juz wyjasniam.
Napisalam ze schudlam po ciazy, ale to bylo tak, ze od czasu kiedy urodzilam
malego Szyma minal prawie rok, a moja waga zatrzymala sie na prawie 80 kg
(przed ciaza wazylam 65). przez prawie rok owa wskazowka lekko "drgala", ale
zawsze wracala na magiczne 80 :-/. Jezeli chodzi o karmienie piersia, to
niestety nie karmilam go od ukonczenia 2-go miesiaca zycia (powodow nie
podaje, bo to nie pl.soc.dzieci:-)),
Dopiero kiedy zaczelam stosowanc diete nielaczenia naprawde zaczelam
chudnac.
I to wszystko na ten temat. wiem ze schudlam dzieki diecie, a nie wahaniom
hormonow czy innym rzeczom.
Jezeli ktos chce niech sprobuje sam . Nikogo na sile przeciez nie
przekonuje.

pozdrawiam
Beata:-)