Data: 2001-09-06 23:47:15
Temat: Odp: DOMINACJA MATKI
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mrowka" <m...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:9n8ve0$lbe$1@news.tpi.pl...
> Nie do konca jest to dla mnie zrozumiale.Jak to u SIEBIE?Czy to nie
jest
> takze dom Krystyny?Jak to teraz jest ?Dziecko staje sie pelnoletnie i
od
> razu won na swoje smieci?A gdzie sie podzialo takie pojecie jak:dom
> rodzinny?
To chyba naturalne, ze rodzine zaklada sie wtedy, kiedy czlwoiek jest w
stanie uniezaleznic sie od rodzicow, nie?
Nikt nikogo nie zmusza do posiadania dzieci i zawierania malzenstwa.
Mozna byc razem i nie byc malzenstwem. Mozna byc razem a z dziecmi
poczekac do skonczenia studiow.
> Zaraz ,zaraz,nikt z nas nie wie jaka byla umowa miedzy Krysia a jaj
> mama.Moze bylo tak,ze Krysia wachala sie czy zalozyc rodzine, a mama
jej
> przekonala ja ze powinna to zrobic i obiecala pomoc.A moze tak nie
> bylo...Ale faktem jest ze pozwolila jej mieszkac z mezem i dziecmi we
> wspolnym domu,wiec czemu teraz ja wygania?Nie wie ze w tych czasach
nie jest
> tak hop-siup kupic sobie mieszkanie?
A czy od razu trzeba kupowac????
Moze jeszce niech mamusia da samochod, zafunduje wakacje na Karaibach i
od czasu do czasu rzuci groszem na ubranka dla dzieci, kosmetyczke dla
Krystyny i w ogole, niech ja utrztymuje, bo biedaczka nie byla na tyle
dojrzala, zeby pomyslec i zastanowic sie zanim zawarla malzenstwo.
> >Rozejrzyjcie się wokół - może jednak okaże się, że wynajęcie choćby i
> >kawalerki będzie na wasze możliwości?
>
> Nie wiem w jakim miescie mieszka Krysia,ale patrzac na ceny mieszkan
do
> wynajecia,to tez nie jest to taka prosta sprawa,pomijajac fakt,ze jest
to
> wywalanie pieniedzy w bloto.
Niech sie przeprowadzi gdzies, gdzie znajdzie prace.
Typowa postawa roszczeniowa - mi sie nalezy.
Nie od razu trzeba kupowac sobie M-3. Moze trzeba obnizyc poprzeczke i
przez kilka lat pomieszkac w wynajetej kawalerce?
A nie pomyslala o tym, gdzie bedzie mieszkac, kiedy zdecydowala sie na
dzieci? Wtedy trzeba bylo myslec a nie teraz biadolic.
Bocian jej dzieci nie podrzucil, z malzenstwem tez mogla poczekac. Tak
zdecydowala wiec teraz ponosi konsekwencje.
pozdrawiam
krzysztof(ek)
|