Data: 2000-10-04 07:01:11
Temat: Popsuła mi się lodówka i koniec z kolacjami
Od: "jakub" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jakiś tydzień temu popsuła mi się lodówka. Stoi biedna rozmrożona,
nieczynna. Nie przeszkadza mi to zbytnio bo śniadania jadam w pracy a
składniki na obiad i tak zawsze kupuję na bieżąco. Jest tylko jeden
problem - NIE MA KOLACJI. To mały problem bo zazwyczaj nie jadam kolacyj.
Ale wczoraj nie dałem rady, przyszedłem z miasta i ogarnął mnie taki głód,
że musiałem coś zjeść. A tu w domu nic nie ma. Rozpaczliwe próby znalezienia
wczorajszej bagietki albo czegoś takiego nie zakończyły się bynajmniej
sukcesem. Znalazłem tylko jedną ale za to ogromną cebulę. Dalej już poszło,
pokroiłem rzeczoną cebulę w plastry zeszkliłem na patelni, podlałem dużą
ilością wody, podgotowałem i dodałem ketchup. Wyszło coś co nazwał bym zupa
cebulowa minimal. Jak będziecie na biwaku polecam. MI wczoraj smakowało
niemiłosiernie.
Pozdrawiam
Jakub
|