Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2017-08-18 11:14:47

Temat: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami manipulacji
zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka zarówno w
zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i rozumowaniu. To wpływ,
między innymi, wieloletniej manipulacyjnej działalności poprzez reklamę.
Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt na
ulubioną grę" - to tylko czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru
niewinnymi i jakże z pozoru przyjaznymi hasełkami.

Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup samochód i
grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i odpowiedzialnie
myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie dorosną
- bo jak?

Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte marketingowych?

Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się broniła
przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich prowadzić
jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
gender, proaborcjonizm.
Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do podręcznika
historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2017-08-18 11:43:42

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: Kviat szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2017-08-18 o 11:14, XL pisze:

>
> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte marketingowych?
>
> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się broniła
> przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich prowadzić
> jawnie -

Rasizm, nacjonalizm, ksenofobia, homofobia, płaska Ziemia, chemtrailse,
fanatyzm religijny

> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do podręcznika
> historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.

To czemu nie zajrzałaś?

> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
> rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.

W obronie swoich rodzin występują nie tylko rasiści, nacjonaliści,
wyznawcy płaskiej Ziemi i chemtrailsów.
Wystarczy zajrzeć do podręcznika historii.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2017-08-18 11:52:04

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 11:14:48 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami manipulacji
> zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka zarówno w
> zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i rozumowaniu. To wpływ,
> między innymi, wieloletniej manipulacyjnej działalności poprzez reklamę.
> Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt na
> ulubioną grę" - to tylko czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru
> niewinnymi i jakże z pozoru przyjaznymi hasełkami.
>
> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup samochód i
> grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i odpowiedzialnie
> myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie dorosną
> - bo jak?
>
> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte marketingowych?
>
> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się broniła
> przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich prowadzić
> jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
> gender, proaborcjonizm.
> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do podręcznika
> historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
> rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.

A wiesz Iksi, że tzw. "dzieciństwo" jako subkultura wiekowa jest wynalazkiem
nowożytności?

Przedtem twierdzono, zresztą zgodnie z rzeczywistością, że dziecko nie różni się
od dorosłego człowieka prawie niczym, poza tym, że jest mniejsze, słabsze
i ma mniej wiadomości. Zresztą dorosłość rozumiano i definiowano jako ukończenie
lat... 12 (sic) jeszcze w okresie renesansu i gdzieniegdzie wczesnego
oświecenia. Prawo kanoniczne jako wiek zdolności do małżeństwa dawało 14 lat
dla chłopców i 12 dla dziewcząt.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2017-08-18 13:02:09

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: "Chiron" <c...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
wiadomości news:bd8cb5c0-391d-4af9-afe1-d4db0b407415@googlegrou
ps.com...
W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 11:14:48 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami manipulacji
> zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka zarówno w
> zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i rozumowaniu. To
> wpływ,
> między innymi, wieloletniej manipulacyjnej działalności poprzez reklamę.
> Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt
> na
> ulubioną grę" - to tylko czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru
> niewinnymi i jakże z pozoru przyjaznymi hasełkami.
>
> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup samochód
> i
> grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i odpowiedzialnie
> myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie dorosną
> - bo jak?
>
> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte marketingowych?
>
> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
> broniła
> przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich prowadzić
> jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
> gender, proaborcjonizm.
> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do podręcznika
> historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
> rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.

A wiesz Iksi, że tzw. "dzieciństwo" jako subkultura wiekowa jest wynalazkiem
nowożytności?

Przedtem twierdzono, zresztą zgodnie z rzeczywistością, że dziecko nie różni
się
od dorosłego człowieka prawie niczym, poza tym, że jest mniejsze, słabsze
i ma mniej wiadomości. Zresztą dorosłość rozumiano i definiowano jako
ukończenie
lat... 12 (sic) jeszcze w okresie renesansu i gdzieniegdzie wczesnego
oświecenia. Prawo kanoniczne jako wiek zdolności do małżeństwa dawało 14 lat
dla chłopców i 12 dla dziewcząt.

==============================================
Właściwie to nie tak. Ojciec brał pod opiekę syna i uczył go męskich spraw-
i on decydował, czy to już mężczyzna, czy jeszcze nie. Podobnie decydowano o
zamążpójściu dziewczyny. De facto uznając, że oto już jest dorosła.
No ale czy to było złe? Działało to jeszcze w niejkórych regionach- nawet w
19 wieku!

