Data: 2003-01-30 19:19:03
Temat: Re: Jak to jest z paleniem zielska?
Od: "Obcy" <s...@m...icpnet.pl (zabezpiecznie)>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mateusz" <m...@p...sk> napisał w wiadomości
news:b185ur$jik$1@aquarius.webcorp.pl...
> Jestem młodym
> człowiekiem, ledwo pełnoletnim, chodzę do renomowanego Liceum, palę
'marię'
> od 3 lat regularnie mniej więcej raz na miesiąc (bywało że paliłem przez
> miesiąc dzień w dzień albo wogóle przez 1,5 miesiąca); nie uczę się źle...
> mam bardzo dobry kontakt z rodziną... jednak to wszystko leży gdzieś
głęboko
> we mnie. Odpowiedzcie mi proszę, co ze mną będzie? Przecież nie skończę ze
> strzykawką w tętnicy na dworcu i nie umrę w wieku 25 lat chyba! Nie chcę
> brak innych narkotyków, speeda zarzuciłem może z 3 razy w życiu, LSD raz 3
> lata temu; nie chcę niczego więcej, żadnych heroin, kokain itp. Czy
możecie
> mnie nazwać narkomanem?
Ależ skąd. Czy człowiek który pije alkohol raz na dwa tygodnie na imprezie
jest alkoholikiem?
Jasne, że nie jest. Pije dla zabawy.
> Czy już zawsze będę musiał sadzić co jakiś czas
> kilka krzaków żeby przeżyć?
LOL :)
Nie jest tak łatwo się uzaleznic, trzeba sie naprawde postarać.
Piszesz, że zdażyło Ci sie spróbowac narkotyków. To jeszcze nie czyni z
Ciebie narkomana, ale otwiera Ci droge wyboru: albo bedziesz podchodził do
tematu z respektem i wielką ostrożnością, albo pójdziesz na żywioł,
odepchniesz wyrzuty sumienia i zaczniesz brac częściej i więcej. Wtedy
wdepniesz w gówno. Narkotyków najlepiej sie bać. Trzymaj sie tez lepiej z
daleka od ludzi którzy mają towar do poczęstowania, okazja to połowa decyzji
na tak. :( Podobnie jest z narkotykiem zwanym - alkohol, częste picie i
nadmiar okazji pomaga go polubić.
Co do amfetaminy to ważne, żeby nie brac tego do nauki lub pracy, wytworzysz
u siebie psychiczny hamulec wobec działania bez stymulantów, a to właśnie
jest niebezpieczne. Jeżeli już eksperymentowac to tylko sporadycznie do
zabawy, a nigdy do nauki. Ja tez wiele lat temu robiłem próby w pewnym
towarzystwie na imprezach i jak na to patrzę wstecz i wspominam to widze, że
na 10 osób 2 są już teraz praktycznie uzależnione od amfy, ( speeduja co
weekend) a na reszcie nie zrobiło to zadnego wrażenia i nie esperymentowali
dalej. Pilnuj sie i staraj, żeby nie byc w tych 20 %. I nigdy nie
przestawaj się bać narkotyków i nimi gardzić, jak im zaufasz i szczerze
polubisz to jesteś juz po tej drugiej stronie cienia.
--
pozdrawiam
Obcy
"Rolą telewidzów jest wchłanianie informacji,
która ma na uwadze dobro tych, którzy płacą za jej emisję,
a nie dobro oglądających."
|