« poprzedni wątek | następny wątek » |
1211. Data: 2010-03-18 18:15:02
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.medea pisze:
> Ender pisze:
>
>> No to dawaj, kij tam.
>> Chyba nie będziemy represjonować naszej ciekawości
>> z powodów, których nawet może nie być.
>> A jak jak coś to odpowiem wieczorkiem ;-)
>
> Ja jestem jako kobieta pragmatyczna, więc i zastrzeżenia mam bardzo
> rzeczowe. ;)
> Wątpliwość numer jeden: jakim cudem kobieta mająca rodzinę bez wahania i
> chwili zastanowienia podejmuje decyzję o spędzeniu całego _weekendu_
> poza domem. Ja rozumiem - w podróży służbowej można wygospodarować wolny
> wieczór i noc, ale przy takim charakterze pracy każde dodatkowe
> pozbawianie dzieci matki a mężowi żony jest raczej trudne.
Jakies weekendowe szkolonko?
> Wątpliwość numer dwa: angażowanie się w jakikolwiek sposób w życie
> rodzinne kochanka, podczas gdy na celu ma się wyłącznie zabawę i seks,
> jest co najmniej nielogiczne. Wytłumaczyć można to tylko tym, że być
> może kobiety mają takie angażowanie się jakoś zapisane we krwi, w
> genach. ;)
Chciala mu zrobic przjemnosc.
> Wątpliwość numer trzy: końcowa rozmowa telefoniczna. Nie musiała się tak
> nad nim znęcać psychicznie podczas tej rozmowy i jakoś to nie współgrało
> z ostatecznym "następnym razem zadzwoń, jak będziesz chciał się
> spotkać", bo każdy głupi by się spodziewał, że po takim akcie destrukcji
> nigdy już do niej nie zadzwoni.
A ja mam zastrzezenie, ze do niej w ogole pojechal. Uprzednio nie
anonsujac sie telefonicznie. No i skad mial jej adres? ;-)
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1212. Data: 2010-03-18 18:17:41
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:hntqg7$o4b$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:hntq4m$n89$3@atlantis.news.neostrada.pl...
>> tren R pisze:
>>> Dnia 18-marzec-10, zażółcony wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>
>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:hnt1d7$qlp$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>>
>>>>> Znany mnie ma problemy żółto-czerwone. Dlatego zapytałam.
>>>> Że ja ?
>>>
>>> vilar z medeą będą siostrami, a okaże się że ty vilara eksem jesteś.
>>> toż to dopiero będzie balecik!
>>
>> Bo tu się kręci prawdziwy brazylijski serial w tysiącach odcinków. :)
>>
>> Ewa
>
> A potem okaże się, że Ixi jest zaginionym dzieckiem Paslaviego herbu
> Sas....
>
> Jak u Szekspira....
>
> Chyba mamy talent!
>
> MK
Teraz doczytałam...
Wychodzi na to, że zagonionym dzieckiem Panslaviego i Qry.....
No i kolejny odcinek ..... :-) ...Spadkobierców...
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1213. Data: 2010-03-18 18:18:50
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.medea pisze:
> Ender pisze:
>
>> Po tym jak mieli trudność w opracowaniu (w hotelu z laptopami)
>> wspólnego grafiku spotkań można założyć, że ona też sporo podróżowała.
>> W wtedy nie trzeba się raczej tłumaczyć.
>> No i zawsze też jednak można się urwać na weekend.
>
> Widać, że nie byłeś nigdy matką dzieciom. ;)
>
> Tym bardziej że dużo podróżowała służbowo, to dużo jej w domu nie było.
> Żadna sensowna matka by nie odbierała siebie dzieciom dodatkowo.
> Wykorzystywałaby tylko podróże służbowe.
A moze nie byla po prostu "sensowana matka"?
> A wyjście z wykładu - hollywoodzki chwyt, pełno takich w filmach, już
> nawet nie zastanawiam się nad nimi. ;)
To byl _hollywoodzki_ film, wiec zupelnie nie rozumiem Waszej malostkowosci.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1214. Data: 2010-03-18 18:19:00
Temat: Re: [OT] Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hntr1s$2i5$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> cbnet pisze:
>
>> PS: BTW odplonkowałem Ewkę i przynajmniej na razie może tak zostać. ;)
>
> Aaaa, to już teraz wiem dlaczego śniło mi się dzisiaj, że częstujesz mnie
> czekoladkami. ;)
>
> Ewa
Pamiętasz tę piosenkę kolonijną?
Żeby nie wierzyć mężczyźnie, bo to cukierek maczany w truciźnie?
(tekst jest na tyle wstrząsający, że pamiętam do dziś)
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1215. Data: 2010-03-18 18:24:18
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.medea pisze:
> Ender pisze:
>
>> Coś lepszego niż bylejakość.
>> Ciężko tak jednym słowem, czy zdaniem.
>> Po prostu coś lepszego ;-)
>
> No tak, ale tutaj trzeba by zapytać o kryteria "lepszości". No i byśmy
> się tak kręcili w kółeczko.
>
>> Nie wiem co mam odpuścić? Myślenie?
>> Nie robię sobie żadnego ciśnienia, w odróżnieniu pewnie od niektórych ;-)
>
> Ale to nie ja budzę się codziennie o czwartej nad ranem i nie mogę
> zasnąć...
Zaczynam się Ciebie bać ...
--
Paulinka też byłam na medycynie, ale Endera jak Boga kocham nie szukałam ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1216. Data: 2010-03-18 18:24:59
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Dnia 18-marzec-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:
> tren R pisze:
>> Dnia 18-marzec-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> tren R pisze:
>>>> Dnia 18-marzec-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>> tren R pisze:
>>>>>> Dnia 17-marzec-10, Przemysław Dębski wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>
>>>>>>> zażółcony pisze:
>>>>>>> Nieładnie pogrywasz Redi, nieładnie.