--
Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2017-08-18 18:31:11

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 13:02:15 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
> wiadomości news:bd8cb5c0-391d-4af9-afe1-d4db0b407415@googlegrou
ps.com...
> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 11:14:48 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> > W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami manipulacji
> > zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka zarówno w
> > zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i rozumowaniu. To
> > wpływ,
> > między innymi, wieloletniej manipulacyjnej działalności poprzez reklamę.
> > Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt
> > na
> > ulubioną grę" - to tylko czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru
> > niewinnymi i jakże z pozoru przyjaznymi hasełkami.
> >
> > Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup samochód
> > i
> > grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i odpowiedzialnie
> > myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
> > Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie dorosną
> > - bo jak?
> >
> > Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte marketingowych?
> >
> > Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
> > broniła
> > przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich prowadzić
> > jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
> > gender, proaborcjonizm.
> > Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do podręcznika
> > historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
> > I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
> > rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.
>
> A wiesz Iksi, że tzw. "dzieciństwo" jako subkultura wiekowa jest wynalazkiem
> nowożytności?
>
> Przedtem twierdzono, zresztą zgodnie z rzeczywistością, że dziecko nie różni
> się
> od dorosłego człowieka prawie niczym, poza tym, że jest mniejsze, słabsze
> i ma mniej wiadomości. Zresztą dorosłość rozumiano i definiowano jako
> ukończenie
> lat... 12 (sic) jeszcze w okresie renesansu i gdzieniegdzie wczesnego
> oświecenia. Prawo kanoniczne jako wiek zdolności do małżeństwa dawało 14 lat
> dla chłopców i 12 dla dziewcząt.
>
> ==============================================
> Właściwie to nie tak. Ojciec brał pod opiekę syna i uczył go męskich spraw-
> i on decydował, czy to już mężczyzna, czy jeszcze nie. Podobnie decydowano o
> zamążpójściu dziewczyny. De facto uznając, że oto już jest dorosła.
> No ale czy to było złe? Działało to jeszcze w niejkórych regionach- nawet w
> 19 wieku!

Do dzisiaj działa w Europie w niektórych społecznościach.
Np. u takich Romów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2017-08-18 20:29:05

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 13:02:15 UTC+2 użytkownik Chiron napisał:
>> Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com> napisał w
>> wiadomości news:bd8cb5c0-391d-4af9-afe1-d4db0b407415@googlegrou
ps.com...
>> W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 11:14:48 UTC+2 użytkownik XL napisał:
>>> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami manipulacji
>>> zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka zarówno w
>>> zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i rozumowaniu. To
>>> wpływ,
>>> między innymi, wieloletniej manipulacyjnej działalności poprzez reklamę.
>>> Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt
>>> na
>>> ulubioną grę" - to tylko czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru
>>> niewinnymi i jakże z pozoru przyjaznymi hasełkami.
>>>
>>> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup samochód
>>> i
>>> grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i odpowiedzialnie
>>> myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
>>> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie dorosną
>>> - bo jak?
>>>
>>> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte marketingowych?
>>>
>>> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
>>> broniła
>>> przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich prowadzić
>>> jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
>>> gender, proaborcjonizm.
>>> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do podręcznika
>>> historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
>>> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
>>> rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.
>>
>> A wiesz Iksi, że tzw. "dzieciństwo" jako subkultura wiekowa jest wynalazkiem
>> nowożytności?
>>
>> Przedtem twierdzono, zresztą zgodnie z rzeczywistością, że dziecko nie różni
>> się
>> od dorosłego człowieka prawie niczym, poza tym, że jest mniejsze, słabsze
>> i ma mniej wiadomości. Zresztą dorosłość rozumiano i definiowano jako
>> ukończenie
>> lat... 12 (sic) jeszcze w okresie renesansu i gdzieniegdzie wczesnego
>> oświecenia. Prawo kanoniczne jako wiek zdolności do małżeństwa dawało 14 lat
>> dla chłopców i 12 dla dziewcząt.
>>
>> ==============================================
>> Właściwie to nie tak. Ojciec brał pod opiekę syna i uczył go męskich spraw-
>> i on decydował, czy to już mężczyzna, czy jeszcze nie. Podobnie decydowano o
>> zamążpójściu dziewczyny. De facto uznając, że oto już jest dorosła.
>> No ale czy to było złe? Działało to jeszcze w niejkórych regionach- nawet w
>> 19 wieku!
>
> Do dzisiaj działa w Europie w niektórych społecznościach.
> Np. u takich Romów.
>
>

I dobrze. Oni, wbrew pozorom, przetrwają - w odróżnieniu od
zinfantylizowanych Włochów czy innych Francuzów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2017-08-19 21:59:47

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik XL i...@g...pl ...

> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami
> manipulacji zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka
> zarówno w zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i
> rozumowaniu. To wpływ, między innymi, wieloletniej manipulacyjnej
> działalności poprzez reklamę. Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie
> wewnętrzne dziecko", "weź kredyt na ulubioną grę" - to tylko czubek
> góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru niewinnymi i jakże z pozoru
> przyjaznymi hasełkami.
>
> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup
> samochód i grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i
> odpowiedzialnie myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie
> dorosną - bo jak?
>
Niemozebyc! - zgadzam sie z Ikselką...

> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte
> marketingowych?
>
A tu juz uwazam, ze mocno ideologizujesz a sprawa jest prosta - marketing,
marketing marketing a nie "jakas zorganizowana akcja".
Było łatwo, bo jak pewnie wiesz, 70% naszego spoleczenstwa nie dotyka ani
jednej ksiazki w ciągu roku - jak to mowił JK - ciemny lud...

> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
> broniła przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich
> prowadzić jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
> gender, proaborcjonizm.
> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do
> podręcznika historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
> rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.

Albo wrecz odwrotnie. Siwadomi, wykształceni obywatele nie dadza sobą
manipulować.
Jak rozumiem jednak, twoim zdaniem ci bardziej wykształceni daja sobą
sterować jeszcze bardziej i jeszcze łatwiej łapią się na ta marketingowa
ideologizację? Nie zgadzam sie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic tak ludzi nie gorszy jak prawda. Czasem nasuwa się myśl,
że dla uniknięcia publicznego zgorszenia trzeba unikać prawdy"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2017-08-20 01:13:59

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Użytkownik XL i...@g...pl ...
>
>> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami
>> manipulacji zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność dziecka
>> zarówno w zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie i
>> rozumowaniu. To wpływ, między innymi, wieloletniej manipulacyjnej
>> działalności poprzez reklamę. Hasła "musisz to mieć", "odkryj w sobie
>> wewnętrzne dziecko", "weź kredyt na ulubioną grę" - to tylko czubek
>> góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru niewinnymi i jakże z pozoru
>> przyjaznymi hasełkami.
>>
>> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup
>> samochód i grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i
>> odpowiedzialnie myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
>> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie
>> dorosną - bo jak?
>>
> Niemozebyc! - zgadzam sie z Ikselką...
>
>> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte
>> marketingowych?
>>
> A tu juz uwazam, ze mocno ideologizujesz a sprawa jest prosta - marketing,
> marketing marketing a nie "jakas zorganizowana akcja".

Zaraz tam akcja.
Formowanie TENDENCJI i PREFERENCJI.
Jeśli dostatecznie długotrwałe, drąży skałę - zmienia ludzi bardziej niż
jakiekolwiek akcje. Bo UZALEZNIA.


> Było łatwo, bo jak pewnie wiesz, 70% naszego spoleczenstwa nie dotyka ani
> jednej ksiazki w ciągu roku - jak to mowił JK - ciemny lud...

A po co ma dotykać? Weź Ty się przejdź po księgarniach i innych empikach i
popatrz, jakie się im oferuje te "książki"... Harlekiny, kucharskie oraz
typu "pisać każdy może"... W najlepszym wypadku "prozę Andrzeja
Sapkowskiego", przy czytaniu której rozum niepotrzebny, a każdy może poczuć
się intelektualistą, stąd jej powodzenie - LOL

>
>> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
>> broniła przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród nich
>> prowadzić jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
>> gender, proaborcjonizm.
>> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do
>> podręcznika historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
>> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie ojczyzn,
>> rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.
>
> Albo wrecz odwrotnie. Siwadomi, wykształceni obywatele nie dadza sobą
> manipulować.

Przecież to właśnie napisałam (domyślnie) - bo reszta schowa się do szafy!

