Pomijając aspekt tego że antyszczepieńkowcy to mordercy. To część chorób da się
wyleczyć, z chorób na które zapadną , ale szczepionka jest tania, a leczenie drogie.
Sami widzicie do czego prowadzi nie płacenie przez buractwo zusu, już leczą się z
kasy podatników, a co dopiero jak zaczną chorować, a zaczną, to ogromne pieniądze
pójdą na ich leczenie, a że tak przyzwyczajeni do korzystania z czyjego, to jeszcze
bardziej nam portfele uszczuplą swoimi paranojami i bezkranością. I tak zaczniemy się
przygotowywać do powrotu epidemii, to może powinniśmy postulować o:
1. Kto się nie szczepi, każde leczenie płaci za swoje pieniądze, no przecież tak chcą
być aspołeczni to nie mają prawa korzystać z dóbr społecznych jak leczenie z kasy
państwa.
2. Jak chory psychicznie rzuci się z nożem to go przymusowo izolują aż do wyleczenia,
a przecież oni swoją paranoją stanowi zagrożenie społeczne.
3. Powinniśmy do rządu pisać petycje bo tu chodzi o to że nas chcą pomordować buraki,
głupotą a z niej chorobą psychiczną. Im i tak nie wytłumaczysz dlaczego bo to jest
jak groch o ścianę, raczej trzeba leczyć, a od ich strony, choroba psychiczna nie
jest argumentem.