Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.in
ternetia.pl!fargo.cgs.poznan.pl!not-for-mail
From: "Mateusz" <m...@p...sk>
Newsgroups: pl.soc.uzaleznienia
Subject: Jak to jest z paleniem zielska?
Date: Wed, 29 Jan 2003 10:12:39 +0100
Organization: Serwis RUBIKON - http://www.rubikon.pl
Lines: 30
Approved: p...@t...eu.org
Message-ID: <b185ur$jik$1@aquarius.webcorp.pl>
NNTP-Posting-Host: fargo.intranet
X-Trace: fargo.cgs.pl 1043951975 23578 192.168.101.50 (30 Jan 2003 18:39:35 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 30 Jan 2003 18:39:35 +0000 (UTC)
X-Moderator: p...@t...eu.org
X-Moder-Tool: $Id: pmoder.pike,v 1.10 2001/06/01 13:30:33 eloy Exp $
X-NNTP-Posting-Host: kat02231219.visp.energis.pl
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.uzaleznienia:3316
Ukryj nagłówki
OK, nawiązując do rozmowy na temat "zwierzeń alkoholika" chciałbym o coś
zapytać, moze bardziej na temat gandży niż alkoholu, ale myslę że napewno
ktos mi odpowie: jak to jest tak naprawdę z paleniem marihuany? Tyle się o
tym mówi, że "konopie NIE powodują uzależnienia fizjologicznego, w
sporadycznych przypadkach lekko uzależniają psychicznie" (m.in.
hyperreal.info); nie spotkałem się jeszcze z tekstem mówiącym o jakichś
poważniejszych skutkach cyz o uzależnieniu fizycznym... z drugiej strony
wiele mówi się o szkodliwości trawy, że uzależnia i to dosyć mocno, zmienia
całkowicie psychikę, po długim okresie palenia człowiek idzie do
psychiatryka i wogóle... to w takim razie gdzie jest prawda? Jestem młodym
człowiekiem, ledwo pełnoletnim, chodzę do renomowanego Liceum, palę 'marię'
od 3 lat regularnie mniej więcej raz na miesiąc (bywało że paliłem przez
miesiąc dzień w dzień albo wogóle przez 1,5 miesiąca); nie uczę się źle...
mam bardzo dobry kontakt z rodziną... jednak to wszystko leży gdzieś głęboko
we mnie. Odpowiedzcie mi proszę, co ze mną będzie? Przecież nie skończę ze
strzykawką w tętnicy na dworcu i nie umrę w wieku 25 lat chyba! Nie chcę
brak innych narkotyków, speeda zarzuciłem może z 3 razy w życiu, LSD raz 3
lata temu; nie chcę niczego więcej, żadnych heroin, kokain itp. Czy możecie
mnie nazwać narkomanem? Czy już zawsze będę musiał sadzić co jakiś czas
kilka krzaków żeby przeżyć?
--
---=>http://www.mateusz.host.sk.<=---
|