> Jak rozumiem jednak, twoim zdaniem ci bardziej wykształceni daja sobą
> sterować jeszcze bardziej i jeszcze łatwiej łapią się na ta marketingowa
> ideologizację? Nie zgadzam sie.
>

Niczego takiego nie twierdzę. Mało tego - skąd ty z tym wykształceniem?
Twierdzę wręcz, ze wykształcenie niczego nie ma do tego wiatraka. Nawet
profesor czy noblista - jednako ulegają REKLAMIE, jeśli tylko mają podatna
psychikę. Siła INTELEKTU pozwalająca danemu człowiekowi na (niemal) wolność
w jednej czy nawet kilkunastu dziedzinach nauki nie jest ŻADNĄ obroną
przed technikami manipulacji JAŹNIĄ. Po prostu reklama dla wykształconych
jest inaczej konstruowana, niż dla chłopków-roztropków czy intelektualnych
zer. Każda reklama (czyt. manipulacja) jest skierowana do bardzo konkretnie
wybranego TARGETU. Każdego można zmanipulować. Nie ma wyjątków.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2017-08-20 12:23:51

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik XL i...@g...pl ...


>>> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami
>>> manipulacji zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność
>>> dziecka zarówno w zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie
>>> i rozumowaniu. To wpływ, między innymi, wieloletniej manipulacyjnej
>>> działalności poprzez reklamę. Hasła "musisz to mieć", "odkryj w
>>> sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt na ulubioną grę" - to tylko
>>> czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru niewinnymi i jakże z
>>> pozoru przyjaznymi hasełkami.
>>>
>>> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup
>>> samochód i grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i
>>> odpowiedzialnie myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
>>> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie
>>> dorosną - bo jak?
>>>
>> Niemozebyc! - zgadzam sie z Ikselką...
>>
>>> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte
>>> marketingowych?
>>>
>> A tu juz uwazam, ze mocno ideologizujesz a sprawa jest prosta -
>> marketing, marketing marketing a nie "jakas zorganizowana akcja".
>
> Zaraz tam akcja.
> Formowanie TENDENCJI i PREFERENCJI.
> Jeśli dostatecznie długotrwałe, drąży skałę - zmienia ludzi bardziej
> niż jakiekolwiek akcje. Bo UZALEZNIA.
>
Ale wazny jest cel. Zrozumiałem ze wczesniej sugerowałas ze jest on troche
bardziej ogólny niz "sprzedac jak najwiecej". Ze to jest bardziej
zorganizowane i wysterowane pod mechanizmy sterowania spoleczenstwem.
>
>> Było łatwo, bo jak pewnie wiesz, 70% naszego spoleczenstwa nie dotyka
>> ani jednej ksiazki w ciągu roku - jak to mowił JK - ciemny lud...
>
> A po co ma dotykać? Weź Ty się przejdź po księgarniach i innych
> empikach i popatrz, jakie się im oferuje te "książki"... Harlekiny,
> kucharskie oraz typu "pisać każdy może"... W najlepszym wypadku "prozę
> Andrzeja Sapkowskiego", przy czytaniu której rozum niepotrzebny, a
> każdy może poczuć się intelektualistą, stąd jej powodzenie - LOL
>
Ty mi tu z harlekinami nie wyjezdzaj bo wiesz ze nie "to" miałem na mysli.
Ale to co proponuja ksiegarnie nie ma de facto znaczenia skoro 70%
spoleczenstwa tam nie zaglada. Innymi słowy - zeby wyrobic nawyk czytania
dobrych ksiazek to trzeba wyrobić nawyk czytania.
A M=IMO nawet sredniej jakosci literatura bedzie rozwijac, albo chociaz nie
bedzie az tak ogłupiać :)
>>
>>> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
>>> broniła przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród
>>> nich prowadzić jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
>>> gender, proaborcjonizm.
>>> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do
>>> podręcznika historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
>>> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie
>>> ojczyzn, rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.
>>
>> Albo wrecz odwrotnie. Siwadomi, wykształceni obywatele nie dadza sobą
>> manipulować.
>
> Przecież to właśnie napisałam (domyślnie) - bo reszta schowa się do
> szafy!

