Data: 2001-02-24 08:53:16
Temat: Odp: Wołowina i BSE
Od: "Tadeusz" <t...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisa
ł:976niq$9pv$...@s...icm.edu.pl...
> Gucio prawda. Cały dowcip polega na tym, że nikt nic nie wie ale wiadomo,
> że można się zarazić [Nagroda NOBLA].
> pozdr. Jerzy
Gucio prawda ale dla mas. Cóż z tego że podobnie uważam, iż cały BSE to nieu
dokumentowane wypociny pseudo profesury robiącej kasę na dopłatach Brukseli.
Już wiadomo ile dopłat będzie do rynku rolnego z tytułu likwidacji stad. I o
kazuje się że jest to dużo więcej niż dopłaty dotychczasowe do wołowiny. A j
akie pieniądze wezmą za testy prionowe. A atak UNII na nasz rynek że jesteśmy
(mimo braku potwierdzeń) skażeni BSE. Będzie Nobel ale z ekonomii.
Ktoś tu już podał, na grupie, że nasze władze, w imieniu narodu, już podjęły
decyzję o spalaniu podrobów wołowych przez rzeźnie. Tak że możemy sobie tylko
popisać, a ja i tak uważam że nasze dzieci już nie będą wiedziały co to jest
za smaczek móżdżku cielęcego z jajeczkiem. Chyba że za EUROPĄ.
Uszanowanie Tadeusz
|