Ostatnio probowalem ponawozic rododendrony (i azalie). Jade sobie
wczoraj na wies, a tam roslinki jakby uschniete - liscie pozokle, zyja
jeszcze, ale co to za zycie. Nawoz byl odpowiedni (kwasny, do
rozanecznikow i iglakow). Co sie dzieje i czym ratowac???
--
Maciej Szmit M.Sc.
http://www.iw.lodz.pl/MSzmit