Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Stary Dom.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Stary Dom.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 103


« poprzedni wątek następny wątek »

81. Data: 2015-08-20 16:42:29

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-20 16:14, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 07:53:44 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-08-19 01:58, obywatel XL uprzejmie donosi:
>>> "@"<s...@p...onet.pl> Wrote in message:
>>>> Użytkownik "Ikselka"<i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>> news:1ja2d6xehh2zb.17c5j6ziouur5$.dlg@40tude.net...
>>>>> Dnia Tue, 18 Aug 2015 01:29:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację w Warszawie, zgłodniawszy
>>>>>> w
>>>>>> podróży. Z reguły unikamy przypadku, ale tu nie było wyjścia, bo głód był
>>>>>> silniejszy. I ten przypadek okazał się szczęśliwy :-)
>>>>>
>>>>> Los tak bardzo nam sprzyjał, że nawet miejsce do zaparkowania znalazło się
>>>>> dosłownie pod drzwiami lokalu. W Kielcach takie rzeczy są niemożliwe, a tu
>>>>> proszę, Warszawa, a my parkujemy, wysiadamy, wchodzimy na schodki :-)
>>>>
>>>> Sa takie zbiegi okolicznosci - i one ciesza.
>>>>
>>>> Kwestia tylko, czy to rzeczywiscie los Wam sprzyjal, czy to norma.
>>>> Zwyczaj znany "podroznikom" jest taki, ze im wiecej samochodow przed knajpa
>>>> (w oryginale - im wiecej Tir-ow), tym lepsze jedzenie wewnatrz.
>>>
>>>
>>> To właśnie ten przypadek - był tłok i oto w nim to jedyne miejsce,
>>> i akurat przed drzwiami. Najwyraźniej przed chwilą zwolnione -
>>> fart ewidentny.
>>>
>>> Po drugie - przybyliśmy tam kilkanaście minut po 12ej i wewnątrz
>>> było tylko kilka osób, atmosfera dosyć senna, co nas trochę
>>> zniechęciło nawet i zawahaliśmy się. Zaraz jednak podszedł kelner
>>> i zrobił bardzo dobre wrażenie, postanowiliśmy zostać. Słuszność
>>> tej decyzji potwierdzona została szybko - już
>>> w trakcie jedzenia skonstatowaliśmy, że sala nie wiadomo kiedy
>>> zrobiła się pełna i gdybyśmy przyszli pół godziny później, mógłby
>>> być problem ze stolikiem 3-)
>>> To mówi samo za siebie.
>>
>> W tygodniu to było czy w niedzielę?
>> Bo to by wiele tłumaczyło...
>>
>
>
> "Dnia Tue, 18 Aug 2015 01:29:07 +0200, Ikselka napisał(a):
> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację(...)"
>
> Poniedziałek.
> Naprawdę starasz się wszelkimi sposobami NIE UWIERZYĆ, że mam rację.
> 3333333333333-]

W takie takie oczywistości? No weeeź... wątpisz?

Q
--
Pamiętajcie, Mistrz zna się na wszystkim.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


82. Data: 2015-08-20 16:46:06

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-20 16:17, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 19:11:22 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-08-19 17:30, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>>> W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>>>
>>>>
>>>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
>>>> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>>>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>>>> Bo nie potrafie.
>>>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>>>
>>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
>>> podają, że kurczak:
>>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>>
>> Musieli się pomylić.
>>
>
> W żadnym wypadku, po prostu wiedzą, że ludzie generalnie nie wiedzą - więc
> gdyby w menu było "kurczę", połowa klientów by uciekła albo rzuciła się na
> nich :->

To więc dobrze czy niedobrze, że generalnie nie jesteś ludziem?

Q
--
Nikt nie odpowiedział? No więc żeby nie było Ci przykro, to ja odpowiadam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


83. Data: 2015-08-20 16:48:51

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-20 15:59, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 18:43:25 +0200, stefan napisał(a):
>> W dniu 2015-08-19 o 17:30, FEniks pisze:
>>> W dniu 2015-08-19 o 00:20, @ pisze:
>>>>
>>>>
>>>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie,
>>>> ze jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>>>> Nie pisz mi wiecej, ze nie potrafie odroznic kurczęcia od kurczaka.
>>>> Bo nie potrafie.
>>>> Nie jest mi to do zycia potrzebne.
>>>
>>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W jadłospisie
>>> podają, że kurczak:
>>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>>>
>>
>> Niejaki Aleksander Głowacki (ksywa Bolesław Prus) w "Majówce" pisał o
>> kurczętach pieczonych z sałatą.
>> https://pl.wikisource.org/wiki/Na_maj%C3%B3wce
>> Z nowszych źródeł
>> http://kulinarnyblogsamanthy.me/2013/03/24/kurczeta-
pieczone-w-ziolowo-miodowej-glazurze/
>> uchyla rąbka różnicy pisząc "małe kurczęta"
>> ja z dzieciństwa pamiętam że Mama wybierając na targu ptaki mówiła:
>> kurczęta nieduże, jedno na osobę,
>
> Dokładnie takie jadłam, z tym, że połówkę - bo ja osobą jestem XL, ale nie
> tak może żartą, jak w dawmych czasach bywało ;-)

O my gupie niedomyślne... to byo menu dla dzieci

>> natomiast większe to już były
>> kurczaki, kuraki, koguty no i stare kury rosołowe...
>> Stare książki kucharskie też rozróżniają kurczęta od kurczaków, ze o
>> kapłonach i pulardach nie wspomnę..
>
> Stefanie, zdecydowanie narażasz się tą wiedzą, ale dzięki ze to piszesz.
> Z autopsji wiem, że tutaj niepolitycznie jest rozróżniać takie rzeczy,
> tutaj je się i rozróżnia tylko _kurczaki_ :-))

No... będziemy do takich rzucać granatem.

Q
--
się zjado, bo godne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


84. Data: 2015-08-20 18:29:38

Temat: Re: Stary Dom.
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka wrote:

> "Dnia Tue, 18 Aug 2015 01:29:07 +0200, Ikselka napisał(a):
> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację(...)"
>
> Poniedziałek.

Ja tam nie wiem, ale albo rybki, albo akwarium.
Jak dla mnie, albo dwie pierwsze linijki są prawdą, albo "poniedziałek".
--
Pozdrawiam
J.

www.kontestacja.com

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


85. Data: 2015-08-20 22:22:17

Temat: Odp: Stary Dom.
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
news:55d56caf$0$27523$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia 2015-08-20 01:13, obywatel @ uprzejmie donosi:
>> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
>> wiadomości news:slrnmta1oe.nf4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>> @ pisze:
>>>
>>>>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią.
>>>>> W jadłospisie podają, że kurczak:
>>>>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>>>>
>>>> Ale za to "zagrodowy" :)))
>>>
>>> Kurczak szlachetny zagrodowy. Ciekawe jaki ma gnat.
>>
>> Zapewne pusty.
>> Jak to kurczak :)
>
> Czy Wy mnie przypadkiem nie obrażacie?
>


Ciebie napewno nie :)
Ty jestes Qrczak, nie rozrozniasz ? ;)


@


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


86. Data: 2015-08-20 22:51:06

Temat: Re: Stary Dom.
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-20 o 18:29, krys pisze:
> Ikselka wrote:
>
>> "Dnia Tue, 18 Aug 2015 01:29:07 +0200, Ikselka napisał(a):
>> Odwiedziliśmy dziś pierwszy raz tę restaurację(...)"
>>
>> Poniedziałek.
> Ja tam nie wiem, ale albo rybki, albo akwarium.
> Jak dla mnie, albo dwie pierwsze linijki są prawdą, albo "poniedziałek".

Precz z biurokracją! ;)

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


87. Data: 2015-08-20 23:24:55

Temat: Odp: Odp: Stary Dom.
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:10cgjnlr7bmy7$.7poh3rrb5hnm.dlg@40tude.net...
> Dnia Wed, 19 Aug 2015 00:20:20 +0200, @ napisał(a):
>> ak w wiekszosci restauracji.
>> Teraz jest moda na "wiejskie" i "domowe".
>
> Alez to wcale nie było wiejskie jedzenie! No gdzież na wsi jadano
> sztukamięs i pieczone kurczęta 333-)
> Wiejska to jest np kasza ze słoniną.

Przeciez napisalam wyraznie i po polskiemu, ze "wiejskie" I "domowe".
No to sztukamies i kurcze raczej sie w tym menu miesci.
A tak poza tym, piszesz "jadano" - ja nie odnosilam sie do archaicznych
czasow, kiedy to chlop ziemniaki czy kasze w swieto okrasil, bo na codzien
jadal suche. Ja pisze o czasach wspolczesnych - gdzie teraz jada sie kasze
ze slonina ? Moze w miescie, jak sie znudza kotlety.

Chodzilo mi o powrot do potraw prostych, typowo polskich, bez "udziwnien" i
egzotyki.
Do nie tak dawna knajpy przescigaly sie w urozmaicaniu menu - a to slimaki,
a to osmiornice, krewetki, sushi, kuchnia chinska, wietnamska, wloska,
francuska. Teraz, z tego co widze, ludzie zaczeli wracac do schaboszczaka z
kapusta, bigosu, zeberek, watrobki, no i tego nieszczesnego kurczaka, czy
kurczecia, na tysiac sposobow.

Swoja droga powiem Ci, ze gdybym sie juz wybrala do restauracji, to raczej
zamowilabym takie danie, ktorego nie przyrzadzam za czesto (albo w ogole) w
domu. Bo kurczak, czy tam kurcze, to w zasadzie zadna filozofia w kuchni -
raczej podstawa.

>> Jak trzeba, to nawet z kury zrobia kurcze.. Niestety.
>> I gwarantuje, ze dzieki ich kucharskim "chwytom" nie zorientujesz sie, ze
>> jesz kure "po trzecim przebiegu", a nie kurczę z wybiegu...
>
> Ty NAPRAWDĘ nie odróżniasz kurczęcia od kury/kurczaka.

Nie odrozniam, napisalam to wyraznie :)
Niestety nie mieszkam na wsi, nad czym naprawde ubolewam.
Z pewnoscia mialabym wlasne jaja, marchewke, pietruszke, szczypiorek, cebule
i pewnie mleko gdybym sie "dorobila" krowy. I wszelkie inne frykasy
"wiejskie".
Narazie pozostaje mi domowa produkcja kefiru czy zsiadlego mleka z grzybka
tybetanskiego.
A tak apropos - jak ktos chce to moge czesc oddac :) Mam za duzo i nie
jestem w stanie spozytkowac tyle ukwaszonego mleka.


> Kobieto, kurczę jest MAŁE. Nie ma takich "kur" 3-)

Niekoniecznie. Pofatyguj sie do Tesco na Kapelance w Krakowie.
Zobaczysz jak z kur mozna zrobic kurczeta... Pieczonych oczywiscie, na
miejscu.
(Ps. "pieczonych", bo kury mialam na mysli, nie kurczeta).

> Zaczynam poważnie myśleć o tej knajpie... Chciałabym, aby było tam dobre,
> polskie jedzenie. I tylko takie. Ludzie potrafią nawet dla jednej pysznej
> potrawy nadłożyć szmat drogi - jak np do "Złotej Gęsi" do Siewierza... A
> ja
> mam koleżankę z cukiernią, jakby tak we dwie spróbować... No ale
> musiałabym
> jej tę cukiernię wywrócić do góry nogami, bo kiedyś jej ciasta były
> rzeczywiście domowe, a teraz, szkoda gadać...

Załóż.
Od lat mowilam mojej Babci, ze minela sie z powolaniem, bo powinna miec
swoja jadlodajnie/restauracje, jak zwal tak zwal. Miala przez lata sklep
odziezowy.
A kulinarnie potrafi robic cuda z niczego. Naprawde cuda. Cale zycie
pracowala w handlu, w wieku 22 lat (to byl szok) byla kierowniczka jednego
ze sklepow sieci "owoce warzywa", czy tez na odwrot - w kazdym razie sieci
monopolistycznej (bo takie byly czasy).
W branzy kuchennej bylaby mistrzynia.
Teraz jest juz niestety za pozno.

Dlatego jesli tylko masz taki plan, to go zrealizuj.
Nawet jak nie bedziesz miec w ofercie kurczat z wybiegu :)

Pozdrowki
Bede trzymala kciuki
@


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


88. Data: 2015-08-21 00:12:17

Temat: Re: Odp: Odp: Stary Dom.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

@ pisze:

>>> Teraz jest moda na "wiejskie" i "domowe".
>>
>> Alez to wcale nie było wiejskie jedzenie! No gdzież na wsi jadano
>> sztukamięs i pieczone kurczęta 333-)
>> Wiejska to jest np kasza ze słoniną.
>
> Przeciez napisalam wyraznie i po polskiemu, ze "wiejskie" I "domowe".
> No to sztukamies i kurcze raczej sie w tym menu miesci.

Ależ mieści się nawet w samym wiejskim! Jak mnie w dzieścństwie posyłano
na wakację na wieś, to tam właśnie typowym obiadem był ów "sztukamięs"
oraz kurcze pieczone. Tak na zmianę. Z mizerią.

> A tak poza tym, piszesz "jadano" - ja nie odnosilam sie do archaicznych
> czasow, kiedy to chlop ziemniaki czy kasze w swieto okrasil, bo na codzien
> jadal suche.

No jasne, że to nie było za Kadłubka, ale za Gierka, a najwcześniej
za Gomułki!

> Ja pisze o czasach wspolczesnych - gdzie teraz jada sie kasze ze slonina ?
> Moze w miescie, jak sie znudza kotlety.

Ja jadam. I lubię. Ale nie ze słoniną. Słoniny nie lubię. W mieście
mieszkam. Na wsi z kaszą na słoninie nigdy się nie zetknąłem.

> Do nie tak dawna knajpy przescigaly sie w urozmaicaniu menu - a to slimaki,
> a to osmiornice, krewetki, sushi, kuchnia chinska, wietnamska, wloska,
> francuska. Teraz, z tego co widze, ludzie zaczeli wracac do schaboszczaka
> z kapusta, bigosu, zeberek, watrobki, no i tego nieszczesnego kurczaka,
> czy kurczecia, na tysiac sposobow.

Coś mnie chyba ominęło. Bo ja sobie tych wyścigów nie przypominam. Jest
albo knajpa co serwuje schabowe z kapustą, albo ma w menu dania chińskie.
Lub greckie, gruzińskie czy libańskie. Te światy nie przenikają się.
Ja jeszcze pamiętam ostatnią "chińską restaurację" będącą we władzniu
Centralnego Zarządu Knajp i Knajpek (czy jak to się za PRL nazywało).
"Szanghaj" na Marszałkowskiej w Warszawie to był. Ostatnią i jedyną.
Terez, jak jest kuchnia chińska, to robi to jakiś Azjata. Niekonicznie
Chińczyk, może być Wietnamczyk czy Bengalczyk -- nie wszyscy odróżnią.
Kuchnia też nie musi być chińska, dość, że jest azjatycka. Jak mam ochotę,
by na obiad był "kujciak pińć śmaków", to nie pódę do "Starego Domu".
Dobrych restauracji w Warszawie jest dość, niekoniecznie trzeba jechać
na Puławską pod konkretny numer. A Warszawa nie jest pod tym względem
wyjątkowym miastem.

