Data: 2001-09-01 09:05:03
Temat: Odp: dwa pytania
Od: "Monika Sawicka" <m...@a...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Tunia <t...@c...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b...@4...com..
.
> UWAGA - żyję nadal :)
:) Hurra, Tunia żyje!
> dzięki :)
> rozcięłam sobie stopę przez własną głupotę i upartość i teraz mam za
> swoje :/
ops, aż mnie stopy zabolały....
> i już mi się pleśniaka chce...
oj, też mi się właśnie zachciało...
> dobrze, że jest coś takiego jak brat silny jak koń :))))
coś takiego jak brat? rotfl!
ja mam coś takiego jak mąż :)
> ojjj
> fajosko :)))
> to kiedy idziemy na dobre papu??
będę w połowie września na seminariach, a od października co dwa tygodnie, a
może i częściej. A gdzie jadasz w Toruniu? Ja lubię "Elanę" i taką małą
chińską knajpę na Szerokiej. Poza tym kiedyś trafiłam na placek węgierski,
ale nie wiem, dokąd. Wiesz, gdzie jest ta węgierska jadłodajnia? W Elanie
fajny kucharz donosi pieczone kasztany i genialne dewolajki.....
> niesteeety :(
> mama zabrała swój atajemny zeszyt...będę musiałą go jej ukraść :D
> przepis podam - jak ją tylko dopadnę przez telefon
> bądźmy dobrej myśli
nie kradnij, to ma swoje odniesienie w kk :) Dziś będę się opychać
pierożkami drożdzowymi z jeżynami, tak mi się zachciało... Najpierw muszę
pojechać na działkę po jeżyny, a to najtrudniejsze w całej sprawie :)
> coś w tym musi być
> koty chyba lubią jakieś bakterie lub pierwotniaki :)
ano muszą, mój dzisiaj wlazł do wanny i pił wodę, która z prania leciała...
Szatan a nie kocur :)
> >ale mi narobiłaś smaku... chyba pojdę poszukać czegoś słodkiego :)
> i cóż znalazłaś
słone paluszki, kisiel żyrawinowy (którego nie chciało mi się zrobić) i
papierki po "grześkach"...
Eeeeeeeetam, nie miałam nic słodkiego, buuu....
>
> >> ~ tunia ~ i wielki kubek kawy ~
> >u mnie też. A jaką pijasz?
> rozpuszczalną nescafe gold + duzo mleka i cukru - innej nie moge bo
> mnie watroba wysiada...
mleka i cukru nie używam. mozemy isc do Filmaru na ekspresową to moje porcje
będą Twoje :)
> a tak strasznie mam ochotę na jakąś pyszną kawę w Pożegnianiu z
> Afryką...
oooooooo, Pożegnanie z Afryką. Piłam tam cynamonową - pycha! No ale moj 1st
wyjazd do Kopernikowa zakończy się kardamonową, bo już mi pachniało wczoraj
w kolonialnym sklepie :)
Kiedyś w Filmarze był taki pawilon z herbatami i kawami, ale nie ma jush
:(((
Idę na zakupy. Chyba kupię cały sklep - taka głodna jestem.
pozdrawiam z burczącym brzuchem,
Monika
--
Monika Sawicka
UIN 46479443
GG 70198
"przychodzą
inne i takie same
z każdą jest inaczej i tak samo
z każdą nie ma miłości inaczej
z każdą nie ma miłości tak samo"
Samuel Beckett
|