Data: 2003-12-03 13:23:50
Temat: Odjechała mi żona (nagle)
Od: "Adaś" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nie na zawsze, ale nie będzie jej ze dwa miesiące. Zdążyła powiedzieć to
jest łopatka a to karczek - wskazując na coś zamrożone "na kość". Pewnie w
tym stanie może TO doczekać do jej powrotu ale jesteśmy głodni - my bo mam
dwoje dzieci (24, 27). Nie wiem nawet czy TO jest ze świnki czy z krówki.
Może ktoś mi podpowie jak TO w sposób prosty i skuteczny przygotować przed
zjedzeniem.
Jako ostrzeżenie proszę potraktować informację, że to może nie być moje
ostatnie moje pytanie.
Aha TEGO mam sporo będzie pewnie po dwa, trzy kilogramy.
Pozdrawiam.
JAdam
|