Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:56005e56$0$611$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-09-21 o 21:16, @ pisze:
>
>> Wiem.
>> Nie pytalas mnie.
>> Dlaczego wiec piszesz pod moim postem?
>
> Ponieważ Ty napisałaś do mnie. :)
>
>>
>> A jak myslisz ?
>> Znam tych, do ktorych chodze.
>
> To nie pisz tak, jakbyś znała wszystkich lub większość. To naprawdę
> krzywdzące, nie tylko dla lekarzy, ale też dla potencjalnych pacjentów.
> Uprzedzając - tak, sama trafiłam nie raz na beznadziejnego lekarza, ale
> uogólnianie na tej podstawie opinii o "większości" to lekka przesada. Mamy
> naprawdę wielu świetnych lekarzy i nie musisz mi tego udowadniać podając
> konkretne namiary na panią doktor. Jak będę potrzebowała kogoś takiego w
> Krakowie, to poproszę. :)
>

Oczywiscie, ze nie znam wszystkich, ani wiekszosci. To chyba jasne.
To zrozumiale, ze wypowiadajac sie tutaj, przedstawiam tylko i wylacznie
swoje zdanie i swoje doswiadczenia.
Nie chce generalizowac, jednak z moich doswiadczen wynika, ze lekarze
"generalnie" nie sa wyksztalceni tak jak tego od nich oczekujemy.
Przyklad - sama znalazlam/odkrylam chorobe mojego dziecka. Zespol Sandifera.
Potwierdzily to badania w szpitalu, m in. ph-metria. Moj syn mial
"niekontrolowane" odruchy (przyginanie raczki do ramienia) - trafiliismy do
szpitala z diagnoza "padaczka". Gdybym nie szperala w necie moje dziecko w
wieku 8 m-cy byloby trute tegretolem, psychotropem, ktory uniemozliwialby mu
rozwoj.
@


---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus