Dzien Kobiet -- poradzcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 148

1. Data: 2006-03-05 23:53:26

Temat: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wychowawczyni Byśka zarządziła obchody Dnia Kobiet. Świeto całkowiecie
obce w naszym domu, nigdy nie było świetowane. Nielubiane,
szowinistyczne i komunistyczne. W takiej atmosferze rósł Bysiek
Do tego dochodzi etap umiarkowanego entuzjazmu do płci przeciwnej.
W 5 klasie wręczanie kwiatków to chyba nie jest najlepszy pomysł, bo
deparacja płci jest tu niejako fizjologiczna.
Wychowawczynią młodego jest moja ex-wychowawczyni, osoba z duzym
talentem, potrafiłaby zniechęcić do płci przeciwnej nawet
heteroseksualnego erotomana. Po jej metodach wychowawczych nie
odzywałam się do chłopaków z klasy do końca liceum.
Każdy chłopiec ma coś przygotować, za pieniądze rodziców, dla
WSZYSTKICH 20 dziewczynek oraz pani.

I pytanie:
- napisać ostry list do wychowaczyni (juz siedzi w komputerze) i
wybronic dziecko (na barykady jestem pierwsza)?
- zrobic jadowitą pocztówkę "jestes kobietą/dziewczynką przez cały
rok" z jakimś feministycznym rysunkem (może pvek?)
- konformistycznie zrobić z dzieckiem cokolwiek (rysunek z czerwonym
goździkiem), kazac trzymać dziób na kłodkę i odbebnić?

Jedyne co mamy (właściwie Bysiek ma) do stracenia to ocena z
zachowania, przez którą w zeszłym roku już nie miał tzw. paska na
świadectwie.

Co byscie zrobili na miejscu moim i Byska?

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-03-06 00:12:29

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "siwa" ...
> Każdy chłopiec ma coś przygotować, za pieniądze rodziców, dla
> WSZYSTKICH 20 dziewczynek oraz pani.

Przypomnij kobiecie, że szkoła jest podobno bezpłatna. (tak, wiem to ponury
żart) Ale skuteczny. Zapytaj z jakiej bańki masz wydawać pieniądze na
prezenty. Byśka w to mieszać nie musisz, kasa jest sprawą pomiędzy
dorosłymi.

Ot, taki pomysł na obejście problemu.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-03-06 00:16:50

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Harun al Rashid <a...@o...pl> napisał(a):

> Przypomnij kobiecie, że szkoła jest podobno bezpłatna. (tak, wiem to ponury
> żart) Ale skuteczny. Zapytaj z jakiej bańki masz wydawać pieniądze na
> prezenty. Byśka w to mieszać nie musisz, kasa jest sprawą pomiędzy
> dorosłymi.

"Niech Kuba coś sam narysuje albo zrobi wycinankę". W dwudziestu
egzemlarzach, manualne zero. Się chlopak narobi, ale za darmo bedzie.
Nie zadziała.

--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-03-06 00:30:46

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "siwa" napisał(a):
>
>> Przypomnij kobiecie, że szkoła jest podobno bezpłatna. (tak, wiem to
>> ponury
>> żart) Ale skuteczny. Zapytaj z jakiej bańki masz wydawać pieniądze na
>> prezenty. Byśka w to mieszać nie musisz, kasa jest sprawą pomiędzy
>> dorosłymi.
>
> "Niech Kuba coś sam narysuje albo zrobi wycinankę". W dwudziestu
> egzemlarzach, manualne zero. Się chlopak narobi, ale za darmo bedzie.
> Nie zadziała.
>
Za darmo jak za darmo, nie rozdają przecież materiałów na każdym rogu ;)
Wiem, naciągane. Pomysłowość nauczycieli w uprzyjemnianiu życia rodzicom nie
zna granic.

Zawsze możesz napisać usprawiedliwienie, zabroniłam synowi tworzenia
artystycznych potworków z okazji antyfeministycznego i komuszego święta.
Albo zrób mu dzień wolny od szkoły z okazji DK. :))
Kombinuję, jak wyciągnąć chłopaka spomiędzy młota a kowadła.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-03-06 03:22:05

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
news:1jh57ilv6l78i.dlg@franolan.net...
(...)> I pytanie:
> - napisać ostry list do wychowaczyni (juz siedzi w komputerze) i
> wybronic dziecko (na barykady jestem pierwsza)?
> - zrobic jadowitą pocztówkę "jestes kobietą/dziewczynką przez cały
> rok" z jakimś feministycznym rysunkem (może pvek?)
> - konformistycznie zrobić z dzieckiem cokolwiek (rysunek z czerwonym
> goździkiem), kazac trzymać dziób na kłodkę i odbebnić?
>
> Jedyne co mamy (właściwie Bysiek ma) do stracenia to ocena z
> zachowania, przez którą w zeszłym roku już nie miał tzw. paska na
> świadectwie.
>
> Co byscie zrobili na miejscu moim i Byska?

wariant "c". nie warto kruszyc kopii, zal paska na swiadecwtie
(no chyba, ze wychowujesz Byska na zasadzie czarno/biale i umrzec
za idee), nawet jesli to bylo kiedys swieto pod znakiem zwiednietego
tulipana, zawsze mozna kolezankom cos tam zrobic, z czystego kolezenskiego
odruchu, i wychowania, iz dziewczynki lubia kwiatki bez okazji nawet
(przyda mu sie na przyszlosc). mozna by tez porozmawiac z matkami
innych chlopcow, zeby Bysiek nie wyszedl jeszcze na rodzynka, no chyba, ze
lubi tego typu zainteresowanie. a tak w ogole co Bysiek na to?

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-03-06 07:21:50

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: "kolorowa" <v...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" napisał
> "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> wrote in message
> news:1jh57ilv6l78i.dlg@franolan.net...
> (...)> I pytanie:
>> - napisać ostry list do wychowaczyni (juz siedzi w komputerze) i
>> wybronic dziecko (na barykady jestem pierwsza)?
>> - zrobic jadowitą pocztówkę "jestes kobietą/dziewczynką przez cały
>> rok" z jakimś feministycznym rysunkem (może pvek?)
>> - konformistycznie zrobić z dzieckiem cokolwiek (rysunek z czerwonym
>> goździkiem), kazac trzymać dziób na kłodkę i odbebnić?
>>
>> Jedyne co mamy (właściwie Bysiek ma) do stracenia to ocena z
>> zachowania, przez którą w zeszłym roku już nie miał tzw. paska na
>> świadectwie.
>>
>> Co byscie zrobili na miejscu moim i Byska?
>
> a tak w ogole co Bysiek na to?

No właśnie: co Bysiek na to?
Wariant B odpada - uderzy w dziewczynkę, wychowawczyni nawet tego nie
zauważy.

Małgosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-03-06 07:45:41

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: Lila <H...@H...Com> szukaj wiadomości tego autora

siwa <siwa@bez_tego.gazeta.pl> napisał:
> "Niech Kuba coś sam narysuje albo zrobi wycinankę". W dwudziestu
> egzemlarzach, manualne zero. Się chlopak narobi, ale za darmo bedzie.
> Nie zadziała.

Mnie tam Dzien Kobiet nie razi, bo lubie wszystkie swieta, ktore sprzyjają
wzajemnej akceptacji.
Wiem, ze w klasach moich dziewczyn świętuja Dzien Chłopaka - i wtedy
chłopcy dostaja jakies drobne prezenty, zwykle wykonane wlasnoręcznie -
typu duże serduszko z podpisami wszystkich dziewczyn.
Wydaje mie sie, ze dzien dziewczynek jest 8 marca.

Tylko wydaje mi sie, ze tutaj cala grupa robi cos dla drugiej grupy.
I to ma wiekszy sens.

Pozdrowienia,
Lila

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2006-03-06 07:48:07

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: "Ewap" <e...@b...wroc.usun.to.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:1jh57ilv6l78i.dlg@franolan.net...
> Wychowawczyni Byśka zarządziła obchody Dnia Kobiet.

Ja bym kupiła/upiekła jakieś cisteczka/cukierki i poczęstowała dziewczynki
a przy okazji całą klasę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2006-03-06 08:20:07

Temat: Re: Dzien Kobiet -- poradzcie
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "kolorowa" :

> > a tak w ogole co Bysiek na to?
>
>
> No właśnie: co Bysiek na to?
> Wariant B odpada - uderzy w dziewczynkę, wychowawczyni nawet tego nie
> zauważy.

Zaraz, zaraz, ja zrozumiałam że on ma zrobić 20 prezentów dla 20
dziewczynek.
Ja bym się poddała (chyba konformistka jestem) i napisała zwolnienie ze
szkoły.
Lub jak ktoś doradzał kupiła kilo cukierków, poczęstowała dziewczynki a przy
okazji wszystkich.

Też sobie nie wyobrażam zakupu 20 prezentów a tym bardziej robienia 20
laurek.

Nie jestem ani zwolenniczką ani przeciwniczką tego święta, u nas się go po
prostu nie obchodzi tak że jeśli bym odmówiła jego obchodzenia to nie ze
względów ideologicznych, a czysto praktycznych.
Swoją drogą serdecznie współczuję takiej wychowawczyni.

Pozdrowienia.

Basia