Strona główna Grupy pl.rec.ogrody rozmnażanie azalii

Grupy

Szukaj w grupach

 

rozmnażanie azalii

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-02-16 18:12:53

Temat: rozmnażanie azalii
Od: "Jerzy Zając" <w...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mówiliscie ostatnio o rozmnazaniu azalii.
Kiedy sie to robi, teraz w lutym?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-02-22 06:28:18

Temat: Odp: rozmnażanie azalii
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jerzy Zając <w...@f...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:FMBq4.5059$G...@n...tpnet.pl...
> Mówiliscie ostatnio o rozmnazaniu azalii.
> Kiedy sie to robi, teraz w lutym?

Luty nie jest dobrym miesiącem do rozmnażania roślin przez ukorzenianie
szczególnie w warunkach domowych.
Niektórzy zalecają rozmnażanie azalii we wrześniu z przyrostów tegorocznych.
--

:-) http://ogrod.to.jest.to




--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-23 10:55:21

Temat: Re: rozmnażanie azalii
Od: "Andrzej Opejda" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> wrote in message
news:88vsmt$ao5$3@aquarius.webcorp.com.pl...
>
> Luty nie jest dobrym miesiącem do rozmnażania roślin przez ukorzenianie
> szczególnie w warunkach domowych.
> Niektórzy zalecają rozmnażanie azalii we wrześniu z przyrostów
tegorocznych.

Ciekawe z tym wrzesniem. Zwykle robiłem to zaraz po przekwitnieciu i
wypuszczeniu przez rosliny mlodych pedow, w ostatecznosci poznym latem ale
tylko japonskich karzelkow. Moze wiec warto poprobowac z wrzesniem.


--
Pozdrawiam
A...@i...pl
http://www.iko.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-23 14:00:23

Temat: Re: rozmnażanie azalii
Od: "Jerzy Zając" <w...@f...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>Ciekawe z tym wrzesniem. Zwykle robiłem to zaraz po przekwitnieciu i
>wypuszczeniu przez rosliny mlodych pedow, w ostatecznosci poznym latem ale
>tylko japonskich karzelkow. Moze wiec warto poprobowac z wrzesniem.
>
Jak dlugie maja byc mlode pedy, aby zrobic sadzonke?
Ile potrzeba czasu (lat), aby zakwitly?
Jurek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-24 09:24:59

Temat: Re: rozmnażanie azalii
Od: "Andrzej Opejda" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Japonczykom wystarczy 2 cm (lepsze wieksze), wazniejszy jest moment, kiedy
sadzonka z bardzo miekkiej robi sie sztywniejsza ale jeszcze nie skonczyla
rosnac i drewniec. Mowiac "japonczyk" mam na mysli azalie typu obtusa,
kaempferi itp., nie Rhododendron japonicum. Te ostatnie i podobne azalie
(gandawskie, Kent, Rustica itp) latwiej mi sie rozmnaza zaraz po
przekwitnieciu, kiedy pedy wyrosna na jakies 10 cm. Potem juz kiepsko. Z
japonczykami probuje jeszcze przez lato, dopoki nowe pedy chca wyrastac.
Podobnie tez mnoze Rh. praecox, ktory latwo sie ukorzenia ciety przez cale
lato.

--
Pozdrawiam
A...@i...pl
http://www.iko.pl

Jerzy Zając <w...@f...com.pl> wrote in message
news:XJRs4.27073$G3.743055@news.tpnet.pl...
> >
> >Ciekawe z tym wrzesniem. Zwykle robiłem to zaraz po przekwitnieciu i
> >wypuszczeniu przez rosliny mlodych pedow, w ostatecznosci poznym latem
ale
> >tylko japonskich karzelkow. Moze wiec warto poprobowac z wrzesniem.
> >
> Jak dlugie maja byc mlode pedy, aby zrobic sadzonke?
> Ile potrzeba czasu (lat), aby zakwitly?
> Jurek.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-24 16:36:44

