Data: 2003-03-16 19:43:20
Temat: Odp: Pornografia
Od: "wega" <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Bea <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b52c1q$209$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "wega" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b522ac$c3s$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik Jakub Słocki <j...@s...net> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych
> > napisał:b51qdk$pcj$...@n...onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "wega" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> > > news:b508un$3qs$4@news.onet.pl...
> > >
> > > Problem w tym że ktoś, kto przy takich filmach porównuje
> aktorki(aktorów)
> > do
> > > ludzi ze swojego otoczenia wcale nie musi mieć do tego filmów porno.
> Moga
> > to
> > > być zwykłe filmy w których pokaże się kobieta w bieliźnie, to może być
> na
> > > ulicy itp. To po prostu leży w naturze takiego człowieka. Zakaz
> wewnętrzny
> > > czy zewnętrzny oglądania takich filmów nic nie zmieni. Bo zawsze
> > pozostanie
> > > np. wyobraźnia, której wyłączyć się nie da. Tak więc porównywanie to
> > kwestia
> > > która nie jest związana li tylko z filmami porno.
> >
> > W tym co piszesz przyznaje ci racje.
> > Jednak to co ogladasz z czym sie spotykasz ,ma wielki wplyw na
> > twory naszej wyobrazni,to niczym fundament.
>
> Fundamentem jest nasze poczucie smaku, a nie jedna czy druga scena.
>
> > > | Czy poto czlowiek ma rozum aby jego odruchy przejmowaly wladze?
> > > | Postawcie sie mili panowie na miejscu tych kobiet .
> > >
> > > No co w tym złego? moja żona też ogląda takie filmy.
> >
> > Narazie nic.
>
> A jakie masz przewidywania ?
Jak nizej.
>
> > Jednak czesto jest tak ze w czyms uczestniczymy aktywnie,
> > nawet nam sie to podoba,dostrzegamy czesto wrecz pozytywne cechy.
> > Po jakims czasie lub wydazeniu zaczynamy myslec,
> > (uwolnilismu sie z pod wladzy tego czegos)
> > Wtedy po pierwsze ,ze jest za pozno, aby cos zmienic, po drugie nie
> wyglada
> > to tak ,
> > jak nam sie wydawalo poczatkowo lub jak widzielismy to wczesniej.
>
> Uwolnić się - brzmi groźnie, ale jak ktoś ma zdrowe podejście do życia od
> niczego nie musi
> się uwalniać. Piszesz tak jakbyś się czegoś bał.
To co piszesz wyglada mi na to ze nie zastanawiasz sie nad swoim zyciem,
przynajmniej nad jego niektorymi watkami.Wtedy naprawde nie ma
zadnych obaw i napewno nie trzeba uwalniac sie od niczego.
To nie strach a moze doswiadczenie.
Zdrowe podejscie do zycia maja nasi politycy i co z tego wynika?
> > > | A wspolne ogladanie i pozniej praktyka...
> > > | Zadam jedno pytanie , Z kim wlasciwie wtedy sie kochacie?
> > > | Czy aby nie z tym ze aktorem(aktorka)? A partner tylko uzycza
> materialu
> > > | do lepszego pobudzenia wyobrazni?
> > >
> > > Niezależnie czy oglądam to dla samego oglądania, czy dla "instruktażu"
> czy
> > > dla poszukiwania czegoś ciekawego, zawsze jak kocham się z żoną czy
inną
> > > kobietą to właśnie z nią, a nie z wyobrażeniem które miałoby powstawać
> mi
> > > głowie.
>
> > Oczywiscie tak jest poki partnerka jest atrakcyjna, a co potem?
> > Nie kochac sie z nia wcale ?
> > A jezeli juz bedziesz to jak upilnujesz swoja wyobraznie,
> > Bo np. inaczej nie bedziesz w stanie tego robic.
>
> Atrakcyjność nie jest związana z wiekiem, na mojego męża najbardziej
> działąją dojrzałe kobiety, wiem co lubi czasem nawet zrobię mu małą
> niespodziankę
> i pstrykam zdjęcie na tę na którą długo się patrzy, ale potem jest
śmiechu.
Tego nie doswiadczylem.
> > > | Ja jednak woje być Ok chocby w stosunku do siebie
> > > | i nawet jezeli tylko tak mi sie wydaje.
> > >
> > > A ja jestem OK w stosunku do siebie, żony, innych kobiet z którymi idę
> do
> > > łóżka niezależnie od tego czy oglądam te filmy czy nie. Bo film to
film,
> a
> > > rzeczywistość to rzeczywistość.
> >
> > Znow bedzie pytanie soooryy.
> > Czy napewno jestes ok ?czy tak chcesz uwazac?
> > Bo to dwie rozne sprawy.
> > To nie chodzi tylko o filmy porno ale caly ten kierunek.
>
> O jaki kierunek, że traktują seksulaność jako coś normalnego,
> uzgdniają to co im się podoba a co nie i respektują te zasady.
> My robimy tak samo i naprawdę jesteśmy z tego faktu bardzo zadowoleni.
W moim zyciu sex zajmuje dalekie miejsce,jest tak wiele spraw wazniejszych
i tak wiele spraw ciekawszych.Oczywiscie przychodzi moment ,
ze i mnie wciska sie to w psychike, jednak nie jest to dlamnie sposobem na
zycie.
> > będąc tą żoną czuję
> > > | > się upokorzona.
> > > | Dlatego tez to napisalem.
> > > | Tez tak bym sie czul.
> > > | Ale jezeli nawet robi to moja zona nie chce o tym
> > > | wiedziec.
> > >
> > > A ja z kolei wolę wiedzieć co robi moja żona, a zamiast zabraniać wolę
> > > rozmawiać. Zamiast być upokorzonym spróbować zrozumieć dlaczego tak
> jest.
> >
> > To wlasnie moja proba zrozumienia tego problemu.
> > Nie zadowala mnie jednak szukanie pozytywnych odpowiedzi dla mnie
samego,
> > lecz dla czlowieka jako CZLOWIEKA, chocby nawet mialo to znaczyc
> > ze ze mna wlasnie jest cos nie tak.
>
> w tym zdaniu chyba czegoś brakuje
Przykro mi nie dostrzegam.
pozdr.
D.o.
|