Jarek

--
Jestem z miasta -- to widać, słychać i czuć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


89. Data: 2015-08-21 08:00:04

Temat: Re: Stary Dom.
Od: Qrczak <q...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2015-08-20 22:22, obywatel @ uprzejmie donosi:
> Użytkownik "Qrczak" <q...@q...pl> napisał w wiadomości
> news:55d56caf$0$27523$65785112@news.neostrada.pl...
>> Dnia 2015-08-20 01:13, obywatel @ uprzejmie donosi:
>>> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w
>>> wiadomości news:slrnmta1oe.nf4.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>>> @ pisze:
>>>>
>>>>>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią.
>>>>>> W jadłospisie podają, że kurczak:
>>>>>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>>>>>
>>>>> Ale za to "zagrodowy" :)))
>>>>
>>>> Kurczak szlachetny zagrodowy. Ciekawe jaki ma gnat.
>>>
>>> Zapewne pusty.
>>> Jak to kurczak :)
>>
>> Czy Wy mnie przypadkiem nie obrażacie?
>
> Ciebie napewno nie :)
> Ty jestes Qrczak, nie rozrozniasz ? ;)

To przez ten bukiet, zasłonił znak Q.

Q
--
ja ko kość

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


90. Data: 2015-08-21 09:55:13

Temat: Re: Stary Dom.
Od: FEniks <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2015-08-20 o 00:36, @ pisze:
>
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:55d4a0ff$0$27514$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> Nie przejmuj się, w tej restauracji też tego nie potrafią. W
>> jadłospisie podają, że kurczak:
>> http://www.restauracjastarydom.pl/jadlospis
>
> Ale za to "zagrodowy" :)))

Tak.
Taki, jakiego można kupić chyba w każdym - o zgrozo! - supermarkecie.

> Zazwyczaj do smazenia uzywa sie olejow. Roznorakich - rzepakowych,
> slonecznikowych, z pestek winogron, a nawet oliwy z oliwek - ale
> zawsze roslinnych. Jest to najgorsze rozwiazanie, bo sa to tluszcze
> nienasycone, ktore pod wplywem wysokiej temperatury utleniaja sie i
> powstaja w nich szkodliwe kwasy tluszczowe trans (o dziwo od niedawna
> zakazane w USA - o dziwo, bo Ameryka od dziesiecioleci jedzie na
> olejach i margarynach stosowanych niemal wszedzie).
> Najlepsze do smazenia sa tluszcze nasycone.
> Ja akurat uzywam glownie masla klarowanego (kupuje mlekowity, bo nie
> mam czasu robic samorecznie :)), oleju kokosowego (jedynego nasyconego
> wsrod roslinnych - do potraw "chinskich" i na slodko jest genialny. Z
> tym, ze olej kokosowy tylko "pure", tzn. nierafinowany) i ostatnio
> odkrytego smalcu.
> Jezeli bys bardziej chciala zglebic temat, to zachecam do obejrzenia
> na youtube filmow z udzialem Jerzego Zięby. Szczegolnie polecam 2
> filmy z wykladow w Chicago, z tego roku (chyba ze stycznia). To
> relacja ze spotkania z Polonia amerykanska, gdzie tlumaczy w sposob
> lopatologiczny jak dbac o zdrowie.
> Jezeli filmy Cie zacheca to nastepnym krokiem jest lektura jego
> ksiazki "ukryte terapie".

O matko! Będę musiała zrewolucjonizować moje życie!

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dania z ludziny
Wrocławianie umawiają się z rolnikami, by mieć żywność spoza marketów
Co sądzicie o garnkach ze stali nierdzewnej?
Kto dostanie statuetkę św. Jacka?
Pytanie z serii gzie w Krakowie...?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »