Data: 2002-09-09 21:50:21
Temat: Odp: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:alhthg$sti$...@n...ipartners.pl...
> Ano właśnie - albo (jak u mnie) - ojciec chce być dla dorastajacego
> syna autorytetem,. Uważa że najlepiej osiągnie to przez autorytatywne
> nakazy i zakazy. 16-latek otwarcie się buntuje.
pamiętam wcześniejszy post ale takim zachowaniem to tylko wyzwala bunt i to
powinnaś mu uświadomić ale również nie w obecnosci syna...
> Ja mam całkiem inną metodę - tłumaczę (chociaż mnie też czasem cholera
> bierze, ale się staram).
tłumacze? hmm a dlaczego nie rozmawiam jak z kimś bliskim np. z dobrym
znajomym gdy coś zrobi nie tak , rozmawiamy ,dziwimy sie ,pytamy dlaczego
to zrobiłeś i co teraz zrobisz a z bliskimi wytykamy ,tłumaczymy ,
> Ze mną syn rozmawia na wszystkie tematy, nie mam mu właściwie nic do
> zarzucenia, bo ma dobrze poukładane w głowie.
i pewnie to Twoja zasługa ale myśle, że właśnie rozmawiasz a nie tylko
tłumaczysz ,że źle coś zrobił ...
> Uważam ze w konflikcie ojciec-syn o którym pisałam w innym wątku - to
> mój mąż przejawił mniej dojrzałości od 16-latka, a powinien więcej.
> Ale mój mąż - jest jaki jest, już go chyba nie zmienię, a
> przyzwyczaiłam się do niego ;-))).
dobrze,że napisałaś chyba :-) bo tylko " krowa" nie zmienia swoich poglądów
,człowiek je zmienia ;-)
> No i mimo wielu wad jest dobrym człowiekiem, kocham go a on mnie, jak
> również naszych synów.
i to powinnaś maksymalnie wykorzystac :-) my kobietki wiele potrafimy:-)
> Kiedy mąż usiłuje za bardzo rządzić i ustawiać wszystkich po kątach -
> ja wysłuchuję cierpliwie a potem i tak robię swoje.
moja przyjaciólka kiedyś powiedziała to samo i ,że w sumie ma tego dosyć,
starała sie bardzo , kolacje przy swiecach, wszystko zapiete na ostatni
guzik a facetowi niekiedy tez przytrafiało sie ustwiac po kątach, czas
płynął a wszystko na jej głowie...fakt troche nia pokierowałam :-) nieładnie
bo bardzo jednego i drugiego lubie :-) ale gdy panu Kapitanowi raz w życiu
krzykneła " zlewie mam tego dosyć " :-) zaliczył szok i po chwili z
uśmiechem odp. " jak już to nie zlewie tylko trepie" ale życie sie ich
zmieniło i teraz ona ma w górze nogi i odpoczywa :-)
> Tymczasem 16-latek nie chce iść na zadne kompromisy.
jest to najgorszy wiek i można wiele stracić
> Hmm były to zarty, a wydaje mi sie że jemu faktycznie to by
> odpowiadało.
być może dobrze Ci sie wydaje :-)
> U mnie smieci leżą w worku pod drzwiami po 3 dni, aż ktoś się zlituje
> i je wyniesie.
:-) ja osobiście zrobiłabym komuś krzywde hehe
> Ale jak wytłumaczyć synowi że zanim sam zje śniadanie powinien
> najpierw dać jeść swojej śwince ?
podjąć decyzje i powiedziec synowi, że oddajesz świnke do sklepu
zoologicznego ponieważ...
- nie dbasz o nią a ktoś majacy wiecej czasu niz ty sie nia zaopiekuje
właściwie
- ty jestes zajety , nie masz teraz czasu to lepiej ja oddam
i tak zrobić jeśli nie bedzie pozytywnej reakcji ...
Sandra
|