Data: 2004-01-23 06:45:53
Temat: Odp: rosol
Od: "Basiek" <bkolodziej_nospam@eastwest_nospam_.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nieraz tak jest, ze sie robi pare rzeczy naraz, a pozniej zmeczenie robi
> swoje. Najbardziej zal wylewac tyle dobra.
> A wracajac do rosolu, gotujesz pod przykryciem, czy bez?
Tez bylo mi zal wylewac, tymbardziej, ze byl gotowany na calym kurczaku i
pol kg cielecinki :(
A teraz tylko pies ma gore jedzenia.
Rosol gotowany byl bez przykrycia. Czy to ma znaczenie?
Basiek.
|