Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.man.lodz.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Strzyga" <s...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Do Asi..
Date: Tue, 19 Mar 2002 10:35:40 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 23
Sender: s...@p...onet.pl@212.182.25.206
Message-ID: <a770se$4if$1@news.onet.pl>
References: <a6m0i1$2ge$2@mx.tera.com.pl> <3...@d...pl>
<a6r6lg$bfe$3@mx.tera.com.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.182.25.206
X-Trace: news.onet.pl 1016530638 4687 212.182.25.206 (19 Mar 2002 09:37:18 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Mar 2002 09:37:18 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:6622
Ukryj nagłówki
Asiu!
Czytam i czytam tą dyskusję, zaczynam się gubić. Jestem w b. podobnej
sytuacji, mój mąż mieszka w innym mieście, nie wiem co robi - nie dociekam.
Musiałam sądownie egzekwować alimenty-nie chciał płacic, obecnie płaci bank
alimentacyjny. Także chciał się widywać z córką w moim mieszkaniu. Bardzo mi
było ciężko - ja Ciebie rozumiem. Ale miałam cały czas dobro córki przed
oczami - aby mi nigdy nie zarzuciła separacji z ojcem. Wręcz przeciwnie cały
czas mówię o nim dobrze. Minęło 9 lat, obecnie córka już zaczyna ojca
poznawać takim jakim jest, zarzuty w stosunku do niego pokrywają się z
moimi. Tylko to nie ja mówię a ona.
Asiu! A daj sobie trochę luzu, niech widuje się z córką kiedy chce. A Ty
bądz spokojna, czas wszystko zaleczy i pokaże w prawdziwym świetle. Wydaje
mi się że córka reaguje na emocje związane z sytuacją. Jeżeli Ty zapanujesz
nad emocjami to dziecku także się polepszy. A poczytaj sobie książkę lub
gazetę w drugim pokoju. Wiosna się zbliża niech weźmie dziecko na spacer
przed dom. A Ty zatnij się w sobie, wiedz że wszystko jest do wytrzymania i
myśl o rzeczach przyjemnych. Na pewno dasz sobie radę i postępując tak dalej
będziesz witać męża całusem na przywitanie i żegnać tym samym, tak jak ja
robię. A dziecko pilnie się temu przypatruje.
Życzę dużo siły.
Pozdrawiam Teresa
|