Data: 2002-10-23 22:15:09
Temat: Re: Mezczyzni-slub
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Pokaż wszystkie nagłówki
"J.K" <E...@W...PL> writes:
> Witam!
> Tak wpadlam do was z ciekawosci i juz zostane:-))
> Mam takie pytanko, moze ktos poradzi, odpowie jak on to widzi, no rozumiecie
> spojrzy na to z innej strony.
> Jestem z facetem( mieszkam) od 6 lat. Mamy corke 5 letnia.Chodzi o to ze on
> "nie chce" sie ze mna ozenic.
> A ja bym bardzo chciala. Nawet posunelam sie niedawno do tego ze pytam go
> czasem zartobliwie i niezartobliwie, kiedy sie ze mna ozeni?
> Odpowiadam"wszystko w soim czasie" "niedlugo" hmm......
> A ja jzu mam dosc czekania, wkurza mnie to juz, chcialabym miec takiego
> "prawdziwego" meza a nie konkubenta.
> Dodam ze byl juz kiedys zonaty i moze to zostawilo u niego jakis uraz.Ale
> mzoe facet przestal by mnie zwodzic, albo sie zeni albo wyjasnia mi to
> dlaczego nie. Chociaz jego wyjasnienia, to "jeszcze nie", "a po co", " a co
> to zmieni"
> Ale dla mnie jako kobiety zmienia to wiele.
no wlasnie, co to dla ciebie zmienia? co uwazasz, ze da ci malzenstwo,
czego w obecnym zwiazku nie dostajesz?
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
|