Data: 2007-12-14 16:48:23
Temat: Filtry Brita - jeszcze, ale może jakiś negatyw?
Od: "Bob" <r...@f...poland>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zastanowiam się nad rozwiązniem filtru "dzbankoweg". Ale mam pewne obawy.
Domyślam się że woda lecąca z mojego kranu to nie mineralka (warszwa-wschód
ujęcie otwockie).
Ale jednak czy te filtry nie robia z tej wody czegoś w rodzaju destylowanej?
Nie ukrywajmy, że dzięki naszej wodzie możemy śmiało rzucić pasty z fluaorem
bo w zwykłej wodzie jest go wystarczająco. Ale poza tym woda ma wiele
pożądanych składników mineralnych potrzebnych organizmowi.
Ja na przykład do spozycia: herbaty/kawy/zup używam wody oligoceńskiej. Woda
zwykła służy do mycia garnków, kompania, podlewania ogródka no i co tam
jeszcze.
Czy uważacie że lepiej pić wynik oczyszczania przez filtr, czy przegotowaną
oligoceńską? (bez przegotowania też bym bał sie jej pić).
Możecie mi odradzić taki zakup?
Robert
|