« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-10 17:03:28
Temat: Kiełbasa polska - wyróbwitam, mam problem a raczej mój mama, masarz z zawodu zakochany w kiełbasie
polskiej której niestety nie moge dostać na śląsku i w małopolsce, dopiero
gdzieś pod Toruniem sie pokazuje. Próbowaliśmy robić ją domowym sposobem
(wędzarnia jest) ale nigdy nie wychodziła tak jak kupna, w sklepowej farsz jest
surowy i smarowny a farsz naszych prób nigdy niebył taki, zawsze albo sparzony
albo sie rozkrusza czy aż tyle pchają w to chemi że taka jest konsystencja? a
może mają jakieś specjalne metody wędzenia, my wędziliśmy w imnym dymie przez
chyba tydzień czy 5 dni :/
Robił ktoś taką kiełbache? jak wyszła???
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-13 08:03:07
Temat: Re: Kiełbasa polska - wyróbMoja mama robi kielbase, jasne ze ona nigdy nie wyjdzie taka jak w sklepie,
poza tym wszystkie skladniki zamin nadziejesz we flaczek trzeba dlugo i
solidnie ugniatac.
Beata
Użytkownik <h...@W...pl> napisał w wiadomości
news:7a2b.00000b26.3f367adf@newsgate.onet.pl...
> witam, mam problem a raczej mój mama, masarz z zawodu zakochany w
kiełbasie
> polskiej której niestety nie moge dostać na śląsku i w małopolsce, dopiero
> gdzieś pod Toruniem sie pokazuje. Próbowaliśmy robić ją domowym sposobem
> (wędzarnia jest) ale nigdy nie wychodziła tak jak kupna, w sklepowej farsz
jest
> surowy i smarowny a farsz naszych prób nigdy niebył taki, zawsze albo
sparzony
> albo sie rozkrusza czy aż tyle pchają w to chemi że taka jest
konsystencja? a
> może mają jakieś specjalne metody wędzenia, my wędziliśmy w imnym dymie
przez
> chyba tydzień czy 5 dni :/
> Robił ktoś taką kiełbache? jak wyszła???
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 10:33:16
Temat: Re: Kiełbasa polska - wyrób> Moja mama robi kielbase, jasne ze ona nigdy nie wyjdzie taka jak w sklepie,
> poza tym wszystkie skladniki zamin nadziejesz we flaczek trzeba dlugo i
> solidnie ugniatac.
No fakt, ale dalej będe próbować :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 11:32:35
Temat: Re: Kiełbasa polska - wyróbDnia 2003-08-13 12:33, osoba przedstawiająca się jako 'h...@o...pl'
zechciała zauważyć:
>> Moja mama robi kielbase, jasne ze ona nigdy nie wyjdzie taka jak w sklepie,
>> poza tym wszystkie skladniki zamin nadziejesz we flaczek trzeba dlugo i
>> solidnie ugniatac.
>
> No fakt, ale dalej będe próbować :)
>
Osobiście, nie miałem okazji bawić się w masarza. Ale mogę służyć
teorią na polską wędzoną:
2 kg wieprzowiny chudej
3 kg wieprzowiny tłustej
7 łyżek soli
1 łyzeczka saletry
po dwie łyzeczki: pieprz mielony, cukier, majeranek utarty
4-6 ząbków posiekanego czosnku
7-8 m kiełbaśnicy
Mięso pokroić w kostę o boku 1,5 cm. Sól dokładnie wymieszać z
saletrą. Powtórnie wymieszać z mięsem. Ułozyć w naczyciu, wyrównac
powierzchnię (lekko ugniatając); odstawic w chłodne miejsce na 18-24
godziny.
Dokładnie wyrobic masą (ręcznie), stopniowo dodając przyprawy.
Wyrabianie zakończyć, gdy masa nabierze wyczuwalnej kleistości.
Osłonki napełniać ściśle (35 cm), wiązać końce szpagatem.
Uformowanej kiełbasy zawiesić w wędzarni na 1-2 dni z otwartym
przepływem powietrza, ale bez dymu (yemp. 4-10 st. C).
Osuszone kiełbasy wędzić dymem zimnym przez dwie doby przy słabym
przepływie powietrza.
Temperatura dymu zimnego 16-22 st. C. Wędzenie w dymie zimnym daje
równomierne uwędzenie całości produktu. Kolor, smak i zapach zależny
jest od typu drewna, użytego do wędzenia. Tłuszcz nie ulega wytopieniu.
R.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-13 13:52:57
Temat: Re: Kiełbasa polska
maruda - Ryszard wrote:
> Osobiście, nie miałem okazji bawić się w masarza. Ale mogę służyć
> teorią na polską wędzoną:
.....Nie chcę nawet czytac.
Na wszelki wypadek przepis jednak gdzies zachowam, bo jestem uzależniona
od "polskiej-surowej-wedzonej" chyba bardziej niż od Internetu.;-)
I tu ją też spotkałam w polskiej dzielnicy. A myslałam, ze w koncu od
tego nałogu uciekłam aż za granicę. Licho nie spi...;-(
Jedyny ratunek, to waga...ale łazienkowa.;-)
H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |