Data: 2002-07-04 14:12:01
Temat: Odp: GOTOWANIE MAKARONU - oświecenie ?
Od: "Michal Waszkiewicz" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zgadza sie. Wyplukiwanie drogocennych czastek wynika nie tyle z temperatury
ile z samego "bulgotania". Chodzi przeciez o ugotowanie, czyli czysta
obrobke termiczna, a fakt ze cokolwiek zostaje w wodzie, jest fuj. A i
mieszanie tez ma w tym swoj udzial ! No i stad rowniez m.in. zaleta
gotowania na parze.
Jest tez bardziej ogolna zasada, ze np. ryz nalezy mieszac jak najrzadziej,
bo odlaza z ziarenek jakies cenne warstewki. No i chyba nie ma sie co
dziwic, ze najbardziej podchodzily mi babcine wersje ryzu czy kaszy, ktore w
spokoju dochodzily zawieniete w kocyk...
pzdr,
MW
Użytkownik Quercus <z...@a...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ag1ge9$11b6$...@p...acn.pl...
>
> > Gotowany normalnie, tj. bulgocacy makaron traci wiele dobrych rzeczy,
> ktore
> > ma w srodku - po prostu sie wyplukuja, a jak lezy sobie w goracym, to
> > wszystko zachowuje, a i tak dochodzi. >
>
> Jest to ciekawe, wyprobuje, ale nie do konca chce uwierzyc w jesden fakt.
> Czy rzeczywiscie dla wyplukiwania wartosciowych skladnikow jest roznica
czy
> to jest 100 stC czy 90-80?
>
> Z warzywami chyba jest zalecane jednak blanszowanie, a nie dlugie
gotowanie
> do miekkosci prawda?Zatem czynnikiem ograniczajacym jest tu czas, nie
> temperatura.
> q
>
>
>
|