Data: 2003-03-15 22:22:52
Temat: Odp: Pornografia
Od: "wega" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> Witam,
>
> czy to normalne że facet będący (jak deklaruje) szczęśliwym małżonkiem,
> kochający swoją żonę, ogląda filmy pornograficzne?
No coz gdzies tam wewnatrz chcialo by sie to ogladac,
szczegolnie jak sie troszke "zobaczy"
To tak coś wewnatrz, tak jakby natura.
Te kobiety czesto sa jakby wlasnie takie jak trzeba.(fizycznie).
Nieogladam tych filmow,sa jednak inne .
Niewinne , jak to nazywaja pokazuja "piekno natury kobiety".
Jednak od czasu jak zlapalem sie na tym ze zone swoja ocenialem porownujac
do tych "lalek" poczulem sie zle,to bylo nie fair z mojej strony.
Poczulem ze to wielkie swinstwo jakie robie mojej zonie.
Od tamtej pory choc czasem bardzo kusi unikam obrazow
nagich kobiet,aby nie oceniac nikogo.
Czy poto czlowiek ma rozum aby jego odruchy przejmowaly wladze?
Postawcie sie mili panowie na miejscu tych kobiet .
A wspolne ogladanie i pozniej praktyka...
Zadam jedno pytanie , Z kim wlasciwie wtedy sie kochacie?
Czy aby nie z tym ze aktorem(aktorka)? A partner tylko uzycza materialu
do lepszego pobudzenia wyobrazni?
To chyba jednak wielkie oszustwo.
Mozna powiedziec "ale to mi wystarczy" tak i dlatego bedzie jak jest.
Ja jednak woje być Ok chocby w stosunku do siebie
i nawet jezeli tylko tak mi sie wydaje.
Ja tak to widze.
>Bo ja będąc tą żoną czuję
> się upokorzona.
Dlatego tez to napisalem.
Tez tak bym sie czul.
Ale jezeli nawet robi to moja zona nie chce o tym
wiedziec.
Pozdrawiam
D.o
|