Data: 2007-02-20 22:18:50
Temat: Chodzenie do wyimaginowanego psychologa?
Od: "Abnegat" <b...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej
Pytanie jak najbardziej poważne: Czy coś takiego jest możliwe? Po prostu
pacjentowi wydaje się, że chodzi do lekarza i on mu mówi, że wszystko z nim
dobrze, że jest święty, że za 3 miesiące jego problemy się rozwiążą (tak,
tak, to psycholog, nie wróżka!), że cała jego rodzina to zdrajcy itp.
bzdury?
Dotyczy to dość bliskiej mi osoby. Z rzeczy jakie powtarzała od psychologa
(oczywiście, nie mi) najbardziej zapadło mi w pamięć, że jestem "V kolumną"
(tak, ja). Psycholog kretyn czy wyimaginowany?
I jeśli ten psycholog istniał naprawdę - czy nie uważacie, że powinno się
takiego poćwiartować?
Pozdrawiam
|