Data: 2003-11-19 12:26:08
Temat: Jak zrozumieć i... ( długie)
Od: "Kasia" <k...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
od pewnego czasu mam problem ze swoimi emocjami i chyba problem w związku.
Wiem, wiem ostatnio same problemy się tu pokazują i to mnie osmieliło bo w
sumie nie mam z kim o tym pogadać.
Jesteśmy 5 lat po ślubie, wczesniej mieszkalismy ze sobą 3 lata, mamy 5
letnią dziecko.
Po urodzeniu dziecka było fantastycznie (przynajmniej mnie się tak
wydawało), chociaż bardziej czułam się potrzebna dziecku niż mężowi.
Przyznaję trochę sprawe zaniedbałam - wydawało mi się ze to logiczne ze
dziecko jest pierwsze od moich i jego ptrzeb.
Zycie toczyło się - raz dobrzeinnym razem trochę mniej ale zawsze
dochodziliśmy do porozumienia.
A jednak..... teraz czuję się oszukana.
Okazało się, teraz gdy wszystko jeszcze raz przemyślałam , że nigdy nie
otrzymałam od niego szczerej i jasnej odpowiedzi, mówił to co chciałam chyba
usłyszeć.
Przypadkiem natknęłam się na korespondecję mojego TZ z jakąś laską w necie.
Trafiło mnie jak grom z jasnego nieba....
Spadłam z piedestału- oj jak boli...
Dopadał mnie zazdrość - zrobiłam kilka scen.
Wynik- chorobliwie zazdrosna.
a przecież ja mogę robić co chce nic mi przecież nie broni.
Uspokoiłam się trochę poza tym on nie czuje się winnym - przecież on tylko
"rozmawia" przez internet.
I teraz moje pytanie:
Jak mam rozumieć jego zapewnienia o tym ze jestem jedyna dla niego, że
bardzo mnie kocha etc a koniecznie szuka rozrywki w necie z innymi laskami,
mówiąc im zupełnie coś innego?
Jak traktować jego słowa - bo ja już się pomału gubie
Pełna obaw i różnych myśli
K.
|