Kampania Dudo-pisopsychopatów, była moralnością komunistyczną.
Komunizm non stop nawijał o tych poszkodowanych i tych strasznych, co mają na
krzywdzie ludu bogactwa. Ale my im odbierzemy, zabierzemy i wam damy. Te ataki na
markety, banki i z nich dla polaków dobra w kampani Pisu to Moralność Komunistyczna.
Jest też tym co spowodowało że komunizm upadł, bo moralizować, rozdzierać szaty to
łatwe, płakać, skowyczeć i skomleć, że tamci mają a tu niedola, jest łatwo jak
puszczać smarki, co widzimy naprzykład obecnie na ambonach.
Daje to spokój sumienia, żyje się w poczuciu sprawiedliwość, ale niczego nie zmienia,
moralność za to krępuje działanie by dokonać czegoś nad tymi co się płacze i
pomstuje. Uspokojone poczucie godności woli powszechną biedę niż panoszący się na
krzywdzie dostatek. Dlatego nic nie mieliśmy, by naszego poczucia godności dobrobyt
nie denerwował, nie krzywdził u tych innych, co mają. A co tam sobie zacwaniakowali
to w ryja, czy zapracowali, bo co wywyższasz się od ludu pracującego.? Komuniście
mieli pełne gęby moralności non stop, jak obecnie Kler.
Ale moralność niczego nie zmienia, tylko utwierdza stan.
Gombrowicz kiedyś powiedział że Polacy są najbardziej antykomunistycznym narodem jaki
spotkał, bo nic z komunizmu nie zrozumieli. Tym samym nie jest dziwne że nabierają
się na propagandę Pisu która jest dokładnie komunistyczna i wybierają to co
zwalczali.