« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-27 16:03:30
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "Magdalena W." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c6lisn$rc0$1@inews.gazeta.pl...
> Primo, jak sie karmi dziecko to mozna sie zastanowic, czy na przyjecie
> koniecznie trzeba isc. Szczegolnie majac dobro dziecka na uwadze.
chmmm... niektore kobiety karmia swoje dzieci wiele lat - nawet do 2-5
lat...
> Secundo, sciagacze do pokarmu skoro istnialy wiele lat temu to istnieja i
> obecnie zapewne, mozna z nich skorzystac i pojsc z mlekiem wlasnym w
> butelce, jezeli sie przewiduje, ze warunki na karmienie piersia moga byc
> trudne.
czyli co jest tak obrzydliwego? nie widok dziecka pijacego mleko z butelki,
tylko widok dziecko pijacego mleko z piersi? chodzi o oralny kontakt ust z
piersia?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-04-27 16:06:30
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "Magdalena W." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c6lrbb$l21$1@inews.gazeta.pl...
> Mozna powiedziec "sorki dziewczyny wy sobie pogadajcie a ja z malym wyjde
na
> pol godzinki do drugiego pokoju".
a jesli ten pokoj jest malutki, nie ma drugiego pokoju, a kuchnia jest
otwarta? zaproponujesz isc i przykucnac przy sedesie?:)
> Poza tym co innego _bliskie_ przyjaciolki czy rodzina sztuk 1 czy 2, a co
> innego duza rodzina na swiatecznym przyjeciu. Nie widisz roznicy? Bo ja
> widze.
:) a jesli mala rodzina? i to ta bliska?:))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:09:52
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "Magdalena W." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c6lsg1$olp$1@inews.gazeta.pl...
> taka naturalnosc jest z pewnoscia krepujaca.
i to jestem w stanie zrozumiec. nie, ze to wulgarny czy gorszacy widok, ale
wlasnie, ze ktos inny moze czuc sie skrepowany. ale wowczas ten skrepowany
moze odejsc od stolu, nie?:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:12:17
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "Basia" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6ljru$7ah$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Z kolei co do przyjecia, to w kazdym, chocby malenkim mieszkaniu jest
jakies
> inne pomieszczenie niz pokoj biesiadny i przy stole karmić dziecka nie
> trzeba, tym bardziej ze ze wzgledu na ograniczenia w diecie karmiacej za
> duzo to ona jednak z tego stołu zjeśc nie może.
czyli jednak wygrywa opcja przycupniecia przy sedesie:))))))))))))) ty chyba
nie widzialas malych mieszkan:)))))))))))))))
co ma do rzeczy siedzenie przy stole i ograniczenia karmiacej?:)))))))))) to
tobie stol kojarzy sie wylacznie z jedzeniem? ja uwielbiam przy stole
rozmawiac:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:14:34
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "Medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c6ll9c$dj7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Nasz naród taki ponoć prorodzinny i katolicki, ale to chyba tylko
pruderia i hipokryzja niestety.
medeo - skad ty masz takie informacje, ze nasz kraj jest prorodzinny? podaj
kilka przykladow, bo zszokowalas mnie absolutnie:))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:17:07
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?
Użytkownik "xenon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6m09t$2rn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > w biustonoszach do karmienia mozna tylko odpiac klapke, nie trzeba
piersi
> > wyjmowac. i ta klapke mozna odpiac wsadzajac reke POD bluzke.
> Na przyjęciu wsadzanie ręki POD bluzkę uważasz za normalne?
Pewnie tak, i dziecko tez wlozy pod te bluzke, zanim je przystawi do piersi.
Ech, te kobiety "wyzwolone"...
Pozdrawiam,
malenka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:17:08
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "Magdalena W." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:c6lqn8$1iv$1@inews.gazeta.pl...
> A dzieci nie lubie i nie musze, mam jedno wlasne i wystarczy, cudzych nie
> musze ogladac ani sluchac, a tym bardziej na przyjeciach dla doroslych
;PPPP
czyli nie tylko karmienie ci przeszkadza - ty wogole nie zapraszam ludzi z
dziecmi, bo ich nie lubisz. to proste i od tego trzeba bylo zaczac.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:18:13
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersią?Użytkownik "xenon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6ll6g$d6a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Już dookreślam - śniadanie świąteczne wśród szerokiej rodziny. I pytam
> dalej, czy to też jest miejsce na publiczne karmienie niemowlaka, gdy w
> mieszkaniu dość dużym są cztery pomieszczenia?
ja sama poszlabym do pustego pokoju, ale nie zgorszyl by mnie widok innej
mamy karmiacej przy stole.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:20:04
Temat: Re: ot - wstyd?Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc8qrm0.vv8.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> I tak to normalnie przyjmujesz, zamiast się nad tym zastanowić i
> wyciągnąć jakieś sensowne wnioski?
tzn? chyba zastosowales zbyt duzy skrot myslowy:).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-04-27 16:21:11
Temat: Re: Czy na przyjęciu można karmić dziecko piersi??
Użytkownik "xenon" <x...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c6m050$2c4$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
> news:c6lq1m$ere$1@news.onet.pl...
> > Proszę bardzo:
> > http://antiq.republika.pl/matk.html świetnie widać że karmienie dziecka
> > wcale nie oznacza wywalania biustu na wierzch i epatowania nim.
> Może więc zapoznasz sie z tą stroną
> http://antiq.republika.pl/index.html
> aby zobaczyć kiedy powstały te prace, które są na stronie wskazanej przez
> Ciebie.
> Autor prac - artysta rzeźbiarz Zbigniew Dudek może sobie tworzyć takie
> płaskorzeźby pod wpływem oglądania takich scen na przyjęciach rodzinnych.
A o co Ci teraz chodzi, bo nie rozumiem?
Kobiety w obcisłych bluzeczkach tez maja spadać od stołu?
Zresztą o inspiracjach Artysty Dudaka, to tam jest napisane jasno i dużymi
literami popartymi obrazkami.
Jeszcze trochę i okaże się że zostaniesz przy owym stole biesiadnym ino z
owym sztucznozębnym i lubieżnym wujaszkiem. :-D
Bo to co zapodałam to kopia z płaskorzeźby Buonarrotiego - a ten skoro dobry
był do wyrzeźbienia Piety i wymalowania kaplicy Sykstyńskiej, to raczej nie
podlega wątpliwościom.
Czymże byśmy byli bez takich jak on - dzikusami estetycznymi.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |