Data: 2002-10-23 17:52:54
Temat: Mezczyzni-slub
Od: "J.K" <E...@W...PL>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam!
Tak wpadlam do was z ciekawosci i juz zostane:-))
Mam takie pytanko, moze ktos poradzi, odpowie jak on to widzi, no rozumiecie
spojrzy na to z innej strony.
Jestem z facetem( mieszkam) od 6 lat. Mamy corke 5 letnia.Chodzi o to ze on
"nie chce" sie ze mna ozenic.
A ja bym bardzo chciala. Nawet posunelam sie niedawno do tego ze pytam go
czasem zartobliwie i niezartobliwie, kiedy sie ze mna ozeni?
Odpowiadam"wszystko w soim czasie" "niedlugo" hmm......
A ja jzu mam dosc czekania, wkurza mnie to juz, chcialabym miec takiego
"prawdziwego" meza a nie konkubenta.
Dodam ze byl juz kiedys zonaty i moze to zostawilo u niego jakis uraz.Ale
mzoe facet przestal by mnie zwodzic, albo sie zeni albo wyjasnia mi to
dlaczego nie. Chociaz jego wyjasnienia, to "jeszcze nie", "a po co", " a co
to zmieni"
Ale dla mnie jako kobiety zmienia to wiele.
Troche dlugie
pozdrowka
Beatka
|