Zeby jakikolwiek problem rozwiazac, trzeba go najpierw zrozumiec, nazwac,
zdefiniowac i dopiero potem zastanawiac sie jak go rozwiazac.
Ty proponujesz rozwiazania na problemy ktore problemami nie sa, takie
strachy na lachy. Nie pierwszy to raz, pamietajac np. nasza rozmowe o
szczepieniach...
>
>> Jak rozumiem jednak, twoim zdaniem ci bardziej wykształceni daja sobą
>> sterować jeszcze bardziej i jeszcze łatwiej łapią się na ta
>> marketingowa ideologizację? Nie zgadzam sie.
>>
> Niczego takiego nie twierdzę. Mało tego - skąd ty z tym
> wykształceniem? Twierdzę wręcz, ze wykształcenie niczego nie ma do
> tego wiatraka. Nawet profesor czy noblista - jednako ulegają REKLAMIE,
> jeśli tylko mają podatna psychikę. Siła INTELEKTU pozwalająca danemu
> człowiekowi na (niemal) wolność
> w jednej czy nawet kilkunastu dziedzinach nauki nie jest ŻADNĄ obroną
> przed technikami manipulacji JAŹNIĄ. Po prostu reklama dla
> wykształconych jest inaczej konstruowana, niż dla chłopków-roztropków
> czy intelektualnych zer. Każda reklama (czyt. manipulacja) jest
> skierowana do bardzo konkretnie wybranego TARGETU. Każdego można
> zmanipulować. Nie ma wyjątków.
>
Czyli Twoim zdaniem wykształcenie np. w kontekscie rozumienia manipulacji
nie ma znaczenia dla przeciwstawiania sie tym mechanizmom?
Hmm...
Czyli własciwie moznaby podsumowac, ze nie ma nadziei?

Na szczescie nie zgadzam się z Toba i uwazam, ze wrecz techniki manipulacji
a raczej techniki obrony przed manipulacjami powinny być jakims elementem
nauki w szkole. Tak jak np. logika!
Wtedy kazdemu wyszktałconemu ktory oglada jakas reklame albo słucha
jakiegos polityka od razu właczałaby sie lampka KLAMSTWO bo wiedziałby na
czym ono polega i jak ewentualnie zweryfikowac pewne dane i mechanizmy.
Czesto ci sie włącza taka lampka?

Tylko czy wtedy kolejny proszek ktory znow pierze o 10% lepiej albo paliwo
ktore daje oszczednosc 3% na paliwie lepiej by sie sprzedawało?
Czy takie amber-gold znalazłoby tylu klientów?
Albo skoki z czasów przed BFG?

Liczyłem ostatnio sens jazdy autostrada na Kulczykowym odcinku - wychodzi
na to ze zeby sie opłacało, jadac samemu, trzeba zarabiac minimum 50zł na
godzine. A ludzie jada bo na matematyce w szkole spali. I oczywiście
narzekaja jak to drogo.

Rozmawiamy ostatnio o koledze ktory rzucił palenie - kolezanka strzela z
koronnego argumentu: Andrzej Grubba był sportowcem, nie palił a jednak
zmarł na raka płuc. Dla mnei to jest dowód ze lekcje o prawdopodobienstwie
mineła szerokim łukiem. itp. itd.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czy ty jestes normalny, czy tylko listonoszem?"
by Jenka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2017-08-20 13:03:46

