"calvi" <c...@b...pl> wrote in message
news:1820.0000025d.4009b423@newsgate.onet.pl...
>
> W mojej biednej glowie jakos nie ma miejsca na
> pomieszczenie pojecia roznicy pomiedzy istota
> genotypu zmodyfikowanego metodami hi-tech,
> a tego uzyskanego droga pocierania pedzelkiem
> precikow i slopkow, a nawet tego, ktory sam sie
> uzyskal na drodze procesow ewolucyjnych.
> Inaczej mowiac, kazdy organizm na kuli ziemskiej
> jest "zmodyfikowany genetycznie" - no to czemu
> akurat te "hi-tech" sa "be"?

Nie tyle "be" ile ryzykowne. Co nagle to po diable. Jezeli pocierasz
i za kilkadziesiat lat masz inna kukurydze, to zdolasz sie zorientowac w
miedzyczasie, czy moze nie idzie cos w zla strone.

Poza tym duzo modyfikacji genetycznych idzie w strone uzyskania
odpornosci na herbicydy. Pryskasz pole herbicydem, ten zabija
chwasty, a kukurydzy nie. Potem opychasz sie kukurydza z herbicydem,
aaz sie uszy trzesa ... A za pare lat geny odpornosci przechodza takze
i na chwasty, to modyfikujesz dalej, bierzesz nowszy pestycyd, i tak
w kolko Macieju.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure