« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2015-10-08 09:13:03
Temat: Re: Kombucha.W dniu 15-10-06 o 23:12, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Czy sliwowice łącką mozna kupic w sklepie ?
>> Pytam, bo nie mam pojecia - nie widzialam, ale tez nie szukalam.
>
> W sklepie nie, ale "kanały zakupowe" są dobrze zdefiniowane i stabilne.
> Ale za to całkiem wymykające się zewnętrznym regulacjom.
Firma Maurera (pyszne soki, na marginesie) już ma akcyzę i podobno
rozprowadza w niektórych sklepach, nie wiem, w jakich, bo średnio mnie
ten trunek interesuje
http://www.manufakturamaurera.pl/content.php?body=ar
ticle&name=sliwowica-z-lacka-perypetie-z-le&lang=pl
a i jeśli byłby potrzebny, to jak piszesz, są stabilne kanały.
--
B.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2015-10-08 15:23:59
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Kombucha.Dnia Wed, 7 Oct 2015 20:19:06 -0500, Pszemol napisał(a):
> chodowla
Może Ty się jednak przyjrzyj tej homeopatii...
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2015-10-08 19:34:11
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Kombucha."Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
news:1cozl9ei69yp0$.1xq6w3dgylk5z$.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 7 Oct 2015 20:19:06 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> chodowla
>
> Może Ty się jednak przyjrzyj tej homeopatii...
dziękuję za poprawienie ortografa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2015-10-08 19:53:39
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Kombucha.Dnia Thu, 8 Oct 2015 12:34:11 -0500, Pszemol napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1cozl9ei69yp0$.1xq6w3dgylk5z$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 7 Oct 2015 20:19:06 -0500, Pszemol napisał(a):
>>
>>> chodowla
>>
>> Może Ty się jednak przyjrzyj tej homeopatii...
>
> dziękuję za poprawienie ortografa
Polecam się.
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2015-10-08 21:31:48
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Kombucha.@ pisze:
>>> "Cukier krzepi" to haslo z czasow, kiedy jeszcze nie bylo wiadome jak
>>> szkodzi, a sam cukier nie byl wpychany we wszystkie mozliwe produkty,
>>> lacznie z... wedlinami.
>>> Obecnie cukier jest niemal we wszystkich produktach - co robi np. w
>>> wedlinach, nie wiem.
>>
>> Mam wrażenie, że jakoś je suplementuje i przybliża ich smak do pożądanego
>> przez nabywców. Łapa niedźwiedzia w miodzie nie wydaje mi się czymś bardzo
>> niezwykłym. Kiedyś jadano, a teraz mniej, ale to z uwagi na niedobory na
>> odcinku zaopatrzenia w niedźwiedzie, a nie w miód. Cukier był przez czas
>> jakiś produktem od miodu droższym, trudniej dostępnym, nabywanym w
>> aptekach i uznanym za lekarstwo. Nie dziwi mnie, że gdy spowszedniał
>> i potaniał, stał się obecnym wszędzie.
>
> Mnie jednak dziwi.
> Zwlaszcza jego obecnosc tam, gdzie "tradycyjnie" nie powien byc.
Jeśli mamy na myśli "nową świecką tradycję", to tak. Gdybym miał sporządzić
własną listę miejsc, gdzie cukier "nie powinien być", to bym na pierwszym
miejscu umieścił tam herbatę. Ani trochę mi nie pasuje, nigdy nie używałem
w takim celu, tradycja mi się nie wytworzyła. W przedcukrowych czasach
w różnego rodzaju potrawach słodki smak pochodził jak nie od miodu, to od
fig, daktyli, rodzynek i innych owoców, a to znowu od warzyw, takich jak
marchewka, burak czy cebula. A nawet z modyfikowania wielocukrów ze zboża.
Tani cukier przytępił ludziom zmysł samku -- gdy zewsząd zalewa cukrowa
słodycz, to trudniej wyczuć subtelności doznań. Ale przytępił też wyobraźnię
-- bo niby czemu słodkie mają być tylko słodycze? Jeśli to jest ta nowa nowa
tradycja, to ona marna jest.
Jarek
--
Czemu dni młodości tak się układały,
Raz słodkie rodzynki, raz gorzkie migdały...
Czemu w tej spiżarni, co nam nieba dały,
Są słodkie rodzynki i gorzkie migdały?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2015-10-09 17:01:23
Temat: Re: Kombucha.Dnia 2015-10-08 21:31, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:
> @ pisze:
>
>>>> "Cukier krzepi" to haslo z czasow, kiedy jeszcze nie bylo wiadome jak
>>>> szkodzi, a sam cukier nie byl wpychany we wszystkie mozliwe produkty,
>>>> lacznie z... wedlinami.
>>>> Obecnie cukier jest niemal we wszystkich produktach - co robi np. w
>>>> wedlinach, nie wiem.