Temat: Re: Infantylizacja społeczeństw drogą do władzy.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
> Użytkownik XL i...@g...pl ...
>
>
>>>> W biologicznie dorosłej części obywateli europejskich drogami
>>>> manipulacji zatrzymano rozwój mentalny - utrwalono mentalność
>>>> dziecka zarówno w zachowaniu, emocjach, jak i postrzeganiu, analizie
>>>> i rozumowaniu. To wpływ, między innymi, wieloletniej manipulacyjnej
>>>> działalności poprzez reklamę. Hasła "musisz to mieć", "odkryj w
>>>> sobie wewnętrzne dziecko", "weź kredyt na ulubioną grę" - to tylko
>>>> czubek góry lodowej ukrytej pod tymi z pozoru niewinnymi i jakże z
>>>> pozoru przyjaznymi hasełkami.
>>>>
>>>> Reklama wychowuje do konsumpcji - ale nie tylko i wyłącznie. Kup
>>>> samochód i grę, zamiast być rodzicem, człowiekiem samodzielnie i
>>>> odpowiedzialnie myślącym - bo TYLKO TY się liczysz. Itp.
>>>> Zinfantylizowani dorośli wychowują dzieci, które również nigdy nie
>>>> dorosną - bo jak?
>>>>
>>> Niemozebyc! - zgadzam sie z Ikselką...
>>>
>>>> Pytanie - jaki cel został osiągnięty oprócz celów stricte
>>>> marketingowych?
>>>>
>>> A tu juz uwazam, ze mocno ideologizujesz a sprawa jest prosta -
>>> marketing, marketing marketing a nie "jakas zorganizowana akcja".
>>
>> Zaraz tam akcja.
>> Formowanie TENDENCJI i PREFERENCJI.
>> Jeśli dostatecznie długotrwałe, drąży skałę - zmienia ludzi bardziej
>> niż jakiekolwiek akcje. Bo UZALEZNIA.
>>
> Ale wazny jest cel. Zrozumiałem ze wczesniej sugerowałas ze jest on troche
> bardziej ogólny niz "sprzedac jak najwiecej". Ze to jest bardziej
> zorganizowane i wysterowane pod mechanizmy sterowania spoleczenstwem.
>>
>>> Było łatwo, bo jak pewnie wiesz, 70% naszego spoleczenstwa nie dotyka
>>> ani jednej ksiazki w ciągu roku - jak to mowił JK - ciemny lud...
>>
>> A po co ma dotykać? Weź Ty się przejdź po księgarniach i innych
>> empikach i popatrz, jakie się im oferuje te "książki"... Harlekiny,
>> kucharskie oraz typu "pisać każdy może"... W najlepszym wypadku "prozę
>> Andrzeja Sapkowskiego", przy czytaniu której rozum niepotrzebny, a
>> każdy może poczuć się intelektualistą, stąd jej powodzenie - LOL
>>
> Ty mi tu z harlekinami nie wyjezdzaj bo wiesz ze nie "to" miałem na mysli.
> Ale to co proponuja ksiegarnie nie ma de facto znaczenia skoro 70%
> spoleczenstwa tam nie zaglada. Innymi słowy - zeby wyrobic nawyk czytania
> dobrych ksiazek to trzeba wyrobić nawyk czytania.
> A M=IMO nawet sredniej jakosci literatura bedzie rozwijac, albo chociaz nie
> bedzie az tak ogłupiać :)
>>>
>>>> Armia mentalnych dzieci zamiast świadomych obywateli nie będzie się
>>>> broniła przed NICZYM. Każdą destrukcyjną politykę można już wśród
>>>> nich prowadzić jawnie - vide polityka imigracyjna Niemiec,
>>>> gender, proaborcjonizm.
>>>> Co w ślad za tym? - cóż, to co zawsze, wystarczy zajrzeć do
>>>> podręcznika historii, żeby wiedzieć, kto, co i po co.
>>>> I wtedy - ilu obywateli będzie stać na wystąpienie w obronie
>>>> ojczyzn, rodzin, własnych domów? Schowają się do szafy - jak dzieci.
>>>
>>> Albo wrecz odwrotnie. Siwadomi, wykształceni obywatele nie dadza sobą
>>> manipulować.
>>
>> Przecież to właśnie napisałam (domyślnie) - bo reszta schowa się do
>> szafy!
>
> Zeby jakikolwiek problem rozwiazac, trzeba go najpierw zrozumiec, nazwac,
> zdefiniowac i dopiero potem zastanawiac sie jak go rozwiazac.
> Ty proponujesz rozwiazania na problemy ktore problemami nie sa, takie
> strachy na lachy. Nie pierwszy to raz, pamietajac np. nasza rozmowe o
> szczepieniach...
>>
>>> Jak rozumiem jednak, twoim zdaniem ci bardziej wykształceni daja sobą
>>> sterować jeszcze bardziej i jeszcze łatwiej łapią się na ta
>>> marketingowa ideologizację? Nie zgadzam sie.
>>>
>> Niczego takiego nie twierdzę. Mało tego - skąd ty z tym
>> wykształceniem? Twierdzę wręcz, ze wykształcenie niczego nie ma do
>> tego wiatraka. Nawet profesor czy noblista - jednako ulegają REKLAMIE,
>> jeśli tylko mają podatna psychikę. Siła INTELEKTU pozwalająca danemu
>> człowiekowi na (niemal) wolność
>> w jednej czy nawet kilkunastu dziedzinach nauki nie jest ŻADNĄ obroną
>> przed technikami manipulacji JAŹNIĄ. Po prostu reklama dla
>> wykształconych jest inaczej konstruowana, niż dla chłopków-roztropków
>> czy intelektualnych zer. Każda reklama (czyt. manipulacja) jest
>> skierowana do bardzo konkretnie wybranego TARGETU. Każdego można
>> zmanipulować. Nie ma wyjątków.
>>
> Czyli Twoim zdaniem wykształcenie np. w kontekscie rozumienia manipulacji
> nie ma znaczenia dla przeciwstawiania sie tym mechanizmom?

