Data: 2007-10-06 18:50:09
Temat: Dlaczego?
Od: "Tata" <k...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jak odbierałem mieszkanie w 1991 roku, tynki były tak słabe (wykruszające
się), że można było je wykruszyć przez pocieranie palcem. Kierownik
budowlańców stwierdził, że tynki przemarzły, ale latem same się utwardzą.
Teraz też są słabe i wzmacniam je przez gruntowanie, ale grunt w płynie nie
chce wsiąkać w tynk i trzeba płyn długo wcierać. Powierzchnia tynku jest
tłusta i wykrusza się pod naciskiem pędzla. Dodam, że w złączeniach ścian
nie ma kątów nawet zbliżonych do 90 stopni, ściany mają nierówności
sięgające 1 cm, poziomy podłóg różnią się o 2-3 cm na długości pokoju. Co
było źle zrobione przez fachowców budowlanych, może to jest zgodne z normami
budowlanymi tak ma być?
Z poważaniem
MJ
|