Data: 2002-03-18 17:55:09
Temat: Listy milosne - co z nimi zrobic?
Od: Asiek <j...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Właśnie mija 11 lat jak się z moim TŻ poznaliśmy, a że wtedy
mieszkaliśmy w różnych miejscowościach, a byliśmy baardzo zakochani,
to co najmniej raz w tygodniu jakiś list się pisało. No i jest teraz
tego spora sterta. Ja uważam, że to co ja dostałam to moje i zrobię
sobie z tym co zechcę (to znaczy będę trzymać dalej przewiązane
różową wstążką ;-) a mój mąż mówi, że to jego twórczość i on ma do
niej prawo (czyli spali). Te ode mnie też chce spalić, bo mówi,
że były do niego ;-))) Ja nie chcę tych listów niszczyć, bo
mimo, że nad nimi płaczę ze śmiechu, to jednak też się wzruszam
i w ogóle boję się "zapeszenia". A mój mąż mówi, że się wstydzi
co poniektórych tekstów i nie chce, żeby to ktokolwiek czytał
(np. dzieci). Poradźcie, co robicie ze swoją korespondencją?
--
Pozdrawiam
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
|