Zgodnie z planami zrobilam wczoraj ciasto kokosowo-makowe.
Biszkopt z 2 jajek upiekłam w dużej tortownicy a mase zrobiłam w
proporcjach:
600 ml mleka
10 dag cukru
1/2 szkl. maku
200 gram wiórkow kokosowych (tak, ta, nie pomylilam sie)
100 g masla
4 lyzeczki kaszki m.

Gotowalam to sobie, gotowalam a jak juz bylo bardzo geste to dodalam 2
lyzeczki agaru, zeby miec pewnosc ze zgesnieje i da sie kroic.
Gdyby nie to, ze mam dzis gosci to zrobilabym bez agaru, zeby sprawdzic na
ile zgestnieje, ale na dzis wolalam nie ryzykowac.
Na to poszla polewa kakaowa i zobaczymy wieczorem jaki bedzie efekt, poki co
moge z reka na sercu powiedziec, ze masa jest pyszna, maz chcial mi garnek z
masa zabrac nim ja wylozylam na biszkopt, stwierdzil, ze smakuje jak
Rafaello ;-)

Jutro napisze jak smakowala calosc razem z biszkoptem i polewą ;-))

pozdrawiam
Basia