Witam

czy ktoś próbował tego cuda? Przepis pochodzi od P. Adamczewskiego z jednego
z zeszycików dołączanych w zeszłym bodajże roku do Polityki. Niestety, nie
było informacji, do kiedy te orzechy są "zielone" - w jakim miesiącu trzeba
je zebrać.Te co się właśnie u mnie gotują nie sprawiają wrażenia, jakby
kiedykolwiek chciały zmięknąć - wydaje mi się, że skorupka (ta pod zieloną
skórką) już za mocno zawiązała.

Jakieś sugestie?

pozdrawiam

Ania