>>>
>>> Mam wrażenie, że jakoś je suplementuje i przybliża ich smak do pożądanego
>>> przez nabywców. Łapa niedźwiedzia w miodzie nie wydaje mi się czymś bardzo
>>> niezwykłym. Kiedyś jadano, a teraz mniej, ale to z uwagi na niedobory na
>>> odcinku zaopatrzenia w niedźwiedzie, a nie w miód. Cukier był przez czas
>>> jakiś produktem od miodu droższym, trudniej dostępnym, nabywanym w
>>> aptekach i uznanym za lekarstwo. Nie dziwi mnie, że gdy spowszedniał
>>> i potaniał, stał się obecnym wszędzie.
>>
>> Mnie jednak dziwi.
>> Zwlaszcza jego obecnosc tam, gdzie "tradycyjnie" nie powien byc.
Cukier w kiełbasie jest z takiego samego powodu, co sól w ciastkach.
> Jeśli mamy na myśli "nową świecką tradycję", to tak. Gdybym miał sporządzić
> własną listę miejsc, gdzie cukier "nie powinien być", to bym na pierwszym
> miejscu umieścił tam herbatę. Ani trochę mi nie pasuje, nigdy nie używałem
> w takim celu, tradycja mi się nie wytworzyła. W przedcukrowych czasach
> w różnego rodzaju potrawach słodki smak pochodził jak nie od miodu, to od
> fig, daktyli, rodzynek i innych owoców, a to znowu od warzyw, takich jak
> marchewka, burak czy cebula. A nawet z modyfikowania wielocukrów ze zboża.
> Tani cukier przytępił ludziom zmysł samku -- gdy zewsząd zalewa cukrowa
> słodycz, to trudniej wyczuć subtelności doznań. Ale przytępił też wyobraźnię
> -- bo niby czemu słodkie mają być tylko słodycze? Jeśli to jest ta nowa nowa
> tradycja, to ona marna jest.
Żeby teraz to chociaż cukier krzepił...
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2015-10-09 18:42:59
Temat: Re: Kombucha.Qrczak pisze:
> Cukier w kiełbasie jest z takiego samego powodu, co sól w ciastkach.
Cukier w kostkach i wodę w kolanie też łączy ten sam powód?
> Żeby teraz to chociaż cukier krzepił...
Wańkowiczowi szybko dopisali drugi wiersz, żeby do rymu było.
Można więc poszukać lepszego pokrzepienia.
--
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2015-10-13 00:42:06
Temat: Re: Kombucha.W dniu 2015-10-02 o 00:13, Ikselka pisze:
> Czy ktoś używa(ł)? Jakie doświadczenia?
> http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-nieko
nwencjonalna/kombucha-kombucza-wlasciwosci-grzyba-he
rbacianego_33708.html
Łiii..!
A ja właśnie zostałem ojcem..
Nowej Combuchy...się "rozpączkowała"
Testuję wpływ jakości różnych rodzajów herbat na smak otrzymanego produktu..
Choćbym nie wiem z któego dnia próbował produkt procesu, to wyczuwam
ocet i to absolutnie psuje mi przyjemność ze spożywania napoju.
Jutro dodam kwaśnego węglanu sodu, może jakoś zneutralizuje ten smak.
--
Jura
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2015-10-13 01:46:25
Temat: Re: Kombucha.Dnia Tue, 13 Oct 2015 00:42:06 +0200, Jura napisał(a):
> W dniu 2015-10-02 o 00:13, Ikselka pisze:
>> Czy ktoś używa(ł)? Jakie doświadczenia?
>> http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-nieko
nwencjonalna/kombucha-kombucza-wlasciwosci-grzyba-he
rbacianego_33708.html
>
> Łiii..!
> A ja właśnie zostałem ojcem..
> Nowej Combuchy...się "rozpączkowała"
> Testuję wpływ jakości różnych rodzajów herbat na smak otrzymanego produktu..
> Choćbym nie wiem z któego dnia próbował produkt procesu, to wyczuwam
> ocet i to absolutnie psuje mi przyjemność ze spożywania napoju.
>
> Jutro dodam kwaśnego węglanu sodu, może jakoś zneutralizuje ten smak.
>
Kiedyś piłam to, moja Mama to miała - i też wyczuwałam jakby octowy smak,
co raczej niezbyt miłe było. Hmm... Dodatek sody mówisz? Tylko czy to nie
wpłynie na właściwości?
--
XL https://www.youtube.com/watch?v=wNcV_dHUHSs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2015-10-13 13:15:56
Temat: Re: Kombucha.W dniu 2015-10-13 o 01:46, Ikselka pisze:
> Kiedyś piłam to, moja Mama to miała - i też wyczuwałam jakby octowy smak,
> co raczej niezbyt miłe było. Hmm... Dodatek sody mówisz? Tylko czy to nie
> wpłynie na właściwości?
haa! Właśnie dostałem experyment.
Napój z combuchy przygotowany przez mą szanowna małżonkę na bazie białej
herbaty, do ktorego (po 7 dniach od nastawienia) dodała plater
pomarańczy i 2 cieniuśienkie plasterki imbiru.
(postało w lodówce kolejne kilka dni)
Zero posmaku octowego.
Pyszne!
Wiktoria!
Co do wpływu na własciwości to pomyślałem, że chętniej i szybciej
przereaguje z jonami zdysocjowanego kwasu octowego niż innymi substratami.
--
Jura
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |