Data: 2004-06-08 06:36:18
Temat: Puszystość - mój punkt widzenia.
Od: "jangr" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Chaciur" napisał w wiadomości
> > jangr wrote:
> > Jeśli nie jest OK, więc jeśli jest to stan nienaturalny,
> > oczywiście należałoby z tym coś zrobić. Niechlujstwo jest nie
> > do wybaczenia. Człowiek otyły to jak człowiek niedomyty.
> Terefere. Co Ci przeszkadza czyjaś otyłość?
> Rozumiem, że jeżeli ktoś jest niedomyty, brzydko pachnie
> to może przeszkadzać ale jeśli jest tylko brudny na czole
> bo się umazał to chyba nie robi nikomu krzywdy?
Nie dyskutujemy o pewnej pani "która się umazała", ale o zjawisku,
które dzieje się w populacjach na naszych oczach. Społeczeństwa
tyją w zastraszającym tempie. Jeżeli na tle tego zjawiska "jakaś
pani" właśnie zaczyna wymyślać cuda, opowiadać bzdury,
wmawiać mi, że jest taka, bo zawsze chciała taka być, marzyła
o tym od dziecka :-) to wybacz ... śmiechu to jest warte.
Z ostatniej chwili.
W niedzielę spotykam w ogródku piwnym znajomą w towarzystwie
dwóch innych kobiet hehe właśnie "takich". Próbuję nawiązywać
rozmowę o sposobie żywienia, operuję własnym przykładem, itd.
Pani otyła: "tak się żywić?? to trzeba mieć bardzo silną wolę,
ja bym tak nie mogła, ja bym nie wytrzymała" kc.
I te słowa "ja bym nie wytrzymała" są tym "niechlujstwem" o którym
poprzednio napisałem.
"Widzę, że dupa ścieka mi fałdami tłuszczu
poza obręb krzesła aż do ziemi, ale nic to, te ciastunieczka zjem
także bo są takie smaczniusie, i ten kawałek placka, który
tak się do mnie uśmiechusia, i wypiję tego soczusia, taki
smaczniusi" - ohyda. Tacy ludzie budzą we mnie odrazę, nie ich
otyłość ale sposób podejścia do uzależnienia od smaku i cukru.
Moja żona czasami mawia: "sex? - trzeba się powstrzymywać,
nie jesteśmy zwierzętami".
Więc ja powiem tak: "smaczniusie jedzonko? - trzeba
się powstrzymywać, nie jesteśmy zwierzętami". hehe
Zresztą żeby było jasne, każde uzależnienie jest dla mnie
czymś źle spostrzeganym przeze mnie. Palenie też.
Janusz.
|