Data: 2003-03-16 13:41:55
Temat: Odp: Pornografia
Od: "wega" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jakub Słocki <j...@s...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b51qdk$pcj$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "wega" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b508un$3qs$4@news.onet.pl...
>
> Problem w tym że ktoś, kto przy takich filmach porównuje aktorki(aktorów)
do
> ludzi ze swojego otoczenia wcale nie musi mieć do tego filmów porno. Moga
to
> być zwykłe filmy w których pokaże się kobieta w bieliźnie, to może być na
> ulicy itp. To po prostu leży w naturze takiego człowieka. Zakaz wewnętrzny
> czy zewnętrzny oglądania takich filmów nic nie zmieni. Bo zawsze
pozostanie
> np. wyobraźnia, której wyłączyć się nie da. Tak więc porównywanie to
kwestia
> która nie jest związana li tylko z filmami porno.
W tym co piszesz przyznaje ci racje.
Jednak to co ogladasz z czym sie spotykasz ,ma wielki wplyw na
twory naszej wyobrazni,to niczym fundament.
> | Czy poto czlowiek ma rozum aby jego odruchy przejmowaly wladze?
> | Postawcie sie mili panowie na miejscu tych kobiet .
>
> No co w tym złego? moja żona też ogląda takie filmy.
Narazie nic.
Jednak czesto jest tak ze w czyms uczestniczymy aktywnie,
nawet nam sie to podoba,dostrzegamy czesto wrecz pozytywne cechy.
Po jakims czasie lub wydazeniu zaczynamy myslec,
(uwolnilismu sie z pod wladzy tego czegos)
Wtedy po pierwsze ,ze jest za pozno, aby cos zmienic, po drugie nie wyglada
to tak ,
jak nam sie wydawalo poczatkowo lub jak widzielismy to wczesniej.
> | A wspolne ogladanie i pozniej praktyka...
> | Zadam jedno pytanie , Z kim wlasciwie wtedy sie kochacie?
> | Czy aby nie z tym ze aktorem(aktorka)? A partner tylko uzycza materialu
> | do lepszego pobudzenia wyobrazni?
>
> Niezależnie czy oglądam to dla samego oglądania, czy dla "instruktażu" czy
> dla poszukiwania czegoś ciekawego, zawsze jak kocham się z żoną czy inną
> kobietą to właśnie z nią, a nie z wyobrażeniem które miałoby powstawać mi
> głowie.
Oczywiscie tak jest poki partnerka jest atrakcyjna, a co potem?
Nie kochac sie z nia wcale ?
A jezeli juz bedziesz to jak upilnujesz swoja wyobraznie,
Bo np. inaczej nie bedziesz w stanie tego robic.
> | Ja jednak woje być Ok chocby w stosunku do siebie
> | i nawet jezeli tylko tak mi sie wydaje.
>
> A ja jestem OK w stosunku do siebie, żony, innych kobiet z którymi idę do
> łóżka niezależnie od tego czy oglądam te filmy czy nie. Bo film to film, a
> rzeczywistość to rzeczywistość.
Znow bedzie pytanie soooryy.
Czy napewno jestes ok ?czy tak chcesz uwazac?
Bo to dwie rozne sprawy.
To nie chodzi tylko o filmy porno ale caly ten kierunek.
> | >Bo ja będąc tą żoną czuję
> | > się upokorzona.
> | Dlatego tez to napisalem.
> | Tez tak bym sie czul.
> | Ale jezeli nawet robi to moja zona nie chce o tym
> | wiedziec.
>
> A ja z kolei wolę wiedzieć co robi moja żona, a zamiast zabraniać wolę
> rozmawiać. Zamiast być upokorzonym spróbować zrozumieć dlaczego tak jest.
To wlasnie moja proba zrozumienia tego problemu.
Nie zadowala mnie jednak szukanie pozytywnych odpowiedzi dla mnie samego,
lecz dla czlowieka jako CZLOWIEKA, chocby nawet mialo to znaczyc
ze ze mna wlasnie jest cos nie tak.
Poad.
D.o.
|