Temat: Odp: rozmnażanie azalii
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Andrzej Opejda <o...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:890ej1$15hc$...@n...ipartners.pl...
>
> Ciekawe z tym wrzesniem. Zwykle robiłem to zaraz po przekwitnieciu i
> wypuszczeniu przez rosliny mlodych pedow, w ostatecznosci poznym latem ale
> tylko japonskich karzelkow. Moze wiec warto poprobowac z wrzesniem.
>
Trzeba sobie powiedzieć, że poważni producenci mnożą rododendrony sposobem
kultur tkankowych.
Dla amatorów, jest to roślina trudna do rozmnażania.
Przy mnożeniu przez ukorzenianie, wybierając termin, trzeba kierować się
odpowiednim zdrewnieniem sadzonki. Duża ilość odmian wprowadza dodatkowe
utrudnienia o kreśleniu optymalnych warunków.
Sądzę, że po zapoznaniu się z literaturą, można wypracować sobie metody
mnożenia kilku odmian łatwiej ukorzeniających się z posiadanych mateczników.
Moje doświadczenia, chociaż rozmnażałem te rośliny, nie zachęcają mnie do
dalszych eksperymentów.
Gdy chodzi o zalecane terminy, to spotkałem się także z zaleceniami takimi
jak: można mnożyć przez cały rok, najlepsze terminy to sierpień -
październik, można mnożyć na wiosnę, dobrym terminem jest okres letni.
Każdy może sobie wybrać co mu odpowiada :-).
Należy próbować samemu, w myśl zasady: nie słuchaj głupich porad, do
wszystkiego musisz dojść sam. Oczywiście, po solidnej podbudowie
teoretycznej.
Moje wywody nie są wskazówkami dla Andrzeja, który świetnie sobie radzi z
rozmnażaniem roślin, bez moich uwag.
Chodzi mi raczej o refleksję, że nie wszystko jest łatwe i proste w
ogrodach. Ameryk, "do odkrywania", starcza na wiele lat.
--

:-) http://ogrod.to.jest.to






--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-25 09:20:01

Temat: Re: rozmnażanie azalii
Od: "Andrzej Opejda" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> wrote in message
news:8955u0$gj6$1@aquarius.webcorp.com.pl...
> Moje wywody nie są wskazówkami dla Andrzeja, który świetnie sobie radzi z
> rozmnażaniem roślin, bez moich uwag.

Oj przesadziles Wasc z tym zdaniem. Wcale nie swietnie. Scislej: lepiej mi
idzie z roslinami, ktore lubie, bardzo zle z tymi, za ktorymi nie przepadam
(klematisy i wiekszosc wapniolubnych).
Chcialbym jeszcze zaznaczyc, ze uwagi ksiazkowe odnosza sie zwykle do
optymalnych warunkow. W moich prymitywnych warunkach (dysponuje jedynie
malym namiotem nieogrzewanym bez zamglawiania itp.) robie sadzonki na
wyczucie (po 20 latach zajmowania sie roslinami nawet cwiercinteligent takie
wyczucie koniec koncow zdobedzie). W ubieglym roku wreszcie udalo mi sie
ukorzenic magnolie po raz pierwszy. Mam watla nadzieje, ze przezimowaly
dobrze.

Zbliza sie wiosna, w koncu zakwitl i u mnie oczar wirginijski, czas porzucic
klawiatury i przygotowac sie do rycia w ziemi.

--
Pozdrawiam
A...@i...pl
http://www.iko.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-25 12:33:56

Temat: Re: oczar virginijski
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora


Witam.
U mnie tez zakwitl, tak do konca nie wiem czy to jest virginijski.
Czy u Ciebie tez czesc lisci utrzymuje sie na drzewie?
Pozdrawiam,Boguslaw
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: Andrzej Opejda <o...@p...com>
Do: <p...@n...pl>

Zbliza sie wiosna, w koncu zakwitl i u mnie oczar wirginijski, czas
porzucic
> klawiatury i przygotowac sie do rycia w ziemi.
>
> --
> Pozdrawiam
> A...@i...pl
> http://www.iko.pl


--
Internetowe Forum Dyskusyjne - http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-02-25 17:32:25

Temat: Re: oczar virginijski
Od: "Andrzej Opejda" <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Bogusław Radzimierski <p...@n...com.pl> wrote in message
news:951482027.24431@gateway.newsgate.pl...
>
> Witam.
> U mnie tez zakwitl, tak do konca nie wiem czy to jest virginijski.
> Czy u Ciebie tez czesc lisci utrzymuje sie na drzewie?

Moj ani jednego listka nie ma.


--
Pozdrawiam
A...@i...pl
http://www.iko.pl




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Fikusy
kaktus
PROJEKTOWANIE OGRODÓW
wiosna ?!?!
Odp. no to o kaktusach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »