Data: 2000-01-09 11:44:17
Temat: Odp: EKOLOGIA
Od: "Joanna" <j...@G...PL>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Piotr Siciarski <s...@f...onet.pl> w wiadomości do grup dy
skusyjnych napisał:85373f$8vd$...@a...webcorp.com.pl...
> Czy w ogóle uprawa modyfikowanych genetycznie warzyw i innych roślin jest
> "ekologicznie" poprawna? Jeśli sięgać do definicji to nawet przekopanie
> ziemi pod zasiewy to koniec z ekologią. Czy w oborniku nie znajdziemy
> toksyn, które dostają w paszach zwierzęta, a w kompoście nie będzie
> pozostałości po mendelejowatych deszczach?Jak Ty myślisz?<
Jeśli chodzi o warzywa modyfikowane genetycznie. Z tego co słyszałam nawet
uczeni w piśmie nie znają konsekwencji zajadanie się nimi. W swoim warzywn
iku zawsze mozna uprawać stare sprawdzone odmiany. Więc problemu chyba nie
ma. Gorzej z resztą. Pocieszające, że możliwości przystosowawcze człowieka
są ogromne. Ponoć pewien facet z Krakowa podupadł na zdrowiu po wyjeździe na
dłużej do Szwecji. Okazało się, że jego organizm zareagował szokiem na brak
jakiegoś trującego składnika w szwedzkim powietrzu. Człowiek to nie dinoz
aur, nie tak łatwo go wykończyć.
Z tym co piszesz nie sposób się nie zgodzić. Szczerze mówiąc nie mam żadnego
punktu zaczepienia. Siedzę już pół godziny nad tym postem i nie wiem co Ci
odpowiedzieć. Może to grypa, a może bobas na karku, który koniecznie chce
się dorwać do komputera. U mnie w domu jeśli się kłócimy to o komputer wł
aśnie. Jak już usiądziesz to musisz się okopać i modlić byś nie musiał iść
do łazienki. Na pewno cię podsiądą.
|