Data: 2002-08-05 10:08:29
Temat: zdrada(?) wirtualna (?)
Od: "LILIANA KUCHARSKA-SZPIECH" <l...@N...poczta.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witajcie!
Czytam grupe od samego początku, ale do tej pory nie miałam-
nie czułam potrzeby pisac. Aż do teraz...
Sytuacja jest taka: Jesteśmy 5 lat po slubie, may dwoje dzieci.
Układało nam się dobrze - we wszystkich dziedzinach (tak myślę).
Wyjechałam na tydzień z dziećmi. Mąż został sam w domu.
Po powrocie zasiadłam wreszczie do komputera i przez przypadek
odnalazłam zapisy rozmów męża z jakąś dziewczyną. Głownie na temat seksu.
Bardzo - nie wiem jak to nazwać- smiałe - na całość.
Tzw. zaspokajanie się przez internet.
Poczułam się całkowicie zdruzgotana.
Mąż zapewnia, że to tylko zabawa.Obiecuje, że już nie będzie. Przeprasza
itp.
Ale mnie to boli. Bardzo Czuję się zdradzona, oszukana.... Nie mogę przestać
o tym myśleć,
a im więcej myslę tym mi gorzej. Nie potrafie tego tak po prostu wymazać
tego z pamięci.
I wiecie co, trudno znależć mi w sobie tyle zaufania, żeby mu uwierzyć,
że tak już nie będzie robił.
Czy moja reakcja jest przesadzona?
Bardzo czekam na wasze opinie..
Pozdrawiam serdecznie.
Lea
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|