>>>>>> kurwa, ten zażółcony to tez redi?
>>>>>> a już wydawał się taki sympatyczny...
>>>>>>
>>>>>> :)
>>>>> Aby nie rozmyć odpowiedzialności - odnosiłem się do treści nie do nicka ;)
>>>>>
>>>>> Na post po zbóju zaprosił
>>>>> wczesnokoperkowyróż
>>>> a mówią że faceci to daltoniści.
>>>>
>>> Chyba jednak tak. Spróbuj sobie wyobrazić różowy koperek.
>>
>> bez problemu wyobraziłem sobie różowy kuperek.
>>
>
> U Dębskiego?
u wszystkich sobie wyobrażam
--
Zobaczyłam typa w skórzanej kurtce. "Koleś wygląda zajebiście" -
pomyślałam. Ale za chwilę pojawił się inny - w skórzanej kamizelce. "Nie
no, facet, wyglądasz jak pizda!" - zawołałam w duchu. I dlatego, wiecie co
myślę? Co jest prawdziwie zajebiste? Skórzane rękawy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1217. Data: 2010-03-18 18:25:23
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Dnia Thu, 18 Mar 2010 18:37:57 +0100, medea napisał(a):
> Raczej jest odwrotnie - to XL od dawien dawna siedzi u CB w KF.
Mimo to mysli o mnie ustawicznie, a ja przypominam sobie o nim czasem
tylko, kiedy ktoś go zacytuje.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1218. Data: 2010-03-18 18:25:59
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Dnia Thu, 18 Mar 2010 18:46:44 +0100, Paulinka napisał(a):
> medea pisze:
>> Paulinka pisze:
>>
>>> Jeżeli Cię to pocieszy, to XL dzisiaj Dębskiemu sprzedała plonka i cb
>>> też ponoć u niej w KF-ie siedzi, a to swoją drogą ciekawe, bo nie tak
>>> dawno coś do niego pisała. Generalnie nie jesteś sam :)
>>
>> Raczej jest odwrotnie - to XL od dawien dawna siedzi u CB w KF.
>
> Dzisiaj XL obwieściła, że ma cb w KF-ie.
Od jakiegoś czasu.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1219. Data: 2010-03-18 18:31:01
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.XL pisze:
> Dnia Wed, 17 Mar 2010 22:46:27 +0100, medea napisał(a):
>
>> Wiesz, mój ojciec miał "ubijane" emocje poprzez surowy katolicki chów
>> (już pisałam o tym kiedyś).
>
> A ja wtedy pisałam, że niepotrzebnie obciążasz winą za ów "surowy chów"
> katolicyzm.
Wiesz, to nie ja obciążam. Ja tylko słucham tego, co mówili mi ojciec i
jego rodzeństwo.
> Obciążać należy tylko i wyłącznie rodziców Twego ojca,
Nie tylko i wyłącznie. To były ciężkie czasy wojny a w rodzinie było
ośmioro dzieci, mój ojciec był najmłodszym i NB najbardziej zbuntowanym
dzieckiem.
> którzy
> mieli taką a nie inną konstrukcję psychiczną, tzn taką, że "ubijali" emocje
> swego dziecka i jakiejby nie byli wiary czy bez wiary, Twój ojciec byłby
> taki sam.
Być może. Jednak rodzeństwo mojego ojca w dużej mierze wspomina "jazdy"
związane z religijnością - np. bezwzględne wymaganie uczestnictwa w
różnych ceremoniach i obrzędach katolickich (np. odpytywanie o czym było
na mszy), brak jakiejkolwiek dyskusji na tematy religijne, za wyrażenie
najmniejszej wątpliwości kara fizyczna.
To przyniosło taki skutek, że rodzeństwo mojego ojca w większości po
prostu odeszło od praktycznego katolicyzmu. U mojego ojca zaowocowało to
wręcz skrajną postawą niewiary w nic, czego nie da się zbadać i
udowodnić. On nawet w psychologię za bardzo nie wierzy, choć powoli się
przekonuje. ;)
> chciało się w nią głębiej zajrzeć. Przebija z Twej wypowiedzi gorycz,
> spowodowana typem psychicznym, jakim jest ojciec oraz naleciałościami z
> wychowania przez rodziców, a to zupełnie nie zależy od religii.
Gorycz? Może trochę jestem gorzka. ;) Przypadek rodziny mojego ojca nie
jest jednak wcale odosobniony. Nadmiernie sztywna religijność nie
przynosi nic poza ograniczeniem. Wiedzieli o tym już starożytni. ;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1220. Data: 2010-03-18 18:34:51
Temat: Re: Niedaleko pada jabłko terroru od drzewa idealizmu.Dnia Thu, 18 Mar 2010 19:31:01 +0100, medea napisał(a):
> (...)Przypadek rodziny mojego ojca nie
> jest jednak wcale odosobniony. Nadmiernie sztywna religijność nie
> przynosi nic poza ograniczeniem. Wiedzieli o tym już starożytni. ;)
>
> Ewa
A więc nie wiń katolicyzmu, lecz mentalność dziadków; gdyby rodzice Twego
ojca byli wyznawcami jakiejkolwiek innej religii, zachowywaliby się tak
samo wobec swoich dzieci. Gdyby byli ateistami, również. Przepytywaliby z
czego innego, zakazywaliby dyskusji o czyms innym, za coś innego karaliby
fizycznie.
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |