« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2012-09-24 07:54:18
Temat: Re: Jak zacząc gotowac?W dniu 2012-09-24 00:27, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 23 Sep 2012 22:33:44 +0200, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2012-09-23 22:27, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:505f6ef6$0$26697$65785112@news.neostrada.pl...
>>>> W dniu 2012-09-23 13:10, Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:505ed26b$0$26683$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>> Dnia 2012-09-23 10:25, obywatel Chiron uprzejmie donosi:
>>>>>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:k3meda$3gs$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>> W dniu 2012-09-23 01:31, Ikselka pisze:
>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Jestem kompletnie zielony w gotowaniu a chcialbym zaczac by
>>>>>>>>>>>>>> moc
>>>>>>>>>>>>>> uszczesliwiac swoja dziewczyne pysznymi daniami.
>>>>>>>>>>>>> Hmmm, a jesteś pewien, że KOBIETA tego właśnie oczekuje od
>>>>>>>>>>>>> Ciebie? Hmmm....
>>>>>>>>>>>> Jak wraca o 17-tej albo i później z pracy, zmęczona i objuczona
>>>>>>>>>>>> zakupami, to oczywiście, że TAK!
>>>>>>>>>>> Hmmm, a jej facet skąd wraca?
>>>>>>>>>>> :-]
>>>>>>>>>> Z nocnej wycieczki :)
>>>>>>>>> Źle się dobrali zatem, głupia baba niech dźwiga.
>>>>>>>> Oj, koleżanka widać z klasyką na bakier :>
>>>>>>>>
>>>>>>> No nie. Aicha- naprawdę nie wyobrażam sobie mojej małżowinki
>>>>>>> objuczonej
>>>>>>> zakupami. Nawet, jak pracuję do późna- to wysyła mi listę zakupów
>>>>>>> SMSem:-). No fakt- miejsce mojej pracy to sklepy, nie zmienia to
>>>>>>> faktu,
>>>>>>> że dźwiganie zakupów przez kobietę to brak szacunku jej mężczyzny.
>>>>>>> Facet
>>>>>>> nie potrafi zadbać o swoją kobietę- to niezbyt dobrze, prawda?
>>>>>> No i pozbawiłeś mnie złudzeń...
>>>>> Eee- za dużo mi przypisujesz. To Twoje złudzenia, sama je sobie
>>>>> wyhodowałaś, to i sama się ich pozbawiłaś. Jak ja mógłbym to zrobić?
>>>>> Przecież to niewykonalne.
>>>> T stary dobry Chiron. ;)
>>>>
>>> Ożeszty- czego mi lata wypominasz?!
>>> :-))))
>>>
>> Bo to moja ostatnia deska ratunku. Cóż innego mogłabym Ci wypomnieć? ;)
>>
> Jak to co? - to co zwykle, kiedy nie masz już argumentów: klimakterium 3-|
>
>
To Chiron zmienił płeć i to w dodatku od razu wpadł na najgorszy jej
etap?! ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2012-09-24 17:36:35
Temat: Re: Jak zacząc gotowac?W dniu poniedziałek, 24 września 2012 08:12:33 UTC+2 użytkownik Bartek Mędluk
napisał:
> Udało wam sie nas zdemaskowac. Takie mielismy zadania ale w kazdym razie
> wasze odpowiedzi okazały się przydatne za co dziękuje, do zobaczenia.
Nie wy pierwsi i nie ostatni we wrześniu się pojawiacie...
Stalker, ale jedyni chyba tacy grzeczni, żeby podziękować i się ładnie pożegnać :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2012-09-24 18:55:50
Temat: Re: Jak zacząc gotowac?W dniu 2012-09-24 19:36, Stalker pisze:
> W dniu poniedziałek, 24 września 2012 08:12:33 UTC+2 użytkownik Bartek Mędluk
napisał:
>> Udało wam sie nas zdemaskowac. Takie mielismy zadania ale w kazdym razie
>> wasze odpowiedzi okazały się przydatne za co dziękuje, do zobaczenia.
>
> Nie wy pierwsi i nie ostatni we wrześniu się pojawiacie...
>
> Stalker, ale jedyni chyba tacy grzeczni, żeby podziękować i się ładnie pożegnać :-)
>
Kiedyś była epidemia postów pt. "uroczysty obiad dla rodziców", też w
końcu ktoś się ujawnił i kulturalnie wyjaśnił, że to takie zadanie w
podręczniku. Ciekawe, czy już ten podręcznik wycofali.
- -
Nika, lurkująca
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |