Data: 2000-10-18 04:17:43
Temat: Re: sady a prawa ojca
Od: n...@p...ninka.net
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa" <p...@g...pl> writes:
> >------------------ wybacz, ale mam wrazenie ze pewna ilosc swoich postow
> piszesz wlasnie w takim okresie. Rozumiem, ze jest to okolicznosc
> usprawiedliwiajaca ten ocean jadu wobec bab tak w ogole a sedziow w
> szczegolnosci ?
> a tak poza tematem - co one Ci zrobily ?????
Nic. To co zaprezentowalas to dosc nieudolny atak osobisty.
Zaprzeczysz, ze istnieje cos takiego jak syndrom przedmiesiaczkowy i
ze prawo karne to uwzglednia jako okolicznosc lagodzaca?
ja sie tylko zastanawiam nad schizofrenia ustanawiajacych prawo. Z
jednej strony uwazaja pewne zjawisko za okolicznosc lagodzaca NAWET w
morderstwie, a z drugiej strony w zawodach, ktore polegaja na ocenie
innych ludzi lekcewaza tak wazne czynniki.
Po prostu mnie to niezmiernie dziwi.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|