Data: 2003-03-16 17:30:14
Temat: Re: Pornografia
Od: "Bea" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net> napisał w wiadomości
news:b51qdk$pcj$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "wega" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b508un$3qs$4@news.onet.pl...
> | Jednak od czasu jak zlapalem sie na tym ze zone swoja ocenialem
porownujac
> | do tych "lalek" poczulem sie zle,to bylo nie fair z mojej strony.
> | Poczulem ze to wielkie swinstwo jakie robie mojej zonie.
> | Od tamtej pory choc czasem bardzo kusi unikam obrazow
> | nagich kobiet,aby nie oceniac nikogo.
>
> Problem w tym że ktoś, kto przy takich filmach porównuje aktorki(aktorów)
do
> ludzi ze swojego otoczenia wcale nie musi mieć do tego filmów porno. Moga
to
> być zwykłe filmy w których pokaże się kobieta w bieliźnie, to może być na
> ulicy itp. To po prostu leży w naturze takiego człowieka. Zakaz wewnętrzny
> czy zewnętrzny oglądania takich filmów nic nie zmieni. Bo zawsze
pozostanie
> np. wyobraźnia, której wyłączyć się nie da. Tak więc porównywanie to
kwestia
> która nie jest związana li tylko z filmami porno.
Zgadzam się Jakubie, najgorsze dzieje się w naszych głowach.
Porównywania to domena wielu ludzi, kiedyś nawet byłam w tym dobra.
Pewnie pamiętasz do czego nas to doprowadziło.
Teraz bez tej "cudnej" cechy czuję się o niebo szczęśliwsza.
> | Czy poto czlowiek ma rozum aby jego odruchy przejmowaly wladze?
> | Postawcie sie mili panowie na miejscu tych kobiet .
>
> No co w tym złego? moja żona też ogląda takie filmy.
Może zobaczyć cos ciekawego jakiegoś murzyna albo ... ;-)
> | A wspolne ogladanie i pozniej praktyka...
> | Zadam jedno pytanie , Z kim wlasciwie wtedy sie kochacie?
> | Czy aby nie z tym ze aktorem(aktorka)? A partner tylko uzycza materialu
> | do lepszego pobudzenia wyobrazni?
>
> Niezależnie czy oglądam to dla samego oglądania, czy dla "instruktażu" czy
> dla poszukiwania czegoś ciekawego, zawsze jak kocham się z żoną czy inną
> kobietą to właśnie z nią, a nie z wyobrażeniem które miałoby powstawać mi
> głowie.
> A ja jestem OK w stosunku do siebie, żony, innych kobiet z którymi idę do
> łóżka niezależnie od tego czy oglądam te filmy czy nie. Bo film to film, a
> rzeczywistość to rzeczywistość.
Niektórzy mają z tym problem musimy ich zrozumieć, więc nie dziwmy się że
kiedyś
ustalą obowiązek chodzenia kobietom w płóciennych worach, tylko z małą
dziurką na oczy.
Potem faceci dostaną opaski na oczy aby było już na pewno wiadomo że nie
patrzą na nikogo.
> | >Bo ja będąc tą żoną czuję
> | > się upokorzona.
> | Dlatego tez to napisalem.
> | Tez tak bym sie czul.
> | Ale jezeli nawet robi to moja zona nie chce o tym
> | wiedziec.
>
> A ja z kolei wolę wiedzieć co robi moja żona, a zamiast zabraniać wolę
> rozmawiać. Zamiast być upokorzonym spróbować zrozumieć dlaczego tak jest.
Ja też wolę wiedzieć co robi mój mąż, a szczególnie co czuję.
Pozdrawiam
Beata
|