Absolutnie nie ma. Nikomu nie pomoże w niczym wiedza o całkach czy
chromosomach - w obliczu TECHNIK MANIPULACJI.


> Hmm...
> Czyli własciwie moznaby podsumowac, ze nie ma nadziei?

Ano nie ma.

>
> Na szczescie nie zgadzam się z Toba i uwazam, ze wrecz techniki manipulacji
> a raczej techniki obrony przed manipulacjami powinny być jakims elementem
> nauki w szkole.

Czyli argumentujemy myśleniem życzeniowym. Fajnie :->

> Tak jak np. logika!
> Wtedy kazdemu wyszktałconemu ktory oglada jakas reklame albo słucha
> jakiegos polityka od razu właczałaby sie lampka KLAMSTWO bo wiedziałby na
> czym ono polega i jak ewentualnie zweryfikowac pewne dane i mechanizmy.
> Czesto ci sie włącza taka lampka?

Bardzo. Nawet non stop. Ale wiem, że kiedyś się nie włączy. I wtedy będą
mnie mieli. Nie ma na to siły. A ja to wiem, bo poczytałam sporo o
technikach manipulacji - ale tez znam przykłady ludzi wokół siebie,
których (ze względu na ich szacowny wiek i wysokie wykształcenie) nigdy nue
posądziłabym o to, jak strasznie ulegli manipulacjom reklamowym - między
innymi np. lokując w AmberGold czy odpowiadając na oferty innego rodzaju.

>
> Tylko czy wtedy kolejny proszek ktory znow pierze o 10% lepiej albo paliwo
> ktore daje oszczednosc 3% na paliwie lepiej by sie sprzedawało?
> Czy takie amber-gold znalazłoby tylu klientów?
> Albo skoki z czasów przed BFG?

Ubezpieczasz się na życie? Tak, prawda?
He he.

>
> Liczyłem ostatnio sens jazdy autostrada na Kulczykowym odcinku - wychodzi
> na to ze zeby sie opłacało, jadac samemu, trzeba zarabiac minimum 50zł na
> godzine. A ludzie jada bo na matematyce w szkole spali. I oczywiście
> narzekaja jak to drogo.

Jadą ci co spali i ci, co nie spali - BO WYGODNIE.

>
> Rozmawiamy ostatnio o koledze ktory rzucił palenie - kolezanka strzela z
> koronnego argumentu: Andrzej Grubba był sportowcem, nie palił a jednak
> zmarł na raka płuc.

Popieram koleżankę. Genetyka forever. Widocznie go po prostu raka tego miał
mieć. Odmawianie sobie ulubionych rzeczy za życia pod groźbą raka... No
sorry, nie rozśmieszaj mnie. Najwiecej niepalących ginie na drodze, zresztą
równo z palaczami. I jakoś nikt ich wszystkich nie odwodzi od korzystania
ze środków lokomocji.

> Dla mnei to jest dowód ze lekcje o prawdopodobienstwie
> mineła szerokim łukiem. itp. itd.
>

Andżelina Dżoli obcięła sobie cycki niby żeby nie umrzeć na raka - a i tak
umrze, na inna jego odmianę, bo trzustki ani kości czy płuc sobie nie
wytnie, skóry nie wymieni...
Bo rak ma się nijak do tego, co o nim twierdzą "znafcy" tematu, gwiżdże
sobie nawet na prawdopodobieństwo :->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego kura przeszła ulicę?
Aborcja u zgwałconej 10-latki?
Neo-naziści w Charlottesville
sztuka wychowania zaradnych dzieci :-)
Jak to "po bożemu" możemy zinterpretować?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????

zobacz wszyskie »