty, zacząłem od szukania, dociekania,
> pytania, wątpienia...
> O ile wykluczono u Ciebie jakąkolwiek chorobę, jakiekolwiek zaburzenie
> narządowe... masz nerwicę... ciesz się że "tylko" nerwicę, płacz że nerwicę.
> Zapraszam do lektury -
> http://www.resmedica.pl/ffxart40010.html
>
> Zdrówka życzę - Gregus (choruję od 15 lat - od 7 choruję świadomie)
>
>
> Odpowiedż do Gregusa : Najgorsze w moim przypadku jest to, że żaden z tych
specjalistów nie powiedział mi wprost jednoznacznie ,że mam nerwicę, tylko
dawali jakieś leki, jakby eksperymentowali na mnie, jakby sami nie wiedzieli
co mi jest, dlatego ten mój pomysł o prywatnej klinice, gdzie wteszcie może
zrobiliby badania i postaw


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-08-15 20:27:00

Temat: Re: prywatna klinika- choruję 7 lat! Pomocy!
Od: "Gregus" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna" <p...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:ebpf2r$nii$1@inews.gazeta.pl...
> Gregus <s...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Anna" <p...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:ebki1c$q5p$1@inews.gazeta.pl...
>> > Jestem zupełnie załamana, mam nadzieję że w Internecie znajdę pomoc!
>> > Choruję
>> > od 7 lat , mam zawroty głowy, ciągle mi słabo, mam kołatanie serca,
>> > kiedyś
>> > miałam parę razy częściowe zaniewidzenie. Chodzę oczywiście do lekarzy
>> > i
>> > tu
>> > pojawia sie problem...Byłam u wielu specjalistów, miałam wiele badań
>> > wyniki w
>> > normie, jedynie EKG Holter - skurcze dodatkowe. Każdy z tych lekarzy to
>> > specjalista w swojej dziedzinie, więc widzi jakby fragmant
>> > organizmu.Brałam
>> > leki od neurologa, kardiologa, a efekty takie ,,,,,,że czuję się coraz
>> > gorzej. Bardzo chciałabym sie wyleczyć, bo mam małe dzieci, którym
>> > potrzebma
>> > jest zdrowa matka. Wpadłam na taki pomysł, że może gdybym została
>> > przebadana
>> > w szpitalu,to wreszcie by wyszlo co mi jest. Najgorsze w tym wszystkim
>> > jest
>> > to, że przez te 7 lat nikt nie potrafił postawić mi diagnozy .trudno
>> > leczyć
>> > się bez diagnozy, a gdy tak chhodze od jednego specjalisty do drugiego
>> > , a
>> > lata płyną to też tylko pogarszam sytuację. Wiem, że w dzisiejszych
>> > czasach
>> > służba zdrowia ma kłopoty i nie pprzyjmą na badania do szpitala, ale
>> > moż e
>> > ktoś z czytających wie coś o jakiejś klinice prywatnej diagnostycznej w
>> > Bydgoszczy lub Gdańsku, bo mieszkam w tym rejonie. Proszę!!!
>> >
>>
>> Witaj !
>>
>> Skoro badali Cię specjaliści i jedyną diagnozą było - jest Pani zdrowa,
>> znaczy to że szukasz pomocy u nie tych lekarzy, a i sama przyczyna leży
>> nie
>> w "tym miejscu".
>> Polecam wizytę u dobrego psychiatry - to na początek. Po doraźnej pomocy
>> u
>> psychiatry polecam kontakt z psychologiem.
>> Miałem podobne problemy (mam je do dziś, ale w o nieboo lżejszym
>> stopniu).
>> Pomogłem sobie sam...tak jak i Ty, zacząłem od szukania, dociekania,
>> pytania, wątpienia...
>> O ile wykluczono u Ciebie jakąkolwiek chorobę, jakiekolwiek zaburzenie
>> narządowe... masz nerwicę... ciesz się że "tylko" nerwicę, płacz że
>> nerwicę.
>> Zapraszam do lektury -
>> http://www.resmedica.pl/ffxart40010.html
>>
>> Zdrówka życzę - Gregus (choruję od 15 lat - od 7 choruję świadomie)
>>
>>
>> Odpowiedż do Gregusa : Najgorsze w moim przypadku jest to, że żaden z
>> tych
> specjalistów nie powiedział mi wprost jednoznacznie ,że mam nerwicę, tylko
> dawali jakieś leki, jakby eksperymentowali na mnie, jakby sami nie
> wiedzieli
> co mi jest, dlatego ten mój pomysł o prywatnej klinice, gdzie wteszcie
> może
> zrobiliby badania i postaw


Witaj !!

Nikt Ci nie powiedział że to nerwica, ale też i nikt Ci nie powiedział co Ci
dolega, nikt Ci też (chyba) nie postawił żadnej innej diagnozy. Innymi
słowy, żaden ze specjalistów nie wykrył u Ciebie żadnych niepokojących zmian
chorobowych \ - tak czy nie ?
Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to nadal polecam wizytę u psychiatry.

Zdrówka życzę - Gregus


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kłujący ból ucha.
kłucie w okolicach serca
mastopatia a antykoncepcja
Prostata - zapytania.
Ukąszenie przez osę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »