Data: 2000-10-17 10:06:31
Temat: Feminizm...(bylo o sadach)
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"moncia" <m...@h...com> writes:
> Zgadza sie. Mnie zastanawia jeszcze jedna kwestia, mianowicie
> jakas ukryta nienawisc do mezczyzn, wyrazajaca sie checia
> ukarania ich, i to nie tylko jednego okreslonego "osobnika" ale
> calego "meskiego rodu". Jakas dziwna solidarnosc z wlasna plcia,
> szczegolnie agresywnie demonstrowana przez przedstawicielki
> "meskich" zawodow. Podczas gdy w zawodach typowo "damskich" (np.
Hm.... zazdrosc? zawisc?
Odreagowywanie? jakos nic innego mi do glowy nie przychodzi.
No, poza skrajnymi wypadkami gdzie osoby po prostu sa otumanione
propaganda wmiawiajaca im najrozniejsze rzeczy, z czego glowna jest
gloszenie wyzszosci kobiet nad mezczyznami (takie cos tez slyszalam :(
> nauczycielka, pielegniarka) wystepuje sytuacja odwrotna, tj.
> nienawisc do plci wlasnej (ach te belferki scigajace umalowane i
> fajnie ubrane dziewczyny ;)))
To wydaje mi sie latwiejsze do wytlumaczenia :) ot zwykle odgrywanie
sie . Ja zauwazylam ze tego typu ciagoty czesto maja kobiety, ktore
same nie mogly tak robic za mlodu i ktore odebraly dosc surowe
wychowanie.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|