Data: 2004-01-17 13:38:27
Temat: "Ekologom"
Od: "Dirko" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hejka. Ku rozgoryczeniu ekologów i obrońców praw zwierząt, którzy
liczyli że wybuchnie "kryzys zaufania" do amerykańskiej żywności, udało się
uniknąć histerii związanej z przybyciem choroby szalonych krów do USA.
Działacze ekologiczni liczą, że nastąpi apokalipsa żywnościowa, uważają
bowiem rolnictwo amerykańskie za niekończący się koszmar ze zmodyfikowaną
genetycznie kukurydzą na czele. Do szału doprowadza ich to, że dzięki
nowoczesnym technologiom produkcji żywności USA są liderem "zielonej
rewolucji", która przez ostatnie 30 lat przyniosła wiele dobra ludzkości i
środowisku naturalnemu. Zwiększona wydajność (np. kukurydzy z 25 buszli/akr
w 1920 r. do 140 obecnie) pozwoliła na wykarmienie większej ilości ludzi
zadając kłam stawianym przed 30 laty prognozom masowego głodu na ziemi.
Nowa wydajność pozwoliła również na produkowanie większej ilości żywności na
mniejszej powierzchni, dzięki czemu można było zachować ponad 16 mln. mil
kwadratowych dzikiej przyrody, które w przeciwnym wypadku zostałyby już
zaorane.
Ekolodzy powinni tańczyć z radości pomiędzy rzędami zmodyfikowanej
genetycznie kukurydzy. :-) (na podst. felietonu Rich'a Lowry'ego)
Pozdrawiam rewolucyjnie Ja...cki
H.Z.: "Myślę, że te trzy argumenty ustosunkują się do tej opinii." :-)
|